s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Xavian Ambra

test |
Kolumny podstawkowe - Xavian Ambra

Przetestowaliśmy perfekcyjnie wykonane z prawdziwego drewna kolumny Xavian Ambra, idealne dla osób poszukujących w muzyce naturalnego brzmienia i nieprzeciętnego klimatu.

Seria Natura do której należą testowane monitory Ambra firmy Xavian, składa się z dwóch konstrukcji podłogowych – Madre Perla i Stella oraz trzech podstawkowych – Perla Esclusiva, Ambra i Premio. Wszystkie kolumny z serii Natura są przyjazne w ustawieniu, gdyż wylotu układów rezonansowych typu bas-refleks znalazły się z przodu (wyjątkiem jest model Stella, bo w jego przypadku projektant sięgnął po układ z membraną bierną, a więc zgoła inne rozwiązanie, lecz równie niekłopotliwe w kwestii ustawienia).

Drugim, bardziej znaczącym elementem, wyróżniającym zestawy głośnikowe z serii Natura, jest wysokiej klasy wykonanie skrzynek, które zwracają uwagę nie tyle klasyczną linią wzorniczą, ale głównie materiałem z jakiego je wykonano. Właściciel marki Xavian, Roberto Barletta postawił na włoski orzech (choć w przypadku kolumn Perla Esclusiva, dostępny jest również dąb).

Dwudrożne, podstawkowe konstrukcje Ambra, są odzwierciedleniem filozofii, jaką kieruje się ostatnio Xavian. Celem jest uzyskanie wyrafinowanej barwy, a wpływ na to mają nie tylko głośniki czy zwrotnica, ale też, co często jest bagatelizowane przez producentów kolumn, obudowy. Xavian od lat kojarzony jest, i słusznie, ze znakomitą stolarką. Od początku działalności firmy obudowy kolumn tego czeskiego producenta były perfekcyjnie wykonane z płyt MDF starannie oklejanych fornirem.

Xavian Ambra

Natomiast nie był to jeszcze absolutny top, bo za synonim prawdziwego luksusu uznawane są skrzynki wykonane z litego drewna. Roberto Barletta postawił więc na taki właśnie materiał, ale cel nie był wcale taki łatwy do osiągnięcia, bo tworzenie obudów z litego drewna jest procesem czasochłonnym, wymagającym dużej wiedzy i doświadczenia. Uzupełnieniem tej opracowywanej przez lata metodologii w budowie skrzynek są zupełnie nowe głośniki, sygnowane marką AudioBarletta – jest to własny projekt Xaviana, a ich produkcja odbywa się we Włoszech.

Urzekająca realizacja

Zdawkowa informacja pojawiająca się w opisie kolumn o sezonowaniu gotowych drewnianych elementów na trzy tygodnie przed montażem skrzynek, nie oddaje tego całego procesu technologicznego przez jaki musi przejść drewno, aby służyło przez długie lata bez ryzyka wystąpień jakichś skaz i mankamentów. Produkcja skrzynek z litego drewna jest procesem bardzo wymagającym. Drewno musi być sezonowane, nie tylko przed obróbką, ale również po niej, aby upewnić się czy nie doszło do zmiany wymiarów drewnianych elementów z których ma powstać obudowa. Zanim do gotowych skrzynek trafią głośniki, ponownie są one sezonowane w warunkach o określonej wilgotności powietrza i temperaturze.

Większa część procesu produkcji jest oczywiście ściśle strzeżoną tajemnicą firmową, a jej recepturę znają tylko pracownicy stolarni Xaviana. Jeśli ktoś miał kiedykolwiek do czynienia z pracownią stolarską lub częściej niż rzadziej stykał się wysokiej klasy meblami wykonanymi właśnie z litego drewna, to z pewnością doceni trud i wysiłek jaki trzeba włożyć w produkcję kolumn z litego drewna. W tym procesie cierpliwość, systematyczność i przede wszystkim precyzja, odgrywają kluczową rolę. Jeśli spojrzymy na skrzynki kolumn Ambra, to dojdziemy do wniosku, że przy ich produkcji z pewnością nic nie było dziełem przypadku. Drewno użyte do budowy tych skrzynek ma głębię i piękny naturalny wzór oraz koloryt niczym najwyższej klasy meble.

Nawet jaśniej zrealizowane płyty zabrzmią za pośrednictwem tych monitorów z większą kulturą w zakresie wysokich tonów i co najważniejsze, bez przejaskrawień.

