s-e-r-v-e-r-a-d-s-3

hi-fi

Accuphase E-480

test |
Wzmacniacz zintegrowany - Accuphase E-480

Nowa integra Accuphase E-480 pokazuje ogromny potencjał rozwojowy znanej i cenionej na całym świecie japońskiej marki.

Na przestrzeni lat japoński Accuphase dał się poznać jako producent świetnie brzmiących i przede wszystkim doskonale zaprojektowanych urządzeń audio. Każdy nowy model zdaje się wytyczać granice, których już przekroczyć się nie da, a jednak jego następca wnosi coś nowego. Tym razem Accuphase postanowił odświeżyć ofertę urządzeń w średnim segmencie cenowym swoich wzmacniaczy zintegrowanych. Ale od razu spieszę z wyjaśnieniem, że określenie średnia półka cenowa odnosi się jedynie do oferty Accuphase, bo integra E-480 przez wielu miłośników bezkompromisowo brzmiącej elektroniki spokojnie może być potraktowana jako ideał i wzmacniacz klasy hi-end. Natomiast faktem jest, że ten model zajmuje w katalogu Accuphase pozycję środkową wśród amplifikacji zintegrowanych.

Ale zarówno pod względem projektu i wykonania jest to bardzo zaawansowane konstrukcyjnie urządzenie, co jest typowe dla tego producenta.

Nie od dziś wiadomo, że Accuphase traktuje z wielką dbałością i pieczołowitością dosłownie każdy wzmacniacz. Dowodzi tego chociażby jeszcze nie tak dawno testowana przez nas integra E-270 otwierająca katalog marki Accuphase w kategorii wzmacniaczy zintegrowanych, a jednak oferująca brzmienie o jakości jakiej możemy spodziewać po konstrukcjach klasy hi-end.

wzmacniacz Accuphase E-480

Ten japoński producent bardzo umiejętnie pozycjonuje swoje wzmacniacze, zapewniając jednocześnie klientów, że każdy model znajdujący się obecnie w katalogu jest wyjątkowy, a różnice w cenach wynikają raczej z oferowanej mocy i wyposażenia niż jakości dźwięku. W efekcie, nawet jeśli postanowimy zakupić najtańszą integrę jaką jest obecnie model E-270, to otrzymamy pełnowartościowy wzmacniacz o atrybutach dźwiękowych znacznie droższych amplifikacji z katalogu marki Accuphase. Do tego należy dodać wysoką bezawaryjność produkowanych przez Japończyków urządzeń. To właśnie tym atrybutom wzmacniacze marki Accuphase zawdzięczają swą wysoką wartość rynkową.

Elektronika Accuphase należy do najbardziej poszukiwanych urządzeń na rynku wtórnym, cenionych zarówno przez hobbistów, jak i miłośników dobrego brzmienia na całym świecie. Zresztą wystarczy spojrzeć na obecną ofertę wzmacniaczy zintegrowanych marki Accuphase, żeby sobie uświadomić, że żadna z tych konstrukcji nie powstała przypadkowo. O ile bowiem wzmacniacz E-270 okazuje się być przepustką do brzmienia klasy hi-end, to takie konstrukcje jak E-370, oraz najnowszy wzmacniacz E-480, zapewniają realne poczucie panowania nad niemal dowolnymi zestawami głośnikowymi i to nie tylko ze względu na wyższą moc, ale przede wszystkim wydajność prądową i wysoką wartość współczynnika tłumienia.

Testowany model E-480 jest doskonale wyposażony we wszelkiego typu złącza i umożliwia przyjęcie sygnału pochodzącego ze źródła zarówno w formie zbalansowanej, jak i niezbalansowanej, nawet na poziomie stopni końcowych czy przedwzmacniacza.

wzmacniacz Accuphase E-480

Najwyższa jakość

Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że E-480 jest reprezentantem naturalnej ścieżki rozwoju jaką Accuphase wyznaczył sobie od początku działalności. Ale z drugiej strony chyba sami Japończycy są skłonni przyznać, że brzmieniowa ewolucja jaką przechodzą kolejne generacje produkowanych wzmacniaczy nie wynika z założeń czysto teoretycznych, a jest owocem ciągłej pracy nad udoskonalaniem poszczególnych obwodów wzmacniacza.

Model E-480 bazuje na kolejnej, bardziej dopracowanej wersji rewolucyjnego układu regulującego sygnał w układach wzmacniających AAVA (Accuphase Analog Vari-gain Amplifier). Układ ten oparto na klasycznym potencjometrze napędzanym elektrycznym silnikiem. Ale co należy podkreślić, jego rola ogranicza się do pozycjonowania wspomnianego układu, gdzie regulowany jest prąd, a nie napięcie, co pozwala uniknąć problemów typowych dla potencjometrów tj. zmiennej impedancji wejścia i wyjścia nierozerwalnie związanej z położeniem ślizgacza. Większą część elektroniki przedwzmacniacza oraz układów sterujących i wspomnianego układu AAVA ulokowano na drukowanej płytce między panelem przednim, a ekranem oddzielającym centralnie umieszczony układ zasilający.

