Niektórzy z nas pamięta zapewne czasy, kiedy to wybierając się do salonu audio na odsłuch sprzętu lub na wystawę Audio Show musieliśmy zabierać ze sobą stos płyt CD. Tak samo było, gdy chcieliśmy słuchać ulubionej muzyki na wyjeździe. Był to niezaprzeczalnie niewygodny sposób, który został skutecznie zmieniony za sprawą rewolucji cyfrowej zapoczątkowanej w 1999 roku przez platformę Napster. Stworzony wówczas przez Shawna Fanninga i Seana Parkera w USA pionierski serwis umożliwiał użytkownikom, mającym dostęp do internetu, wymianę plików muzycznych zapisanych w formacie MP3. Dzięki rozwojowi tej platformy narodziła się nowa era konsumpcji muzyki, która wywróciła do góry nogami tradycyjną branżę muzyczną i zagroziła jej istnieniu.
Dzięki Napsterowi miliony ludzi na całym świecie mogły bowiem łatwo pobierać i dzielić się ulubionymi utworami, bez konieczności wychodzenia z domu i płacenia za muzykę! Jednakże, sukces Napstera bardzo szybko wywołał reakcję wytwórni muzycznych, jak i samych muzyków, którzy w obawie przed utratą dużych pieniędzy wytoczyli najcięższe działa przeciwko tej popularnej platformie. Ostatecznie Napster padł ofiarą procesów sądowych i został zmuszony najpierw do zmiany profilu działalności, a ostatecznie do zamknięcia w 2001 roku. Jednakże jego dziedzictwo przetrwało i stało się fundamentem dla kolejnych nowych pomysłów na legalne formy rozpowszechniania muzyki w formie plików.
Kamieniem milowym było pojawienie się na rynku iPoda firmy Apple, który reklamowany był hasłem - 1000 piosenek w kieszeni. Odtwarzacz plików stworzony przez zespół inżynierów Apple, pod wodzą Steve’a Jobsa to było prawdziwe arcydzieło technologiczne. Ale oprócz samego urządzenia należy także wyróżnić przemyślany software iTunes do zarządzania całą swoją biblioteką muzyczną. iPody były de facto pionierskimi odtwarzaczami plików, które same nie przetrwały próby czasu i zniknęły z rynku, ale większość rozwiązań i funkcjonalności, zostało zaadoptowanych do współczesnych urządzeń znanych pod nazwą streamery, odtwarzacze sieciowe, bądź strumieniowe lub po prostu odtwarzacze plików.
Warto jeszcze wspomnieć, że Apple był także prekursorem w rozpowszechnianiu muzyki przez internet. To właśnie Steve Jobs przekonał wytwórnie muzyczne i wielu znanych muzyków, żeby zaryzykowali i zaczęli sprzedawać nie tylko całe albumy muzyczne, ale także pojedyncze utwory w sieci po 0,99 centa za każdy. Nie było to zadanie łatwe, ale ostatecznie sklep iTunes Store ruszył 28 kwietnia 2003 roku i przyniósł firmie olbrzymie dochody, ale przede wszystkim wytyczył nowe standardy sprzedaży muzyki w sieci, a jak się później okazało nie tylko muzyki, bo także filmów, gier video itp.
Z czasem jednak idea sklepu internetowego wyewoluowała w formę serwisów streamingowych, w których płaciło się nie za zakup konkretnego utworu lub płyty lecz za abonament czasowy np. miesięczny dający, dostęp do niezliczonej wręcz bazy muzycznej i słuchania tego czego się chce nawet przez 24 godziny na dobę. W tym przypadku Apple nie wyczuł sprawy i wystartował ze swoim serwisem streamingowym Apple Music długo po swoich konkurentach, takich jak Spotify, WiMP (przekształcony w TIDAL), Deezer.
Dziś niektórym trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie bez dostępu do chociażby jednej platformy streamingowej, zapewniającej natychmiastowy dostęp do niemal wszystkich zasobów muzycznych świata, wciąż uzupełnianych o nowości. Oczywiście w ślad za rewolucyjnymi zmianami na rynku muzycznym dokonywała się inna rewolucja, tym razem sprzętowa. Narodził się nowy segment rynku audio, a mianowicie streamery muzyczne zapewniające swobodny dostęp do serwisów streamingowych, radiowych stacji internetowych i plików muzycznych zapisanych na różnych urządzeniach.
