Na europejskim rynku działa tylu producentów systemów głośnikowych, że w każdej kategorii wybór produktów jest ogromny. To sprawia, że często zapominamy o markach pochodzących z innych zakątków świata, nawet jeśli są to duże firmy cieszące się zasłużoną sławą na innych rynkach. Jednym z takich producentów jest Morel, który wywodzi się z Izraela i poza bogatą ofertą kolumn głośnikowych jest też cenionym producentem w branży car audio. Firma stosuje bardzo ciekawe rozwiązania konstrukcyjne i, co ważne, samodzielnie produkuje wszystkie przetworniki.
W przypadku satelitarnych głośników SP2, będących częścią recenzowanego systemu MS2 Ultra, niestandardowym rozwiązaniem jest zastosowanie sferycznej, pozbawionej wewnętrznych wzmocnień obudowy. Odpowiednią sztywność zapewnia stal, z której wykonane są obudowy. Zastosowano tu podwójny koncentryczny przetwornik z 4-calowym głośnikiem nisko-średniotonowym oraz tweeterem o wielkości 0,75 cala. Całość napędza stosunkowo duża, 32mm cewka. Brak wewnętrznego ożebrowania pozwala efektywnie wykorzystać całe wnętrze obudowy, co z kolei umożliwiło zamontowanie tak dużego przetwornika.
Z zewnątrz SP2 jest bardzo dobrze wykończony. Miałem do czynienia z praktycznie wszystkimi sferycznymi głośnikami satelitarnymi dostępnymi na rynku i porównanie z np. Cabasse Eole 3 wypada korzystnie na rzecz Morela. Jednak podobnie jak w modelu Cabasse, terminale głośnikowe nie rzucają na kolana – są to dwa otwory w obudowie i "mocująca" kable śruba Allena. Nie jest to zbyt wygodne, ale z drugiej strony kabli nie podłącza się codziennie, więc trudno to uznać za poważną wadę. Za to bardzo dobrym pomysłem jest zastosowanie gumowej nóżki, która umożliwia postawienie SP2 na półce lub zamocowanie ich na ścianie.
Zestaw uzupełnia subwoofer PSW10 z portem bas-refleksu umieszczonym z tyłu. Jego obudowa została wykonana z włókna szklanego, a nie ze stali, jak w przypadku SP2, ale również tutaj nie zastosowano żadnych wzmocnień wewnętrznych. W obudowie zamontowano autorski 10-calowy przetwornik Morela oraz wzmacniacz o mocy 200W. Ogólnie jakość wykonania i wykończenie są wysokiej jakości, chociaż niektóre decyzje podjęte przez twórców tego subwoofera mogą dziwić, jak np. brak jakichkolwiek oznaczeń na gałce regulacji – przez co wszystkie ustawienia musimy wykonywać "na ucho". Zauważalny jest także brak dedykowanego wejścia LFE. Wszystko to sprawia, że choć zestaw Morela prezentuje się okazale i bardzo solidnie, to pod względem funkcjonalności nieco ustępuje niektórym rywalom.
Imponująca jakość
Zestaw Morela podłączony do amplitunera Cambridge Audio 751R w pełni rozwinął skrzydła. Nominalna skuteczność podana przez producenta to 86dB – testy potwierdziły tę wartość. Dlatego zestaw ten potrzebuje odpowiedniej mocy z wydajnego wzmacniacza (amplitunera), a kiedy mu się ją dostarczy, brzmienie może zaimponować.
W praktyce, podczas oglądania finałowej sceny wyścigu w filmie "Rush" (Wyścig), satelity SP2 zaprezentowały się znakomicie, z dużą pewnością siebie, co rzadko spotyka się w przypadku tak małych głośników. Dźwięk jest niezwykle szczegółowy, a ogromna ilość detali wydobywanych z miksu surround pozwala uzyskać bardzo przekonującą i realistyczną scenę dźwiękową.
Pomaga w tym świetna dyspersja. Co prawda SP2 prezentowane są jako "punktowe" źródła dźwięku, ale razem tworzą szeroką scenę, płynnie przekazując dźwięki między sobą. Głośniki nie generują solidnej ściany dźwięku – mają przecież tylko 140mm średnicy – ale radzą sobie dużo lepiej, niż można by oczekiwać, jeśli chodzi o skalę brzmienia. Bardzo dobra jest też integracja między tweeterem i głośnikiem nisko-średniotonowym. Dzięki temu dialogi pozostają wyraziste, a muzyka Hansa Zimmera napisana do "Rush" robi odpowiednio duże wrażenie.
Każdy głośnik satelitarny jest wyposażony w 4-calowy przetwornik nisko-średniotonowy oraz 0,75-calowy tweeter, które zamknięto w kulistej obudowie
Jednak skomponowana przez Ramina Djawadiego i zawierająca więcej basów ścieżka dźwiękowa w "Pacific Rim" ukazała pewne słabości systemu Morela. Chodzi o subwoofer, a właściwie jego współpracę z pozostałymi głośnikami. Choć sub PSW10 oferuje imponującą jakość, szczególnie biorąc pod uwagę jego kompaktowe rozmiary, a obudowa nie generuje rezonansów, to jego integracja z głośnikami satelitarnymi nie jest tak idealna, jakby można sobie tego życzyć. Sceny akcji w "Pacific Rim" nie są tak spójne dźwiękowo, jak w przypadku niektórych konkurencyjnych systemów sub/sat. Ale w przypadku ścieżek dźwiękowych innych filmów, znacznie mniej przesyconych basem, integracja znacznie się poprawia. System Morela dobrze radzi sobie z muzyką.
To, na ile problemy z basem wpłyną na ocenę zestawu, zależy od tego, jakiego materiału lubimy słuchać. Nie ulega jednak wątpliwości, że system Morela zasługuje na zainteresowanie.
Jedną z jego największych zalet jest nieznacznie ocieplona prezentacja. Nie oznacza to, że brzmienie staje się zbyt miękkie lub rozlazłe, wręcz przeciwnie, dzięki temu tych głośników można słuchać całymi godzinami bez oznak zmęczenia. I to właśnie ta cecha, w połączeniu z innymi zaletami tego zestawu, sprawia, że Morel SoundSpot MS2 Ultra jest niezwykle atrakcyjną propozycją. Jeśli ktoś dysponuje ograniczoną przestrzenią w mieszkaniu, to te kompaktowe satelity i zgrabny subwoofer mogą okazać się idealnym rozwiązaniem. Dostarczają przy tym brzmienie bardzo dobrej jakości bez względu na jakość materiału. Z pewnością znajdą wielu nabywców.