Dźwięk zmienił się na tyle mocno, że ortodoksyjni fani wzmacniaczy zintegrowanych marki Accuphase od razu je wychwycą.

Wnętrze, tak jak w przypadku wszystkich wzmacniaczy zintegrowanych marki Accuphase, przypomina doskonale rozwiniętą platformę z idealnie uporządkowanymi sekcjami. Uwagę zwraca centralnie ulokowany potężny transformator toroidalny o dużej mocy, wyposażony w puszkę ekranującą z firmowym logo. Tuż obok znalazły się dwa ogromne kondensatory magazynujące prąd dla stopni końcowych. Są to jednostki nad którymi japońscy inżynierowie solidnie popracowali, aby uzyskać jak najlepszą charakterystykę prądu dostarczanego do stopni końcowych. Najważniejszą cechą konstrukcyjną E-480 jest jednak w pełni symetryczny tor sygnałowy, jak i układ wzmacniający sygnał, gwarantujący w pełni zbalansowaną transmisję sygnału od wejścia do wyjścia wzmacniacza, zapewniający maksymalną minimalizację szumów.

Sekcję końcówek mocy zbudowano naturalnie w oparciu o tranzystory typu MOS-FET, pracujące w potrójnej równoległej konfiguracji push-pull – tutaj również posłużono się udoskonaloną implementacją wszystkich elementów, oraz skupiono się na doborze poszczególnych podzespołów dla określonych stopni w celu zwiększenia stabilności termicznej, ale też poprawy jakości sygnału docierającego do tranzystorów mocy.

wzmacniacz Accuphase E-480

E-480 pracuje w konfiguracji dual-mono, gdzie podział na lewy i prawy kanał szczególnie widać na bazie stopni końcowych – zarówno jeden, jak i drugi kanał dysponuje własną sekcją końcową, a także indywidualnym radiatorem. Owe radiatory wykorzystano również jako elementy nośne dla wewnętrznej klatki, usztywniającej całą konstrukcję. Całą obudowę zaprojektowano i zbudowano pod dyktando jak najlepszej eliminacji wibracji, z tego też względu widać wyraźny podział na odizolowane od siebie i starannie ekranowane poszczególne sekcje, odpowiadające nie tylko za dostarczanie sporych dawek prądu do stopni końcowych, ale również sterowanie, pracę sekcji przedwzmacniającej sygnał, oraz obsługującej poszczególne wejścia.

Mimo że model E-480 jest najnowszą konstrukcją, to przedni panel praktycznie się nie zmienił. Jest to absolutna klasyka gatunku w przypadku Accuphase, ale pewne drobne zmiany objęły wyświetlacze. Teraz te charakterystyczne dla marki Accuphase wskaźniki wychyłowe otrzymały większe oznaczenia, a także nieznacznie zmieniono projekt drobnych elementów, zwłaszcza tych znajdujących się pod bezszelestnie uchylaną, centralną klapą. Oczywiście tak jak w przypadku wszystkich wzmacniaczy marki Accuphase, również i w modelu E-480 przewidziano dwie wolne kieszenie ze slotami na opcjonalne karty przetwornika C/A, przedwzmacniacza gramofonowego lub też dodatkowych gniazd analogowych.

Na tylnym panelu są bardzo solidne podwójne wyjścia ze stopni końcowych, a także szereg gniazd analogowych, zarówno w wersji zbalansowanej, jak i niezbalansowanej. Użytkownik ma zatem do dyspozycji szereg wejść XLR, również tych umożliwiających wykorzystanie przedwzmacniacza z rewolucyjnym i wciąż udoskonalanym układem AAVA, lub też bezpośredniego wpięcia się do stopni wyjściowych. W porównaniu do poprzedniego modelu E-470 najnowsza konstrukcja ma lepszy współczynnik tłumienia, który wzrósł z 500 do 600. Jest to zatem wzrost o 20%, co przekłada się na jeszcze lepszą kontrolę nad zestawami głośnikowymi. Zmniejszyły się również szumy o 10% w stosunku do poprzedniego modelu, co pozwoliło osiągnąć bardziej bezkompromisowe brzmienie.

wzmacniacz Accuphase E-480

W Accuphase E-480 zadbano również o miłośników słuchawek. Wbudowany wzmacniacz słuchawkowy jest wysokiej klasy jednostką, zbudowaną na elementach dyskretnych i również kolejną ewolucją udanej jednostki stosowanej we wcześniejszym modelu.

