Niemiecki Quadral ma bogatą ofertę kolumn podstawkowych, więc klienci mogą wybierać spośród różnorakich konstrukcji z różnych serii. Uwagę zwracają nie tylko monitory z rodziny Platinum M, wyposażone w pierścieniowe głośniki wysokotonowe, ale również entuzjastycznie przyjęte przez naszą redakcję dwudrożne kolumny Aurum Altan VIII (zob. recenzję w nr. 04/2014), wyposażone w znakomity wstęgowy głośnik wysokotonowy. W katalogu Quadrala aż się roi od budżetowych monitorów z serii Argentum, będącej podstawą oferty najtańszych kolumn. Jednak, co ciekawe, niemiecki producent ostatnio wprowadził do oferty również aktywne monitory Rondo Activ, których recenzja już wkrótce ukaże się na łamach naszego pisma. Tymczasem przedstawiamy kolumny z najnowszej serii Signo Avantgarde, podstawkowy model 20.
Bardzo lubię kolumny Quadrala, w ciągu kilku ostatnich lat miałem okazję testować wiele z nich. Po ostatniej recenzji podłogówek Quadral Signo Avantgarde 80 (w nr. 01/2014) byłem bardzo ciekaw, jak w testach wypadną niewielkie monitory pochodzące z tej ładnie zaprojektowanej serii. Okazało się, że te dwudrożne konstrukcje mimo stosunkowo niskiej ceny mogą zaskoczyć dźwiękiem niejednego fana kolumn podstawkowych. Ale po kolei.
Minimalizm i design
Monitory Quadral Signo Avantgarde 20 prezentują design typowy dla wszystkich kolumn z tej serii, a więc mają smukłe skrzynki z wydatnie zaokrąglonymi bokami i wąską ściankę tylną, gdzie znalazły się solidne, podwójne pozłacane terminale wejściowe, a tuż nad nimi tunel rezonansowy układu bas-refleks. Tak niewielkie kolumny dzięki mniejszej powierzchni poszczególnych ścianek są sztywne, zwłaszcza jeśli producent stosuje płyty MDF o grubości powyżej 18mm kwadratowych. Taka skrzynka zapewnia komfortowe warunki pracy, zwłaszcza dla głośnika niskotonowego, ograniczając tym samym ryzyko powstawania niekontrolowanych wibracji i rezonansów.
Obudowy z zewnątrz wykańczane są modnym ostatnio, białym lub czarnym lakierem na wysoki połysk. Tę nieco ascetyczną, aczkolwiek niepobawioną elegancji formę uzupełnia ciekawie prezentujący się dwudrożny układ głośnikowy, oparty na charakterystycznym tweeterze RiCom oraz tytanowo-polipropylenowej membranie stożka odtwarzającego tony średnie i niskie. Głośnik wysokotonowy RiCom jest autorskim opracowaniem inżynierów Quadrala i cechuje się niezwykle oryginalną membraną. Wprawdzie jej pierścieniowy kształt nie jest dziś niczym nadzwyczajnym, ale połączenie na przemian tekstylnych pierścieni (pełnią one funkcję zawieszenia, ale też promieniują fale akustyczne) z metalowymi ? już tak. Jest to obecnie na rynku jedyny taki głośnik stosowany w monitorach z tego przedziału cenowego. Niemiecki producent połączył więc zalety tekstylnych tweeterów z metalowymi, eliminując jednocześnie wady każdego z tych rozwiązań. Duża powierzchnia promieniowania została uzyskana dzięki pierścieniom, a że są one wykonane z materiałów o różnej twardości i masie, to udało się zapanować nad rezonansami i jednocześnie ograniczyć straty energii.
Niewielkie Quadral Signo Avantgarde 20 urzekają stylem grania, jakby były co najmniej dwa razy większymi konstrukcjami
Głośnik RiCom jest nietuzinkową konstrukcją, łączącą w sobie delikatność brzmienia tekstylnych kopułek z energicznym przekazem ich metalowych odpowiedników, o czym wspomnę w dalszej części opisu moich wrażeń z sesji odsłuchowej. Dodatkowo dla pewności zachowania pełnej kontroli nad rozchodzącymi się falami promieniowanymi przez aluminiowy pierścień membrany użyto dwóch metalowych cienkich łuków, pełniących dokładnie taką samą funkcję w tłumieniu rezonansów, jak ich odpowiedniki stosowane w klasycznych metalowych kopułkach (soczewki akustyczne czy też dyfuzory o trójkątnym kształcie). Podział pasma między współpracującymi ze sobą przetwornikami ustalono w okolicy 2.700Hz.
