Znana i ceniona, nie tylko w Polsce, firma Xavian od lat zajmuje się produkcją kolumn głośnikowych. To firma z włoskim rodowodem, gdyż jej założycielem jest pochodzący z Italii Roberto Barletta, choć zakłady produkcyjne usytuowane są w Czechach nieopodal Pragi. Z racji tak bliskiego sąsiedztwa, właściciel Xaviana często bywa w Polsce i chętnie prezentuje swoje produkty, a ma się czym chwalić. Kolumny tego producenta charakteryzują się znakomitą jakością wykonania zwłaszcza jeśli chodzi o stolarkę i własną specyfiką brzmienia.
Xavian od lat uchodzi za producenta solidnego, słynącego z produkcji kolumn wyposażonych w piękne skrzynki, za co szczególnie cenią tę markę esteci pragnący otaczać się pięknymi przedmiotami, a wysokiej jakości dźwięk jest dodatkowym argumentem. Roberto Barletta jest marką samą w sobie, bo jego wiedza, doświadczenie oraz zaplecze techniczne jakim dysponuje, są motorem napędowym tej praskiej firmy.
Przy okazji testów kolumn marki Xavian wielokrotnie wspominałem, że od jakiegoś czasu właściciel tej marki wykorzystuje przy budowie zestawów głośnikowych przetworniki elektroakustyczne własnego projektu i własnej produkcji, które noszą nazwę Audio Barletta – wcześniej firma korzystała z przetworników skandynawskiego Scan Speaka wykonywanych zgodnie ze specyfikacją Xaviana. Zastosowanie własnych przetworników pozwoliło podnieść na wyższy poziom jakość dźwięku wszystkich kolumn marki Xavian, ale także przyczyniło się do uzyskania charakterystycznego, unikalnego brzmienia, będącego przecież wizytówką każdej szanującej się firmy audio. I właśnie to było zapewne najważniejszym argumentem dla Roberta Barletty, żeby podjąć się produkcji własnych przetworników.
Kolejne nowe konstrukcje, od momentu wprowadzenia własnych przetworników, potwierdzają słuszność tej decyzji. Nasze testy wykazały, że pojawiające się w katalogu Xaviana nowe kolumny, prezentują wyższą jakość dźwięku niż wcześniejsze konstrukcje i przede wszystkim mają one własny niepowtarzalny charakter.
Tym razem do testów otrzymaliśmy podłogówki Deliziosa wchodzące w skład podstawowej, przystępnej cenowo, serii Dolce Musica. W jej skład wchodzą również niewielkie podstawkowe kolumny Bonbonus, dostępne w niezwykle szerokiej gamie kolorystycznej, oraz znacznie większe podłogowe zespoły głośnikowe – Accorda. Mimo że kolumny wchodzące w skład serii Dolce Musica są najtańsze w ofercie Xaviana, to producent zapewnia, że zarówno pod względem jakości wykonania, jak i doboru poszczególnych podzespołów, zachowano najwyższe standardy, jak w przypadku topowych konstrukcji wytwarzanych w tej czeskiej manufakturze.
Standard według Roberto
Deliziosa to smukłe dwuipółdrożne kolumny ze starannie wykonanymi skrzynkami wentylowanymi aluminiowymi portami bas-refleks wyprowadzonymi z przodu. Prezentują wysoki poziom wykonania typowy dla Xaviana - mamy więc do czynienia z najwyższym stolarskim kunsztem oraz perfekcyjnym wykończeniem, łącznie z najdrobniejszymi szczegółami. Jako że jestem miłośnikiem wysokiej jakości stolarki, więc konstrukcje marki Xavian szczególnie mi się podobają. Wpływ na to ma nie tylko staranność montażu poszczególnych elementów, ale przede wszystkim cały proces produkcyjny, umożliwiający zachowanie wysokich standardów. Świadczy o tym chociażby fakt, że nawet w tym tanim modelu Roberto Barletta zdecydował się na obustronne pokrycie płyt MDF naturalną okleiną dębową.