Ewoluując ku perfekcji

Na przestrzeni ostatnich kilku lat widać wyraźnie, jak poszczególne wzmacniacze z oferty Accuphase ewoluowały pod względem brzmieniowym. Od momentu powstania modelu E-450 (konstrukcję tę testowaliśmy w roku 2011), poprzez kolejne odmiany tej średniej klasy amplifikacji, a więc E-460 oraz E-470, słychać jak kolejne konstrukcje zmieniały swoje brzmieniowe oblicze. Wyraźny progres jaki nastąpił w dźwięku modelu E-470, wydawałoby się, zwiastował naturalny kierunek jaki obrał ten japoński producent. E-470 okazał się być wizytówką Accuphase wśród średniej klasy wzmacniaczy i oferował dźwięk kompletny, o świetnej dynamice i pięknej barwie, za którą pokochali go melomani na całym świecie.

Zresztą model E-470 wciąż jest pożądaną konstrukcją wśród miłośników dobrego brzmienia, właśnie za sprawą fenomenalnego dźwięku, ale przede wszystkim doskonale rozwiniętej konstrukcji, bo Japończycy jeśli już coś zmieniali w konstrukcji wzmacniaczy, to zmiany te niosły z sobą jeszcze większy dźwiękowy progres. Nie inaczej jest w przypadku testowanego modelu E-480, bo ten wzmacniacz pokazuje, że brzmieniowa metamorfoza jaką przechodzą poszczególne konstrukcje wzmacniaczy marki Accuphase, chyba nigdy się nie skończy. Dźwięk nieustannie ewoluuje, ale jest to w głównej mierze efektem poszukiwań coraz to doskonalszych rozwiązań, mających przełożenie na dźwięk. Można by rzec, że model E-480 przeszedł taką brzmieniową metamorfozę, jak niegdyś model E-460.

wzmacniacz Accuphase E-480

Dźwięk zmienił się na tyle mocno, że ortodoksyjni fani wzmacniaczy zintegrowanych marki Accuphase od razu to wychwycą, inni zaś pomyślą, że jest to naturalny zabieg mający na celu zdobycie szerszej rzeszy wśród potencjalnej klienteli. Tak czy inaczej, obok zmian jakie objęły model E-480 nie można przejść obojętnie – dźwięk zmienił się pod względem barwy, która stała się bardziej ezoteryczna przy jednocześnie wielkim skoku jakościowym odnośnie odwzorowania naturalności w reprodukcji zarówno tych najsubtelniejszych, ale i charakterystycznych cech w brzmieniu poszczególnych instrumentów.

O ile E-460 i E 470 łączyła delikatnie ocieplona barwa, nie mająca jednak nic wspólnego z przeładowaniem brzmienia nadmierną temperaturą niczym w niektórych lampowych urządzeniach, o tyle nowy E-480 ma zupełnie inne podejście do interpretacji barwy. Tym razem postawiono na maksymalną egzaltację w odwzorowaniu naturalnego kolorytu barw przy jednoczesnym wzroście czytelności dźwięku w pełnym paśmie. Dźwięk jest też bardziej wyrafinowany, ale nie polega to na upiększaniu go za sprawą uplastycznienia (choć ten pierwiastek wciąż w brzmieniu i nowej integry występuje), ale przede wszystkim na nadaniu mu zupełnie nowego konturu w ataku, sprawiając że odtwarzana za pośrednictwem E-480 muzyka nabiera szczególnego wymiaru, zwłaszcza w odwzorowaniu dynamiki w skali mikro.

Szczególnie dane mi to było odczuć podczas odsłuchu albumu "Into The Labyrinth" i to zarówno w wersji na CD, jak i z płyty winylowej – drobniutkie ezoteryczne, czasem wręcz niezwykle ulotne detale zostały przekazane przez E-480 z wielką precyzją i niesie w sobie duży ładunek emocjonalny. Jednak prawdziwą eksplozją naturalności w operowaniu rytmem, swobodę i wyjątkowy klimat odczułem podczas odtwarzania utworu "On The Turning Away" pochodzącego z albumu "A Momentary Lapse Of Reason" z repertuaru legendarnej grupy Pink Floyd. Na tym albumie słychać silny wpływ twórczości lidera grupy Davida Gilmoura, ale zawarty na niej klimat i monumentalność brzmienia, zostaną właściwie uchwycone tyko przez najwybitniejsze wzmacniacze, a Accuphase wspaniale to pokazał wprowadzając mnie w ten cudowny świat muzyki Pink Floyd.