Mały wiele potrafi!
Niech Was nie zmyli wygląd tych monitorów. Już podczas pierwszych muzycznych taktów, jakie z nich popłynęły, utwierdziłem się w przekonaniu, że mimo iż są to kolumny małe gabarytowo, to wielkie duchem! 135mm tytanowo-polipropylenowa membrana wykonuje kawał dobrej roboty - bas w wykonaniu testowanych kolumn zasługuje na podziw i uznanie, bo zaskakujący jest fakt, jak dużo potrafią wycisnąć z tak małych skrzynek. Podczas ślepego odsłuchu uznałbym zapewne, że taki bas generowany jest przez co najmniej dwa razy większe kolumny. Natomiast widząc te "maleństwa", doprawdy trudno uwierzyć, że to one tak grają.
Podczas słuchania klubowej muzyki tanecznej zespołu New Eyes z albumu "Clean Bandit" do moich uszu docierał zwarty, energiczny bas o nieco zmiękczonej fakturze. Najważniejsze jest jednak to, że w pomieszczeniu o powierzchni 20 metrów kwadratowych w ogóle nie brakowało masy w zakresie niskich rejestrów. Naturalnie podczas odsłuchu rocka i klasyki zdarzało się, że kontrabas czy perkusja nie zapuszczały się już tak nisko, jak podczas odtwarzania takiej samej muzyki za pośrednictwem kolumn podłogowych czy dużo większych monitorów. Jednak sam fakt, że Quadral Signo Avantgarde 20 nie powodowały u mnie poczucia braku basu czy jego ograniczenia w kwestii zasięgu zasługuje na słowa uznania. Podkreślam jednak, że odsłuch przeprowadziłem w towarzystwie wzmacniacza H80 norweskiej marki Hegel, a ten dysponuje wręcz doskonałym basem o jakości, z jaką można się zetknąć w przypadku drogich, hi-endowych wzmacniaczy zintegrowanych. Nie zmienia to jednak faktu, że skoro monitory Quadral Signo Avantgarde 20 potrafiły tę jakość z Hegla przekazać, to świadczy o ich dużych możliwościach w kwestii reprodukcji niskich tonów. Te niemieckie monitory brzmią gładko i jedwabiście, przypominając mi pod tym względem niegdyś testowane przeze mnie znakomite monitory Castle Richmond Anniversary Limited Edition o uderzająco muzykalnym i przyjemnym w odbiorze, pastelowym dźwięku. Quadrale też są przyprawione szczyptą słodyczy, ale jednocześnie bardziej energiczne. Angielskie monitory skupiały się głównie na barwie i wychodziło im to nieco lepiej niż pochodzącym z Niemiec monitorom. Ale za to Quadral Signo Avantgarde 20 dodają do dźwięku więcej wigoru, co zdecydowanie bardziej predysponuje je do odtwarzania muzyki tanecznej, opartej na szybko zmieniającej się, kipiącej energicznym przekazem rytmice.
Uwagę zwraca również fenomenalny, jak na tę cenę, zakres wysokich tonów, co kolumny zawdzięczają wspomnianemu przeze mnie tweeterowi RiCom. Talerzom perkusyjnym z genialnego utworu "Riders On The Storm" The Doors nie brakowało ani energii, ani tym bardziej prawidłowego wybrzmienia. Owszem, droższe zespoły głośnikowe potrafią więcej, ale Quadral udowodnił, że można zaprojektować i wykonać głośnik wysokotonowy przeznaczony do stosunkowo niedrogich kolumn, potrafiący tak dobitnie i rzetelnie różnicować rytm, zdecydowanie powyżej standardu, z jakim zwykle mamy styczność, słuchając konstrukcji na tym poziomie cenowym.