Oczywiście oprócz funkcjonalności tychże urządzeń, rozpoczął się wyścig o jakość dźwięku. I w ten sposób doszliśmy do dnia dzisiejszego. Obecnie wybór urządzeń z kategorii streamery muzyczne jest olbrzymi. Różnią się od siebie zarówno możliwościami, funkcjonalnością, jakością dźwięku, a co za tym idzie cenami. Najtańsze możemy już kupić za kilkaset złotych, a na drugim biegunie są zaawansowane, high-endowe urządzenia, za które musimy zapłacić nawet kilkanaście tysięcy złotych.
Poniżej przedstawiam Państwu trzy popularne w naszym kraju odtwarzacze plików, które zaskarbiły sobie uznanie użytkowników i zdobyły liczne nagrody i wyróżnienia przyznawane przez media branżowe. Nieprzypadkowo zdecydowałem się na urządzenia wyłącznie jednej marki, a mianowicie EverSolo, gdyż to właśnie premiera w 2023 roku modelu DMP-A6 dosłownie wstrząsnęła rynkiem audio. I choć nie była to rewolucja na skalę wprowadzenia iPoda, to jednak pojawienie się tego odtwarzacza przyczyniło się to do gwałtownego wzrostu popularności urządzeń tego typu.
EverSolo DMP-A6
Przeczytaj test EverSolo DMP-A6.
Tym modelem chińska firma Shenzhen Zidoo Technology, producent EverSolo, dosłownie skopała tyłki swojej konkurencji działającej dużo wcześniej w segmencie streamerów audio. Co ciekawe nie próbowano dyskontować olbrzymiego sukcesu rynkowego EverSolo wyświechtanym sloganem, że przecież to „chińszczyzna”, bo po prostu nie było się do czego przyczepić. Jakość wykonania, wygląd, funkcjonalność odtwarzacza DMP-A6 zasługiwały bowiem na uznanie, a urządzenie miało wszystko to, czym mogły pochwalić się wielokrotnie droższe urządzenia firm konkurencyjnych. Atrakcyjna cena (w Polsce 3.999zł) spowodowała, że „kombajny medialne” spod znaku EverSolo sprzedawały się jak ciepłe bułeczki, wystarczy powiedzieć, że w roku 2023 było to najchętniej kupowane urządzenie w kategorii streamerów audio na świecie.
Lista możliwości EverSolo DMP-A6 jest tak długa, że nie ma sensu jej tu przytaczać, aczkolwiek warto zajrzeć na stronę producenta bądź dystrybutora, żeby przekonać się dlaczego to urządzenie podbiło serca miłośnikom muzyki na całym świecie. Skupię się tylko na wybranych, aspektach, które zadecydowały o niebywałym sukcesie komercyjnym EverSolo DMP-A6.
Przede wszystkim jest to atrakcyjna cena w stosunku do jego jakości i możliwości, a wchodzi w to wygląd, jakość wykonania, duży ekran dotykowy, świetna aplikacja sterująca umożliwiająca wręcz intuicyjną obsługę, niesamowita funkcjonalność i ponadprzeciętna jakość dźwięku. EverSolo DMP-A6 to ładne, kompaktowe urządzenie o aluminiowej obudowie w kolorze czarnym. W oczy rzuca się duży, 6-calowy dotykowy wyświetlacz LCD o regulowanej jasności, na którym oprócz kolorowych okładek płyt można zobaczyć najważniejsze informacje o odtwarzanym pliku. Fajnym bajerkiem jest możliwość wyboru alternatywnych animacji pojawiających się na wyświetlaczu np. wychyłowych wskaźników wysterowania. Dużym atutem jest także intuicyjna, sprawnie działająca i w dodatku świetnie spolszczona aplikacja „Eversolo Control”, którą można zainstalować na telefonie (Android i iOS).
Natomiast o jego niebywałej funkcjonalności niech świadczy fakt, że producent nie skupił się tylko na streamingu, oferując użytkownikom niemal nieograniczone możliwości odtwarzania własnych plików z różnych źródeł. Przewidziano opcję zamontowania dysku M.2 o maksymalnej pojemności 4TB lub podłączenia za pomocą złącza USB 3.0 OTG dysku zewnętrznego SSD/HDD, ewentualnie pendrive’a. Współpracuje także z dyskami sieciowymi, obsługuje AirPlay 2, Tidal Connect, Spotify Connect oraz Roon Ready. Odtwarzacz akceptuje pliki PCM (768 kHz) i DSD (22,6 MHz), jak i MQA. Co więcej umożliwia odtwarzanie i ripowanie swoich płyt CD przy użyciu zewnętrznego napędu CD. Jeśli do tego wszystkiego dodamy naprawdę bardzo dobrej jakości dźwięk, to chyba już nikogo nie zdziwi fakt, że EverSolo DMP-A6 odniósł tak duży sukces.