Całość formy przywodzi mi na myśl, prawdziwe klasyczne monitory w najbardziej wysmakowanej formie. Skrzynki w całości zbudowano z klepek wykonanych z litego orzecha, spojonych w specyficzną mozaikę. Wiadomy jest również fakt, że drewno używane do produkcji tych wyrafinowanych skrzynek sprowadzane jest z Włoch, a więc ojczyzny Roberto Barletty. Czy jest to przejaw głęboko zakorzenionego patriotyzmu, czy też dbałość o użycie najwyższej jakości surowca? Nie ma to dla mnie większego znaczenia, bo liczy się efekt końcowy, a ten przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Już kilka razy to podkreślałem w recenzjach wcześniej testowanych kolumn Xaviana, że niezależnie od przedziału cenowego kolumn, zastosowanie takich obudów należy uznać za dowód najwyższej klasy sztuki stolarskiej, co dla wielu osób może być wartością samą w sobie.

Oczywistym jest, że taka produkcja wymaga znacznie większych nakładów finansowych niż w przypadku nawet tych ładnie wykonanych skrzynek pokrytych naturalną okleiną. Biorąc pod uwagę już sam ten fakt, muszą stwierdzić, że w cenie nieco ponad dziesięć tysięcy złotych otrzymujemy produkt z najwyższej półki. Ale warto zwrócić uwagę, że oprócz walorów estetycznych zastosowanie skrzynek z litego drewna ma wpływ na dźwięk generowany przez zainstalowane w nich głośniki. Obudowy kolumn Ambra żyją akustycznie i nie zabijają pewnych dźwięków już w zarodku, zwłaszcza w paśmie średnich tonów o czym wspomnę w dalszej części recenzji. Podobnie zachowują się instrumenty strunowe wyposażone w pudła rezonansowe, takie jak skrzypce czy gitara akustyczna.

Xavian Ambra

Zadaniem pudła rezonansowego jest wzmocnienie dźwięku, ale w taki sposób, aby nie zakłócać jego naturalnego kolorytu i charakteru, a to można uzyskać nie tylko dzięki stosowaniu ścianek o różnej grubości i kształcie, ale również samych materiałów służących do ich budowy. A te w znakomitej większości wykonuje się z różnych gatunków drewna, bo to właśnie ten materiał oferuje najlepsze brzmienie. Podobną drogą postanowił pójść Xavian, a najlepszym tego przykładem jest większość kolumn pochodzących z katalogu tej czeskiej manufaktury, w tym również testowany model Ambra.

Wnętrze komory w której pracuje stożek odtwarzający bas i tony średnie obficie wytłumiono gąbką o drobnych porach – niemal trzy czwarte wewnętrznej objętości zajmują gąbki, co jest charakterystyczne dla Xaviana. Ułożono je jednak w taki sposób, aby umożliwić swobodny oddech układu rezonansowego. Ten z kolei wykonano w formie płaskiego tunelu z wyprowadzoną na froncie opływową szczeliną. Tak przygotowany bas-refleks nie tylko pozytywnie wpływa na kształt strugi powietrza opuszczającej komorę głośnikową, ale również linearyzuje jej prędkość, co bezpośrednio przyczynia się do znacznej (słyszalnej) redukcji turbulencji – niewątpliwie bas zyskuje wtedy na jakości. Za odtworzenie pełnego zakresu pasma odpowiada duet głośnikowy na który składa się miękka, nasączana kopułka wysokotonowa oraz przetwornik nisko-średniotonowy ze stożkową membraną polipropylenową.

Obydwa głośniki produkowane są we Włoszech według projektu Roberto Barletty a sygnowane są marką AudioBarletta. Przetwornik nisko-średniotonowy ma centralnie ulokowaną miękką nakładkę, redukującą rezonans i wentylowany układ magnetyczny. Do każdego z głośników sygnał doprowadzany jest wysokiej jakości kablami lutowanymi bezpośrednio do terminali wejściowych każdego z głośników. Zwrotnica składa się wyłącznie z najwyższej jakości elementów, a więc cewek powietrznych (tam gdzie trzeba o ograniczonej rezystancji, bo nawiniętych grubszym drutem), ale też markowych kondensatorów marki Mundorf – bardzo dobre jednostki pochodzące z serii MCap EVO Aluminium, doskonale pasujące charakterem brzmienia zwłaszcza do głośnika wysokotonowego.

Xavian Ambra

Reprezentacyjnie i szlachetnie

Zastosowanie skrzynek z naturalnego orzecha włoskiego, ma bezpośrednie przełożenie na walory brzmieniowe prezentowane przez te dwudrożne konstrukcje podstawkowe. Skrzynki Ambry wykonano według założeń tak zwanej "żywej akustyki" – autorzy tego typu konstrukcji nie dążą za wszelką cenę do uzyskania wolnej od jakichkolwiek rezonansów, martwej akustycznie skrzynki, a wykorzystują jej drgania do osiągnięcia wymiernych korzyści brzmieniowych. Ten proces strojenia wywodzi się w prostej linii z dawnych technik jakie od wieków stosowano w lutnictwie. Świetnie sprawdziło się to w przypadku tych urodziwych monitorów, które cieszą uszy pełnym, plastycznym i nasyconym dźwiękiem.