Aby uzyskać tak potężnie brzmiący bas w większym pomieszczeniu, wcale nie musimy tych kolumn dosuwać do ścian
Ma to wpływ na wyrównanie naprężeń obydwu płaszczyzn okleinowanej płyty, dzięki czemu skrzynki nie będą nieprzewidywalnie reagować na zmienne warunki otoczenia, związane głównie z wilgotnością powietrza czy zmianami temperatury. Po prostu obudowy nie będą się odkształcać, zwłaszcza w miejscach łączeń czy też w obszarach narażonych na największe naprężenia. Poza tym, obustronny proces fornirowania płyt MDF używanych w produkcji skrzynek jest po prostu szlachetniejszy i świadczy o wielkiej dbałości producenta o najważniejsze aspekty konstrukcyjne. Skrzynki są smukłe, prostopadłościenne, a więc jest to klasyka gatunku, ale w wysmakowanej formie, bo zadbano o każdy szczegół. Frezowania pod głośnikami wykonano starannie, a do tego zastosowano solidne uszczelki pochłaniające wibracje z koszy głośnikowych.
Porty bas-refleks, co jest typowe od wielu lat dla Xaviana, wykonano z aluminium, co szczególnie korzystnie prezentuje się zwłaszcza z ciemniejszymi wersjami obudów. Wnętrze skrzynek wytłumione jest przy użyciu dwóch materiałów, a mianowicie gąbki w formie prostych płatów, które wypełniają głównie środkową przestrzeń komory oraz filcowych mat przymocowanych do wewnętrznych ścianek. Naturalnie, co jest również typowe dla Xaviana, poszczególne fragmenty płatów z gąbki ulokowane są w komorze głośnikowej według ściśle określonego schematu, jednak przy zapewnieniu swobodnego przepływu powietrza od tylnej membrany głośnikowej aż do wylotu tunelu rezonansowego.
Skrzynie w modelu Deliziosa są dosyć wysokie, a w ich wnętrzu oprócz wydzielonej komory dla wooferów, wyodrębniono również dodatkową, zamkniętą komorę z balastem, prawdopodobnie z wyprażonym piaskiem. Trio głośnikowe jakiego użyto w modelu Deliziosa to oczywiście przetworniki Audio Barletta z włoskiej fabryki szefa Xaviana. Kopułka wysokotonowa jest konstrukcją znaną z innych kolumn z serii Dolce Musica, charakteryzuje się delikatną miękką membraną oraz solidnym klasycznym układem magnetycznym. Z kolei stożki odpowiadające za przenoszenie basu i średnich tonów posiadają polipropylenowe membrany z celulozową wklęsłą nakładką w centrum. Masywne układy magnetyczne są wentylowane, a cały układ tyczący się cewki oraz karkasu, dostosowano do pracy przy wyższych temperaturach. Deliziosa są w stanie przenosić moce rzędu 30-150W.
Szczególnie dobrze prezentuje się zwrotnica składająca się wyłącznie z foliowych kondensatorów oraz nawijanych grubym miedzianym drutem, niskostratnych cewek indukcyjnych. W większości są to układy drugiego rzędu. Zarówno jeden, jak i drugi woofer posiadają odrębne filtry, co również świadczy o tym, że Deliziosa należy zaliczyć do konstrukcji pracujących w układzie dwuipółdrożnym – niżej odcinany głośnik posiada szeregową cewkę 2,2mH, a głośnik nisko-średniotonowy filtrowany jest przez szeregową cewkę charakteryzującą się indukcyjnością na poziomie 1,5mH. Do tego dochodzą równoległe kondensatory o różnych pojemnościach (bez wyjątku są to owalne konstrukcje poliestrowe) oraz, wpięty równolegle w obwód, układ kompensujący przebieg impedancji. Zwrotnicę zwieńczono pojedynczymi terminalami wejściowymi i starannie zamontowaną płytką drukowaną, pod którą zastosowano dodatkową warstwę filcu.
Kolumny wyposażono w magnetyczne maskownice oraz regulowane kolce wraz z podkładkami zapobiegającymi zarysowaniu podłogi.