EverSolo DMP-A6 Master Edition
Przeczytaj test EverSolo DMP-A6 Master Edition.
Zaledwie kilka miesięcy po udanej premierze modelu podstawowego zdecydowano się wypuścić wersję nazwaną Master Edition, ulepszoną w stosunku do pierwowzoru i oczywiście droższą o 1800zł. Nie ulega wątpliwości, że producent chciał zarobić trochę na popularności marki i ta przygotowana na szybko nowa wersja popularnego odtwarzacza plików nie wnosiła wiele nowości, przynajmniej z zewnątrz. Obydwa urządzenia są niemal takie same za wyjątkiem drobnych detali. Wspomniane ulepszenia dostrzeżemy dopiero zaglądając do środka.
Zamiast dotychczasowych oscylatorów kwarcowych wprowadzono układ Dual Femto Clocks w postaci dwóch ultraprecyzyjnych jednostek Accusilicon Femtosecond, które zapewniają lepszą redukcję szumów i mniejszy jitter. Natomiast OPA1642 zastąpiono wzmacniaczami OPA1612 o wyśrubowanych parametrach. Te niewielkie acz istotne zmiany, nie pozostały bez wpływu na podniesienie jakości dźwięku i wprawne ucho melomana bądź audiofila z pewnością wychwyci te różnice. Dlatego osoby osłuchane, którym zależy na bardziej wyrafinowanym brzmieniu wezmą zapewne pod uwagę możliwość zapewnienia sobie dźwięku wyższej próby za dopłatą.
Nie jest moim zadaniem namawianie do wyboru którejkolwiek z opcji, ale dobrze że jest taka możliwość. Potencjalny klient sam powinien rozważyć wszystkie za i przeciw, moim zdaniem każdy wybór będzie dobry!
EverSolo DMP-A8
Przeczytaj test EverSolo DMP-A8.
To najnowszy i zarazem najbardziej zaawansowany odtwarzacz strumieniowy marki EverSolo. Nawiązuje wprawdzie stylistyką do swoich poprzedników, ale gabarytowo jest to większe urządzenie osiągające rozmiar niemal tradycyjnych komponentów audio. Również pod względem jakości dźwięku jest to zdecydowany ukłon w stronę bardziej wymagających słuchaczy, przy zachowaniu, a nawet poszerzeniu, znakomitej funkcjonalności i możliwości technicznych dwóch pierwszych modeli.
Rzecz jasna A-8 jest najdroższy, bo trzeba za niego zapłacić ponad dwukrotność ceny A-6, ale dla osób ceniących sobie oprócz wygody, łatwości obsługi, olbrzymiej uniwersalności, przede wszystkim jakość odtwarzanej muzyki, jest to cena absolutnie do zaakceptowania. Ten streamer muzyczny po prostu zachwyca brzmieniem o perfekcyjnej kontroli, ponadprzeciętnej czystości, ze słyszalnym analogowym szlifem, wierną prezentacją barw instrumentów i wokali.
Za tą skokową jakość odtwarzanego dźwięku stoją zastosowane technologie i komponenty. A-8 imponuje rozbudowanym układem zasilającym i wyodrębnionymi niezależnymi torami, przeznaczonymi do zasilania poszczególnych sekcji. Dysponuje w pełni zbalansowanym torem sygnałowy, począwszy od układu DAC a na wyjściach analogowych kończąc. Również układ regulacji głośności oparto na w pełni zbalansowanej, analogowej architekturze, w skład której wchodzą wysokiej jakości rezystory oraz przekaźniki Omron.
W torze cyfrowym pracują dwa znakomite kwarcowe oscylatory Accusilicon AS318-B-451584/AS318-B-491520, a także kości przetworników cyfrowo-analogowych AK4191EQ/AK4499EX. W torze analogowym wykorzystano wzmacniacze operacyjne Texas Instruments OPA1612, jak również blokowe kondensatory o małej pojemności marki WIMA, specjalne kondensatory elektrolityczne dla urządzeń audio marki Nichicon i solidne kondensatory na potrzeby montażu w technologii SMD marki Murata.
EverSolo DMP-A8 bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę konkurencji. To niezwykle wszechstronny, nowoczesny odtwarzacz sieciowy, który można wykorzystać także jako wysokiej jakości przetwornik C/A i przedwzmacniacz. Warto podkreślić, że EverSolo DMP-A8 zdobył nagrodę EISA STREAMER 2024-2025 w kategorii „Hi-Fi”. Nagroda ta jest przyznawana najlepszym produktom dostępnym w swojej kategorii na rynku, wybranym przez panel około 20 ekspertów (redaktorów z profesjonalnych magazynów i stron internetowych poświęconych audio).