Każdy z nas ma swoje granice, jeśli chodzi o cenę, jaką jesteśmy w stanie zapłacić za dany produkt. Kwota ta różni się w zależności od osoby, ale średnia tych wartości pomaga kształtować rynek i sytuować na nim produkty. Rynek ten bywa jednak podatny na wpływy z zewnątrz. Przed pojawieniem się tabletów i smartfonów rynek słuchawek dousznych był bardzo stabilny, a ceny rzadko przekraczały 500zł. Tymczasem teraz nie brakuje modeli w cenie 750, a nawet 1500zł, co zapewnia nam większe możliwości wyboru.
Jednak pomimo tak znaczącego poszerzenia zakresu cenowego słuchawki Sennheisera IE800 i tak mogą wstrząsnąć naszym wyobrażeniem o granicach cenowych dla tego typu produktów. Aby stać się posiadaczem tego flagowego modelu Sennheisera, trzeba wyłożyć aż 2.899zł, co plasuje go w najwyższym segmencie cenowym rynku. Co ciekawe, o ile konkurencyjne produkty często oferują kilka przetworników zamkniętych w złożonej obudowie, o tyle IE800 wykorzystują pojedynczy przetwornik dynamiczny. Jest to specjalnie zaprojektowana konstrukcja o imponującym zakresie od 5Hz do 46,5kHz. Jedną z zalet tak szerokiego pasma jest to, że można było znacząco zmniejszyć rozmiary obudów. Same obudowy są też bardzo nietypowe. Zamiast metalowych czy plastikowych, inżynierowie Sennheisera zdecydowali się na oprawy ceramiczne, które charakteryzują się dużą wytrzymałością i pozwalają lepiej kontrolować rezonanse. Z tyłu umieszczono dwa porty ze stalowymi pierścieniami, które zapewniają lepsze dostrojenie basu i chłodzenie przetworników. To nietypowe rozwiązanie sprawia też, że w przeciwieństwie do większości słuchawek dokanałowych, IE800 wypromieniowują trochę dźwięku na zewnątrz.
Rewelacyjne brzmienie
Z uwagi na swoje niewielkie rozmiary, IE800 nie powalają wyglądem. Każdy, kto liczy, że płacąc aż 2.899zł dostaną coś, co będzie prezentowało się okazale, raczej się rozczaruje. Inną kontrowersyjną decyzją, jaką podjęli inżynierowie Sennheisera, jest wyposażenie słuchawek w konwencjonalne gumowe końcówki zamiast odlewanych na indywidualne zamówienie wkładek oferowanych przez wielu producentów hi-endowych modeli dokanałowych. Na szczęście w zestawie znajdziemy kilka końcówek o różnych rozmiarach, dzięki czemu każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Odpada też konieczność czekania na indywidualnie odlewane wkładki. Jakość wykonania słuchawek jest bez zarzutu, chociaż wzmacniany kevlarem kabel nie jest standardowo wyposażony w pilota i mikrofon (można jednak taki kabel dokupić oddzielnie), przez co IE800 nie są tak praktyczne, jak niektóre modele konkurencji.
To prawda, że są drogie, ale oferują idealne połączenie jakości i technologicznego zaawansowania, co przekłada się na zupełnie wyjątkowe brzmienie
Efektem zastosowania wszystkich tych technologicznych sztuczek i zabiegów są słuchawki, których brzmienie można bez wahania określić cudownym. Te małe Sennheisery z łatwością dorównują wieloprzetwornikowym konstrukcjom, jeśli chodzi o szczegółowość i bogactwo sceny dźwiękowej. Do tego dochodzi typowa dla słuchawek z jednym przetwornikiem idealna spójność brzmienia w całym zakresie pasma oraz naprawdę głęboki bas. IE800 jak mało które słuchawki demonstrują zalety pojedynczego, pełnozakresowego przetwornika.
Inną cechą, która odróżnia Sennheisery od rywali, jest to, że tą wyjątkową jakością brzmienia możemy cieszyć się zarówno słuchając muzyki w wysokiej rozdzielczości za pośrednictwem wysokiej klasy wzmacniacza słuchawkowego, jak i korzystając z bardziej pospolitych źródeł. W przypadku nagrania "Minimum Maximum" zespołu Kraftwerk w wersji FLAC odsłuchiwanego za pośrednictwem znakomitego wzmacniacza słuchawkowego Furutech ADL Cruise, Sennheisery świetnie zademonstrowały bogactwo brzmienia tej muzyki oraz idealnie oddały przestrzeń, w jakiej dokonano nagrania. Kiedy puściłem ten sam utwór na iPadzie ze Spotify, IE800 zdołały w zaskakująco dużym stopniu wydobyć zeń tę samą magię. W znaczącym stopniu odpowiada za to wysoka skuteczność Sennheiserów, które potrafią zapewnić dużą głośność nawet przy słabszych wzmacniaczach. Oczywiście nie oznacza to, że nie lubią dużej mocy - przy niskich poziomach głośności ich brzmienie może wydawać się nieco przytłumione - ale radzą sobie nawet ze sprzętem, z którym konkurencyjne słuchawki nie mają szans na dobre granie. I właśnie niezmienność brzmienia przy zróżnicowanych stopniach kompresji i sprzęcie źródłowym sprawia, że IE800 pozytywnie wyróżniają się na tle konkurencji. A kiedy połączymy to z dużą wygodą, otrzymamy słuchawki, które uprzyjemnią najdłuższe nawet podróże.
W ruchu
I to właśnie osoby, które często podróżują, a są miłośnikami dobrego brzmienia, powinny zainteresować się słuchawkami IE800 pomimo ich wysokiej ceny. Jeśli ktoś nagle uświadomi sobie, że częściej słucha muzyki w drodze niż na domowym hi-fi, powinien przyjrzeć się tym Sennheiserom. To prawda, że są drogie, ale oferują idealne połączenie jakości i technologicznego zaawansowania, co przekłada się na zupełnie wyjątkowe brzmienie.