Ambra zwracają uwagę owym wypełnieniem dźwięku, zwłaszcza w zakresie średnicy i na moje ucho, takiego brzmienia nie da się uzyskać od tak sobie, a odpowiednio strojąc zwrotnicę lub stosując głośniki z membranami wykonanymi z nietuzinkowych materiałów. Duży wpływ ma na to właśnie obudowa o akustyce niczym skrzypce czy gitara akustyczna. Stosując różnego rodzaju materiały tłumiące i ich układ, można w pewnym stopniu dokonać brzmieniowej manipulacji, wycisnąć dodatkowe możliwości, zwłaszcza z głośnika nisko-średniotonowego i to właśnie uczynił Roberto Barletta. Zna on bowiem swoje głośniki, jak nikt inny, gdyż sam je zaprojektował, a to z pewnością stało się pomocne w opracowaniu specyfiki strojenia na linii obudowa – głośnik.

Ambry rzucają nowe światło na muzykę, zwłaszcza w dziedzinie brzmienia średnich tonów i tym najbardziej ujęły mnie te monitory. W odtwarzanej muzyce, a zwłaszcza symfonicznej i akustycznej, czuć było tę prawdziwość brzmienia instrumentów w odwzorowaniu barw. Ambry bardzo mocno zbliżyły się do dźwięku generowanego przez żywe instrumenty. Oczywiście średnie tony mają w sobie trochę tej obłędnej i finezyjnej gładkości charakterystycznej dla membran polipropylenowych – przez niektórych uważanych za jedne z najlepiej odtwarzających wokale (i ja też się do tego grona zaliczam). Ale z drugiej strony barwa jest utrzymana w niemal idealnej, neutralnej temperaturze.

Słuchając akordeonu Astora Piazzolli docierało do mnie to ciepełko za jakie uwielbiam ten instrument, ale Ambry ani przez moment nie przesadzały z przeładowaniem tego charakterystycznego ciepła. Zresztą podobnie było z innymi instrumentami, zwłaszcza smyczkowymi, bo przykładowo skrzypce i wiolonczela z koncertowego albumu Davida Gilmoura zrealizowanego w Royal Festival Hall również zabrzmiały pełnią piersią z naturalnym i charakterystycznym kolorytem barwy, bez zbędnego upiększania sztucznie generowanymi ozdobnikami. Jest to fascynujące, bo do tej pory sądziłem, że tak naturalny i nie podbarwiony dźwięk, da się uzyskać wyłącznie za pośrednictwem membran wykonanych z celulozy. Z drugiej strony Ambry należy uznać za idealnie zrównoważone monitory, bo zakres wysokich tonów dozują umiejętnie i w idealnych proporcjach względem tonów średnich oraz niskich.

Xavian Ambra

Nawet jaśniej zrealizowane płyty zabrzmią za pośrednictwem tych monitorów z większą kulturą w zakresie wysokich tonów i co najważniejsze, bez przejaskrawień. Miękka kopułka wysokotonowa buduje tło w zakresie najdrobniejszych detali dla pełnej i soczystej średnicy, dopełniając brzmienie w najwyższe składowe, ale nigdy nie przekraczając pewnej granicy, związanej przede wszystkim z podkreślaniem wysokich tonów. Ten styl strojenia zespołów głośnikowych znany jest mi z wcześniejszych konstrukcji marki Xavian. Nie są to na pewno kolumny dla żądnych emocji odkrywców, poszukujących w muzyce, a zwłaszcza w jej górnych partiach, eskalacji pewnych detali.

Xavian Ambra należą do kolumn oferujących wyrafinowaną i dozowaną z wielką uwagą górę pasma akustycznego, będącą znakomitym uzupełnieniem niżej położnych zakresów, sprawiając że dźwięk staje się bogatszy w odbiorze, ale jednocześnie jest ponadprzeciętnie harmonijny i spójny. To przekłada się też na wrażenia związane z odbiorem obrazu dwukanałowego, bo Ambry nie próbują czarować słuchacza na siłę, tu i ówdzie wyjmowanymi z kapelusza ultradźwiękami, starając się ponad wszelką cenę zwrócić jego uwagę. Natomiast skupiają się przede wszystkim na budowaniu klimatu opartego na bogato zaprezentowanej, pastelowej barwie oraz precyzyjnej scenie dźwiękowej z niemal naturalnych rozmiarów zjawiskami pozornymi.