Warto wiedzieć
W przypadku kolumn z podwójnymi terminalami wejściowymi zwykle bywa tak, że użytkownik nie zawraca sobie głowy tym (tuż po usunięciu plastikowych zaślepek), czy lepiej podpiąć kable pod górne, czy dolne gniazda. Okazuje się, że w wielu wypadkach ma to znaczenie i może się przekładać na jakość dźwięku reprodukowanego przez głośnik wysokotonowy. Jak wiadomo, trzpienie podwójnych gniazd łączone są z sobą za pomocą zworek, a te z kolei są różnej jakości i występują w różnorakiej formie. Czasem można spotkać pozłacane płaskie łączniki, zdarza się też, że producenci stosują po prostu krótkie odcinki kabli. W przypadku kiedy owych zworek nie demontujemy, zasilając kolumnę pojedynczym kablem, należy zwrócić uwagę na to, do których gniazd podpinamy wtyki, widełki lub też kable odarte z izolacji.
Gniazda oznaczane są zwykle jako High i Low - odpowiednio dla toru wysoko- i niskotonowego (nazewnictwo Low jest sporym uproszczeniem w przypadku dwudrożnej, dwugłośnikowej kolumny, dysponującej podwójnymi gniazdami, ponieważ te gniazda zespolone są tak naprawdę z torem odtwarzającym jednocześnie zakres niskich i średnich tonów). Aby na drodze sygnału ze wzmacniacza do filtrów obsługujących głośnik wysokotonowy znalazło się jak najmniej elementów przewodzących prąd, kable powinno się podpiąć do gniazd oznaczonych jako High. Wtedy sygnał ze wzmacniacza najpierw trafi bezpośrednio do sekcji wysokotonowej, a dopiero potem, po przejściu poprzez wspomniane zwory, zasili tor nisko-średniotonowy. Jak wiadomo, głośnik stożkowy obsługujący pasmo basu i średnich tonów nie jest tak czuły, jak kopułka czy wstęga przetwarzająca pasmo wysokich tonów. Tak więc żeby zawsze mieć pewność, że w dźwięku niczego nie popsują niezbyt wysokiej jakości zwory, polecam właśnie ten sposób łączenia kolumn ze wzmacniaczem za pomocą kabli głośnikowych.
Podsumowanie
Niewielkie Quadral Signo Avantgarde 20 urzekają stylem grania, jakby były co najmniej dwa razy większymi konstrukcjami. W niewielkich pomieszczeniach nie powinniście narzekać na niedostatki basu, a jego kontrola osiąga nawet wyższy poziom (małe obudowy są mniej podatne na podbarwienia) niż ten, z jakim często miałem styczność w przypadku dużych kolumn podłogowych za podobne pieniądze - to najczęściej w takich podłogówkach producenci oszczędzają na solidności wykonania skrzynek. Jeśli zatem poszukujecie skromnych, ale eleganckich monitorów z nutą wyrafinowania w dźwięku, które potrafią energicznie przekazać muzykę, to te niemieckie kolumny mogą okazać się właściwym wyborem.
Należy jednak pamiętać, że aby uzyskać przyzwoite efekty dźwiękowe, nie można być obojętnym wobec klasy wzmacniacza. Nie twierdzę, że musicie zaopatrywać się akurat w Hegla H80, ale tranzystorowa integra w okolicach trzech czy czterech tysięcy złotych wcale w przypadku tych kolumn nie będzie nadużyciem. Jeśli jednak nie stać Was na taki wydatek, to z budżetowych wzmacniaczy, oscylujących w okolicach ceny dwóch tysięcy złotych, polecałbym zestawienie z Onkyo A-9355, gwarantujące wyrównany tonalnie dźwięk z namacalnym i dobrze zaakcentowanym środkiem pasma oraz sprężyście i konturowo brzmiącym basem. Trzecie udane zestawienie, jakie udało mi się stworzyć, było oparte na amplitunerze stereo Harman/Kardon HK 3700 - cechowało się soczystym i dynamicznym dźwiękiem o nieco przyciemnionej, ale czytelnej fakturze, zwłaszcza w zakresie wysokich tonów.