Od dawna narzekamy na niedostateczną ilość materiałów w 4K, ale wreszcie rok 2018 przyniósł sporo zmian w tym temacie. Mieliśmy przecież transmisje z Mundialu w 4K, pojawił się pierwszy kanał 4K, Netflix też udostępnia część materiałów w tej rozdzielczości. Tak więc wreszcie posiadacze telewizorów 4K mogą coraz częściej wykorzystać pełnię ich możliwości. Tymczasem Samsung wyszedł przed szereg i jako pierwszy wprowadza na sklepowe półki TV o rozdzielczości 8K. Wiele osób zadaje sobie pytanie czy ma to sens. Mieliśmy okazję jako jedni z pierwszych sprawdzić go w akcji i możemy powiedzieć tyle, że takiego telewizora jeszcze świat nie widział.
Pamiętny tekst z kultowego filmu Rejs - "Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy." – jest adekwatny do tegorocznej premiery TV Samsung QLED 8K. Do tej pory mieliśmy pojedyncze monitory 8K i rozwiązania profesjonalne, teraz mamy telewizory, które możemy kupić w sklepie, wystarczy mieć odpowiednią kwotę w portfelu. Co ważne ta suma jest niższa niż w przypadku debiutu telewizorów 4K i innych nowych technologii w świecie wyświetlaczy. Nie ma wątpliwości, że 8K to przyszłość, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prawdziwy boom rozpocznie się w 2020 roku wraz z Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio.
Telewizory 8K będą trendem następnej dekady. Dlaczego? Ponieważ jest parcie ze strony odbiorców na telewizory o coraz większych przekątnych ekranu. Rozdzielczość 4K jest imponująca w przypadku ekranów 40-55 cali, ale już na ekranach 75 czy 85 cala, może okazać się nie wystarczająca. Istotne jest bowiem zagęszczenie pikseli na cal. A więc czynnik, który stał się kluczowy w smartfonach i tabletach wraz z wprowadzeniem wyświetlaczy Retina. Jest to równie ważne w dużych telewizorach 8K, a tym samym mamy do czynienia z ewolucją ekranów TV.
Oczywiście w tym momencie może podnieść się krzyk wielu osób, po co takie ekrany, zwłaszcza teraz, gdy nic na nich nie obejrzymy. Ale przecież takie same głosy słyszeliśmy 5 lat temu w przypadku wprowadzania technologii 4K, i 15 lat temu w temacie HD.
Na przekór malkontentom ewolucyjne zmiany wyświetlaczy i dostarczanego na nie obrazu, trwają i trwać będą. Podkreślę, że są to zmiany na korzyść widza, pozwalające zobaczyć więcej, lepiej, bardziej realistycznie.
Oczywiście na wysyp treści 8K musimy jeszcze poczekać, być może zajmie to nawet 5 lat, aż będą one szeroko dostępne. Oczywiście szefostwo Samsunga zdawało sobie z tego sprawę wypuszczając swój telewizor QLED 8K, dlatego największy nacisk położono na efektywne upskalowanie treści z rozdzielczości niższej do 8K. Dużo wysiłku kosztowało konstruktorów to, aby dowolne treści na tym ekranie wyglądały lepiej niż kiedykolwiek. To zasługa modnej obecnie i równie przyszłościowej sztucznej inteligencji (AI) i uczenia maszynowego (machine learning).
W Q900R zastosowano zaawansowane procesory obrazu, które wykorzystują specjalne algorytmy, aby jak najefektywniej upscalować obraz niższej rozdzielczości. Algorytm ten został opracowany przez centrum R&D Samsunga właśnie przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji, gdzie komputer dostał tysiące obrazów w SD, HD, 4K i 8K i "nauczył" się co należy poprawić, aby obraz w niższej rozdzielczości prezentował się lepiej. Co ważne Samsung zapowiada, że ten proces cały czas będzie udoskonalany i wraz z kolejnymi aktualizacjami telewizora, ekran ma sobie radzić jeszcze lepiej z poprawianiem obrazu.
Czy to rzeczywiście działa? Tak! Sprawdziliśmy to. Samsung Q900R radzi sobie z poprawą jakości materiału źródłowego zdecydowanie lepiej niż jakikolwiek inny znany mi telewizor. Żaden z filmów testowych nie wyglądał lepiej na innych ekranach. Nie należy jednak oczekiwać cudów. Samsung Q900R z marnego materiału w rozdzielczości SD, nie uczyni nagle majestatycznego obrazu 4K, czy 8K. Natomiast sygnał telewizyjny, będzie wyglądał na tych 65, czy nawet 85 calach lepiej, niż na innym tak dużym ekranie.
Podobnie jest z płytami DVD czy Blu-ray. Trzeba zwrócić też uwagę na to, że obecne już na rynku telewizory 4K, bardzo dobrze radzą sobie z wyświetlaniem treści HD. Z Q900R jest podobnie, także jeśli chodzi o 4K. Z pewnością film na UHD Blu-ray na przykład zremasterowany "Matrix", nie robi takiego wrażenia na żadnym innym ekranie telewizyjnym.