Słychać to było szczególnie dobrze w utworze "Shine On You Crazy Diamond, Parts I-V" na albumie "Wish You Were Here" z repertuaru Pink Floyd, jak również w "Welcome To The Machine" – wszelkie zjawiska przestrzenne zostały zbudowane na dźwiękach o sporej masie, potęgujących ogólny odbiór muzyczny. Xaviany równie dobrze radziły sobie z ujęciem precyzji budowanej głębi, jak i wyraźnym pokazaniu różnic w wielkości źródeł pozornych między pierwszym planem a tłem, mocno nasyconym w alikwoty. Zakres niskich tonów cechował się przede wszystkim sprężystym, ale i swobodnym przekazem, bez zbędnego napędzania emocji, wręcz idealnie wpasowującym się w ogólną koncepcję brzmieniową prezentowaną przez Ambry. Bas zapuszczał się wystarczającą nisko, ale jednocześnie miałem pełen wgląd we wszelkie informacje w tym zakresie.

Warto wiedzieć

Kolumny Xavian Ambra bazują na osobliwie wykonanych skrzynkach z prawdziwego włoskiego orzecha, co ma oczywisty wpływ na wysoką estetykę tychże monitorów. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że wraz z użyciem tego konkretnego materiału, konstruktor Roberto Barletta wykorzystał pewne jego cechy dla poprawy wypełnienia brzmienia oraz uzyskania pożądanego charakteru barwy i jej nasycenia. Obudowy kolumn Ambra wykonano pod kątem określonej współpracy z głośnikiem nisko-średniotonowym, a osiągnięto to też między innymi dzięki zestrojeniu jej za pomocą ustrojów akustycznych, takich jak mata bitumiczna oraz gąbki o drobnych porach.

Xavian Ambra

Maty bitumiczne znalazły się w obszarach wymagających pewnego dociążenia akustycznego, mającego zmienić rezonans obudowy w taki sposób, żeby nieco uwypuklić dźwięk w pewnych partiach zakresu średnich częstotliwości, a w innych wytłumić. Z kolei gąbki o drobnych porach przyczyniają się do wydatnego tłumienia pików pojawiających się w wyższych partiach średnich tonów, głównie wynikających z niedoskonałości przetwarzania dźwięku przez membranę głośnikową.

Podsumowanie

Ambry nie próbują na siłę oczarować słuchacza nadmierną egzaltacją brzmienia, zwłaszcza w zakresie wysokich tonów. Ich dźwięk opiera się na intensywnie nasyconym, barwnym zakresie średnich tonów i spójnym basie, uzupełniającym muzykę we właściwą podstawę i ciężar. Żeby pokazały pełnię swoich możliwości, powinno się je łączyć z wysokiej klasy wzmacniaczami – podczas testu wykorzystałem między innymi japoński wzmacniacz Accuphase E-270, jak i lampę Octave V80 SE. Oczywiście w przypadku wzmacniaczy mile widziana jest większa niż przeciętnie ilość watów, a także dobre kable głośnikowe, takie jak chociażby Luna Cables Gris.

Werdykt: Xavian Ambra

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Wysterowanie

Plusy: Perfekcyjnie wykonane skrzynki z prawdziwego orzecha włoskiego, mające niebagatelny wpływ na brzmienie. Dopracowany firmowy duet głośnikowy strojony przez wyszukaną zwrotnicę. Idealnie zrównoważone z wyrafinowanym środkowym zakresem częstotliwości.

Minusy: Wymagające wobec elektroniki. Pełen potencjał pokażą w towarzystwie wydajnych i przede wszystkim oferujących wysokiej jakości dźwięk konstrukcji lampowych, jak i tranzystorowych.

Ogółem: Ambry sprawdzą się w systemach osób poszukujących w muzyce w pełni naturalnego brzmienia, bogatej palety barw i nieprzeciętnego klimatu. Te dwudrożne zestawy głośnikowe oferują nie tylko wysokiej jakości dźwięk, ale również znakomitą, przyjemną dla oka stolarkę.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Xavian Ambra
RODZAJ
Kolumny podłogowe
CENA
10.990 zł (para)
WAGA
9,2 kg sztuka
WYMIARY (S×W×G)
230×380×276 mm
DYSTRYBUCJA
Moje Audio
www.xavian.com.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Pasmo przenoszenia: 42Hz-20kHz (-3dB)
  • Skuteczność/impedancja: 88dB/8Ω
  • Zalecana moc wzmacniacza: 30-150W
  • Podział pasma częstotliwości: 2700Hz
  • Konstrukcja dwudrożna
  • System bas-refleks: szczelinowy wylot ulokowany z przodu
  • 26mm miękka jedwabna kopułka wysokotonowa nasączana silikonem
  • 180mm stożek nisko-średniotonowy z polipropylenową membraną
  • Skrzynka wykonana z litego orzechowego drewna