Stylowy dźwięk
Odkąd Roberto Barletta stosuje w kolejnych nowych modelach kolumn marki Xavian własne przetworniki, brzmienie nabrało jeszcze bardziej niepowtarzalnego klimatu. Owszem, zbliżony charakter brzmienia z naciskiem na kwiecistość, bogactwo barw przy zachowaniu dobrego balansu tonalnego, prezentowały już wcześniejsze konstrukcje Barletty. Jednak teraz, po zmianie głośników na te sygnowane marką Audio Barletta, jest to jeszcze bardziej słyszalne. Wychodzi więc na to, że ten włoski konstruktor zmierza w kierunku, który sam sobie wyznaczył już wiele lat temu.
Osobiście jestem wielkim miłośnikiem zestawów głośnikowych mających własną receptę na brzmienie, a jeśli robią to w sposób tak naturalny i wyrafinowany, jak Xavian, to trudno ich nie pokochać. Dlatego już wiele lat temu kolumny tego producenta zwróciły moją uwagę i zaskarbiły sympatię. Obecnie w dźwięku prezentowanym przez kolumny tej czeskiej marki, w tym także modelu Deliziosa, słychać jeszcze większą swobodę i znacznie lepszą dynamikę, co mnie bardzo cieszy.
Te smukłe, estetycznie wykonane kolumny, szczególnie dobrze prezentują zakres niskich tonów – w pomieszczeniu o powierzchni znacznie przekraczającej 30-metrów kwadratowych, w połączeniu ze wzmacniaczem Hegel H80, udało mi się uzyskać prawidłowo dociążony, wręcz masywnie brzmiący bas. Powiem szczerze, że sam byłem tym zaskoczony, gdyż, po kolumnach tej postury, nie spodziewałem tak spektakularnych efektów w basie. Okazało się jednak, że Deliziosy wyposażone w dwa niewielkie woofery mocno angażują się w odtworzenie najniższych składowych, robiąc to z zachowaniem właściwych proporcji względem średnich tonów, i co więcej, z nasyconą, plastyczną barwą, dodającą poszczególnym dźwiękom należytego wyrafinowania.
Xaviany sprawnie reagują na zmiany rytmu i wyraźnie słychać, że mają chęć do grania i to niezależnie od gatunku muzycznego. Podczas kilku sesji odsłuchowych czerpałem z różnych gatunków, jak elektronika, klasyka, rock czy pop i za każdym razem efekt był taki sam - niemal perfekcyjnie zrównoważony dźwięk.
Podczas odsłuchu najnowszego albumu "The Blinding Dark" zespołu Covenant, a szczególnie eksplodującego lawiną potężnie brzmiącego basu utworu zatytułowanego "If I Give My Soul", te czeskie smukłe podłogówki mogłyby spokojnie stanąć w szranki ze znacznie większymi zestawami głośnikowymi – bas cechował się właściwym ciężarem, a przy tym szybko reagował na zmiany rytmiki. Warto podkreślić, że tunele rezonansowe wyprowadzone z przodu pracują bardzo wydajnie w szerokim zakresie niskich tonów. Dobrze było to słychać właśnie podczas odsłuchu tego konkretnego utworu, co świadczy o tym, że Roberto Barletta skrzętnie wykorzystał możliwości jakie zapewnia układ bas-refleks.
W efekcie dwa niewielkie przecież stożki przetwarzające pasmo niskich tonów, robią to w takim stylu, jak byśmy mieli do czynienia ze znacznie większymi głośnikami. Najciekawsze jest jednak to, że aby uzyskać tak potężnie brzmiący bas w większym pomieszczeniu, wcale nie musimy tych kolumn dosuwać do ścian. Bas-refleks w modelu Deliziosa pracuje tak wydajnie, że podmuchy wypychanego przez nie powietrza, można poczuć dosłownie na nogawkach spodni. Muszę jednak podkreślić, że w zakresie niskich tonów pojawia się nie tylko dobra plastyka, ale również kontur, dzięki czemu bas staje się czytelny, co szczególnie docenią osoby lubiące jazz i brzmienie żywych instrumentów.