Oprócz niebywale sugestywnie odwzorowanej przestrzeni, pokazał jednocześnie olbrzymią energię drzemiącą na tym stosunkowo spokojnym, melancholijnym albumie. Słuchając tej znanej mi niemal na pamięć płyty odniosłem wrażenie jakbym dotychczas nie znał jej prawdziwego oblicza. Wrażenie niesamowite, którego czasami doświadczamy odtwarzając zremasterowaną wersję starego klasyka, a przecież w tym przypadku płyta była wciąż ta sama.

wzmacniacz Accuphase E-480

Warto wiedzieć

Stając się właścicielem któregokolwiek wzmacniacza produkowanego przez Accuphase, otrzymujemy gwarancję jego długiej bezawaryjności – nawet egzemplarze z początku produkcji aż do dziś są w stanie trzymać wszelkie parametry i mimo zaawansowanego wieku nadal brzmią z jakością, jakiej można oczekiwać po niemal nowym urządzeniu. To właśnie ze względu na wysoką bezawaryjność oraz bezkompromisowe wykonanie, elektronika marki Accuphase wciąż jest pożądana przez pasjonatów dobrego brzmienia, a niektóre urządzenia do dziś osiągają na rynku wtórnym nawet wyższe ceny, niż te z dnia zakupu. O klasie urządzeń marki Accuphase świadczy chociażby fakt, że również polski dystrybutor proponuje swoim stałym klientom wiele ciekawych rozwiązań jak zakup starszego modelu wzmacniacza i wymianę go za nieznaczną dopłatą na nowszy model. Urządzenia marki Accuphase okazują się więc atrakcyjną lokatą kapitału.s

Podsumowanie

Accuphase E-480 jest technicznie doskonały, a to jest wyróżnik najlepszych urządzeń z hi-endowej półki. Różnice między średniej klasy elektroniką, a tą pochodzącą z rejonów hi-endu tkwią przede wszystkim w wiernym oddaniu klimatu muzyki, bez nadmiernej interpretacji, ale uwidaczniając jednocześnie wszelkie smaczki i akcenty, sprawiające że odbiór odtwarzanej muzyki staje się dla nas poniekąd przeżyciem mistycznym. E-480 sprawia, że sięgamy po kolejne znane nam płyty i wciąż mamy wrażenie wielkiego głodu w odkrywaniu ich brzmienia na nowo.

Werdykt: Accuphase E-480

  • Jakość dźwięku

  • Jakość / Cena

  • Wykonanie

  • Możliwości

Plusy: Bezkompromisowa konstrukcja, wspaniałe brzmienie o jakości zarezerwowanej dla najlepszych jednostek pracujących w klasie AB. Wierny, naturalny i bez ograniczeń w zakresie prezentacji barwy. Nieograniczony dynamicznie, swobodny przekaz z przestrzenią wolną od jakichkolwiek przekłamań.

Minusy: Zmiana dotychczasowego brzmieniowego oblicza nie każdemu może przypaść do gustu.

Ogółem: Ta integra sprawdzi się w każdej konfiguracji, obojętnie czy wykorzystamy go w dzielnym systemie w roli przedwzmacniacza czy też stopni końcowych. Jego największą zaletą jest to, że oferuje brzmienie na poziomie konstrukcji dzielonych, a jest to przecież wzmacniacz zintegrowany.

Ocena ogólna:

PRODUKT
Accuphase E-480
RODZAJ
Wzmacniacz zintegrowany
CENA
37.900 zł
WAGA
24,6 kg
WYMIARY (S×W×G)
465×181x428 mm
DYSTRYBUCJA
Nautilus Poland Sp. z o.o. s.k.
accuphase.pl
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
  • Moc: 2x260W (4Ω); 2x180W (8Ω)
  • Pobór mocy: 425W (przy pełnej mocy); 93W (bez sygnału wejściowego)
  • Zniekształcenia: 0,01 % (przy obydwu wysterowanych kanałach w paśmie 20-20000Hz)
  • Współczynnik tłumienia: 600 (8Ω, 50Hz)
  • Pasmo przenoszenia: 20Hz-20kHz (+0dB/-0,5dB pełna moc)
  • Slot na opcjonalne płytki z przetwornikiem C/A, przedwzmacniaczem Phono lub dodatkową parą analogowych wejść
  • Numeryczny wskaźnik siły głosu + klasyczne wychyłowe wskaźniki mocy
  • Przeprojektowany pod kątem niższych szumów kolejnej generacji układ AAVA
  • Transformator ze sporym zapasem mocy + ponadwymiarowe kondensatory magazynujące prąd
  • Podwójne końcówki mocy z przełączalnymi terminalami wyjściowymi A i B
  • Wejścia analogowe: pięć par RCA, pętla magnetofonowa, dwie pary XLR
  • Wyjścia analogowe RCA z przedwzmacniacza; wejścia RCA do końcówki mocy; XLR z przedwzmacniacza, XLR do końcówki mocy
  • Wyjście słuchawkowe współpracujące z wysokiej klasy wzmacniaczem słuchawkowym