XAVIAN PICCOLA - W TESTACH

Najnowsze kolumny zaprojektowane i wyprodukowane w czeskiej manufakturze należącej do Włocha Roberto Barletty, miały swoją premierę podczas ostatniego Audio Show. Tak więc kolumny te są obecnie najświeższymi zespołami głośnikowymi jakie ostatnio ujrzały światło dzienne i jak się okazuje mają być czymś w rodzaju wisienki na torcie w ofercie czeskiej marki. Roberto Barletta włożył bowiem bardzo dużo wysiłku i serca tworząc te kolumny. Podszedł do sprawy niezwykle ambicjonalnie stawiając sobie za cel stworzenie konstrukcji będących esencją jego dotychczasowych dokonań. Dlatego wręcz obsesyjnie zwracał uwagę nawet na najdrobniejszy szczegół na każdym etapie produkcji. XN Piccola zostały zaprojektowane z myślą o wymagających użytkownikach kolumn klasy średniej, ale również, czego nie ukrywa ich konstruktor, są swego rodzaju odskocznią od dotychczasowych dokonań i bazują na długo opracowywanych rozwiązaniach. Jednocześnie Barletta chciał, aby przy zachowaniu wysokiej jakości produktu jego cena nie była zaporowa dla mniej majętnych entuzjastów hi-fi. Model XN Piccola należy do znanej serii XN i wydaje się być właśnie tym brakującym ogniwem między dużą podłogową kolumną XN 360, a monitorem XN 270 evoluzione. Rzeczywiście, spoglądając na ofertę XN trudno się oprzeć wrażeniu, że w tej dosyć bogatej w kolumny podstawkowe serii brakowało dwudrożnej podłogowej konstrukcji łączącej w sobie gabaryty kolumn wolnostojących z właściwościami brzmieniowymi monitorów. Testowane przez nas kolumny, co podkreślił sam ich konstruktor, zostały wyposażone w specjalnie zaprojektowany dla Xaviana głośnik niskośredniotonowy Scan-Speak 18W/Xavian oraz pierścieniowy wysokotonowy głośnik Vifa.

Znakomite rzemiosło Wielokrotnie już mieliśmy do czynienia z tymi czeskimi konstrukcjami i zawsze zachwycaliśmy się jakością stolarki oferowanej przez Xaviana - na tym poziomie cenowym to prawdziwa rzadkość. Również w przypadku XN Piccola, wykonanie nie pozostawia zwiele do życzenia. Skrzynie z oczywistych względów są charakterystyczne dla serii XN, w których wszystkie przednie krawędzie są ścięte pod kątem, a podstawa jest znacznie głębsza od góry - patrząc z boku łatwo można dostrzec w nich trapez prostokątny, gdzie to właśnie przednia ścianka jest nachylona do tyłu. Obudowy wykonano z wysokogatunkowych płyt MDF, które są zdecydowanie twardsze i gęstsze niż w wielu konkurencyjnych produktach. Wykończono je naturalnym fornirem, co nikogo nie powinno dziwić, kto miał wcześniej do czynienia z czeskimi kolumnami. Przyglądając się z bliska każdej z krawędzi oraz poszczególnym łączeniom nie sposób dostrzec jakichkolwiek niedociągnięć czy błędów. To samo można powiedzieć o frezach dla głośników ? zarówno tweeter, jak i stożek niskośredniotonowy zostały zamontowane w starannie obrobionych otworach. Jak już wspomnieliśmy, przednia ścianka została pochylona, ale ma to związek nie tyle z założeniami estetycznymi serii XN, co z wyrównaniem czasowym obydwu współpracujących ze sobą przetworników. W ten sposób fale promieniowane przez pierścieniowy głośnik wysokotonowy oraz stożek odtwarzający bas i średnicę docierają do słuchacza w tym samym czasie, co bez wątpienia będzie miało przełożenie na lepszą reprodukcję sceny dźwiękowej budowanej przez Piccola. Wnętrze skrzyń również dopracowano pod kątem odpowiedniego wytłumienia - do ścianek przytwierdzono maty bitumiczne oraz filcowe, a wolną przestrzeń wyłożono sporą ilością gąbki akustycznej. Komora w której pracuje głośnik niskośredniotonowy wentylowana jest przez aluminiowy tunel bas-refleks ulokowany na tylnej ściance nad pojedynczymi terminalami klasy hi-end. Takie elementy jak aluminium czy też skórzany emblemat dodają tylko pikanterii tym pięknie wykonanym kolumnom.
Głośnikowy duet Piccola bazują na dwudrożnym minimalistycznym układzie głośnikowym, co z pewnością jest ukłonem w kierunku miłośników kompaktowych kolumn podłogowych. Jak wcześniej wspomnieliśmy pasmo średnicy i basu powierzono wykonanemu na specjalne zamówienie celulozowemu stożkowi, wzmocnionemu włóknami węglowymi, i dysponującemu cewką o średnicy 40mm oraz aluminiowym korektorem fazy w centrum. Bazą dla tego głośnika był popularny model Scan-Speak 18W/8545 znajdujący szerokie zastosowanie w kolumnach innych producentów, jak i w konstrukcjach DIY. Nie od dziś wiadomo że przetwornik ten jest wyjątkowo wymagający pod względem napędzania i choć jest to nominalnie 8-omowy głośnik, to jego efektywność po użyciu filtrów znacząco spada do poziomu wymagającego sporych dawek prądu ze wzmacniacza. Podobnie jest z jego odpowiednikiem zastosowanym w Piccolo. Głośnik ten, podobnie jak jego protoplasta 18W/8545 (a w przeciwieństwie do bliźniaczego modelu 18W/8535) został przystosowany do pracy przy większych obciążeniach, a zarazem w mniejszych obudowach tupu bas-refleks. Także komora głośnikowa została zmniejszona do około jednej trzeciej całej dostępnej objętości - wewnątrz zastosowano przegrodę, pełniącą również rolę elementu usztywniającego. Również charakterystyka przetwarzania tego przetwornika w zakresie średnicy została nieco poprawiona (chodzi o bardziej równomierny przebieg w okolicach 1.000-3.000Hz), przez co stał się on łatwiejszy w filtrowaniu. Jeśli chodzi o głośnik któremu powierzono zakres tonów wysokich, to Roberto Barletta zdecydował się zastosować znany pierścieniowy tweeter marki Vifa charakteryzujący się nisko położną częstotliwością rezonansową w zakresie 500Hz, co jak na głośnik wysokotonowy jest świetnym wynikiem. Rzut oka na płytkę z elementami filtrów zwrotnicy, utwierdził nas w przekonaniu, że nie ma mowy o kompromisach, zastosowano tu wyłącznie dobrej jakości elementy - wszystkie kondensatory to polipropyleny, ceramiczne rezystory dużej mocy oraz cewki o niskiej rezystancji nawinięte na sproszkowane rdzenie. Test kolumn Xavian Picolla w numerze 12/2011 "Hi-Fi Choice & Home Cinema"