Samsung Q900R to jednak nie tylko sama rozdzielczość 8K. To przede wszystkim najbardziej zaawansowanych telewizor QLED w historii firmy Samsung i telewizor, który robi najlepsze wrażenie ze wszystkich TV dostępnych obecnie na rynku. W modelu 85-calowym ekran jest w stanie osiągnąć jasność na poziomie 4000 nitów, także modele 65 i 75 calowe zachwycają pod tym względem.
Samsung Q900R to nie tylko sama rozdzielczość 8K. To przede wszystkim najbardziej zaawansowanych telewizor QLED w historii firmy Samsung i telewizor, który robi najlepsze wrażenie ze wszystkich TV dostępnych obecnie na rynku.
Oznacza to prawdziwy, referencyjny efekt HDR, tak pożądany przy treściach UHD. To rewelacyjne wrażenia z filmów UHD Blu-ray, filmów 4K HDR z Apple TV, czy gier na Xbox One X. Rewelacyjne pokrycie szerokiej palety barw, a także color volume znany z innych ekranów QLED, który sprawia, że niezależnie od poziomu jasności, kolory są tak samo nasycone. Do tego dochodzi jeszcze zaawansowane tylne podświetlanie ekranu gwarantujące czerń i kontrast bliską temu, co znamy z ekranów OLED, tu jednak na ekranie LCD.
Q900R ma wszystkie zalety telewizorów Samsung z rodziny QLED. Oznacza to, że mamy tutaj pojedynczy przewód, którym dostarczamy do ekranu zarówno sygnał, jak i zasilanie - reszta ukryta jest w dedykowanym "connect boksie". To także bogaty Smart TV, z szybką i płynną obsługą, przyjaznym interfejsem, mnogością aplikacji wideo w tym, ze wszystkimi popularnymi w Polsce serwisami.
To wsparcie dla inteligentnego domu Samsunga "smart things", to także tryb gry z upłynniaczem i input lagiem poniżej 20ms. Wreszcie to tryb ambient (nazywany także kameleonem) pozwalający "zniknąć" telewizorowi z naszego pomieszczenia, gdy z niego nie korzystamy. Sprytny system generuje wówczas wybrane przez nas wcześniej motywy – mogą to być nasze zdjęcia, grafiki itp., lub fotka ściany za TV dzięki temu ekran wtapia się w swoje najbliższe otoczenie.
Jedynym czym Q900R nie zaskakuje, jest dźwięk. Jest on wprawdzie na przyzwoitym poziomie, wyższym niż w przypadku innych modeli QLED, ale to wciąż nie jest najwyższa liga. Tak więc pozycja popularnych soundbarów jest wciąż niezagrożona, a osoby, którym zależy nie tylko na najwyższej jakości wideo, powinny rozważyć zakup soundbaru lub zestawu kolumn do kina domowego.
Warto jeszcze zaznaczyć, że w Polsce Samsung wymieni bezpłatnie moduły One Connect z HDMI 2.0 tym osobom, które zarejestrują zakup telewizora QLED 8K i zgłoszą chęć wymiany w czasie, gdy standard HDMI 2.1 zostanie zatwierdzony i gdy nowe moduły będą już dostępne.
Na koniec zostawiłem newralgiczną kwestię jaką jest cena wszelkich nowinek technologicznych . Nowy Samsung QLED 8K został wyceniony na 20 tysięcy złotych w wersji 65-calowej, 30 tysięcy złotych w wariancie 75-calowym oraz 60 tysięcy za model 85 calowy. Czy to dużo? Jeśli spojrzymy na tę kwestię historycznie, a więc porównamy ceny pierwszych ekranów 4K, to przekonamy się, że ceny TV 8K, nie są szokujące.
Przypomnę, że debiutujący na runku ok. 5 lat temu model Samsung S9 o przekątnej ekranu 85-cala, kosztował 130 tysięcy złotych, a 65-calowy model F9000 25 tysięcy złotych. Ceny QLED-a 8K w momencie debiutu są więc dużo niższe. Model 65-calowy kosztuje na starcie porównywalnie do już obecnych od blisko roku flagowych modeli telewizorów 4K konkurencji, a model 75-calowy jest tańszy, niż jakikolwiek telewizor OLED o przekątnej 77-cali.
Obiektywnie model 85-calowy nie jest tani, ale też jest znacznie tańszy niż tak duże telewizory w przeszłości. Oznacza to, że nowa technologia i duże ekrany, stają się już w momencie debiutu, bardziej przystępne.
Samsung QLED 8K to model, który zapisze się w historii. Telewizor ten zdecydowanie warto polecić pionierom technologicznych gadżetów, tym którzy chcą przecierać szlaki. Albo po prostu tym, którzy pragną najwyższej jakości obrazu. Nie jutro a dziś!
John Archer z amerykańskiego wydania Forbes podsumowując ten telewizor stwierdził, że nabywcy Q900R nie muszą czekać na treści 8K, oni już teraz doświadczają nowego poziomu jakości obrazu. Trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić, bo Q900R wyznacza nowe standardy.