Deliziosa w zakresie wysokich tonów wydały mi się na początku dosyć oszczędne, ale z każdą kolejną godziną grania podczas wstępnej fazy wygrzewania fabrycznie nowych kolumn, góra pasma ładnie się otwierała, nabierając dźwięczności i blasku. Jednak te czeskie kolumny mają to do siebie, że nie epatują szczególnie wysokimi tonami, co powinno spodobać się przede wszystkim osobom lubiącym zrównoważony i naturalny przekaz.
Muszę jednak zauważyć, że w zakresie wysokich tonów słuchać subtelny szelest wprowadzany przez miękkie kopułki, ale odbywa się to wszystko bez zakłócania ogólnej charakterystyki brzmienia prezentowanego przez Deliziosa. Góra pasma potrafi być plastyczna i nasycona, podobnie jak zakres średnich tonów. Przekonałem się o tym sięgając po najnowszy album Jona Hopkinsa, zatytułowany "Singularity", w przypadku którego kluczowa jest przejrzystość brzmieniowa kolumn dla uchwycenia pełnego bogactwa różnych dźwięków, zwłaszcza w zakresie wysokich tonów oraz wyjątkowej przestrzenności. Testowane kolumny okazały się prezentować wystarczającą jakość brzmienia dla przekazania klimatu takich utworów jak "Emerald Rush" czy też "Luminious Beings", bazujących na wielu dźwiękach unoszących się gdzieś nad kolumnami oraz przed nimi z niemal holograficzną precyzją.
Z tego powodu Xaviany zaliczyłbym do zestawów głośnikowych bezpośrednio prezentujących przestrzeń, a odpowiada za to dosyć bliska lokalizacja źródeł pozornych na pierwszym planie. Z kolei te dalsze prezentowane są z zachowaniem precyzji położenia względem pierwszego planu – ścisku na scenie nie ma, ale z drugiej strony Xaviany nie budują stereofonii o jakiejś spektakularnej objętości, mimo to bardzo dobrze radzą sobie z przekazem muzyki opartej na różnorodnych efektach przestrzennych. Po prostu wszystko jest na swoim miejscu, więc można uznać, że są to rzetelne i przede wszystkim naturalnie brzmiące zespoły głośnikowe. Warto również zahaczyć o dynamikę, bo jak wspomniałem na początku, Deliziosa wyróżniają się znacznie lepszą dynamiką niż przykładowo zestawy głośnikowe produkowane wiele lat wcześniej, zwłaszcza te oparte na przetwornikach marki Scan-Speak.
Deliziosa są dosyć łatwe do napędzania, co znajduje przełożenie w wyraźniejszym akcencie dynamicznym, we współpracy w z każdym wzmacniaczem. W większych pomieszczeniach o powierzchni przekraczającej 25-metrów kwadratowych, przyda się jednak wzmacniacz o mocy pozwalającej w pełni wykorzystać potencjał tych smukłych podłogówek. W tej roli świetnie spisał się Hegel H80, dzięki któremu mogłem cieszyć się z pełnej rozpiętości dynamicznej oferowanej przez Deliziosa.
Podsumowanie
Xavian Deliziosa oferują wyrównany balans tonalny, precyzyjną odpowiedź impulsową i wyrafinowany dźwięk z zaskakująco brzmiącym, masywnym basem, którego chyba nikt nie spodziewałby się po tak niewielkich skrzynkach. Atutem testowanych kolumn jest nie tylko wysoka jakość stolarki, co jest typowe niemal od samych początków działalności czeskiej marki, ale przede wszystkim dźwięk oparty na elementach, które przypadną do gustu osobom preferującym naturalny, zrównoważony, ale i nie pozbawiony emocji przekaz, zwłaszcza pod względem prezentacji basu i dynamiki.
Można powiedzieć, że Deliziosa prezentują kompletne brzmienie, pozwalające cieszyć się z odsłuchu różnych gatunków muzycznych, nawet w dość dużych pomieszczeniach. Ten model jest też najbardziej uniwersalny ze wszystkich kolumn wchodzących w skład serii Dolce Musica. Biorąc więc pod uwagę cenę tych kolumn, należy uznać, że jest to bardzo dobra propozycja.