W katalogu marki Denon pojawiły się nowe budżetowe amplitunery wielokanałowe do kina domowego, wchodzące w skład zupełnie nowej serii S. Najtańszy z nich, model AVR-S650H ma pięciokanałowy wzmacniacz dysponujący mocą 135W na kanał, a także charakteryzuje się nowoczesną sekcją wideo zdolną obsłużyć sygnał wideo w rozdzielczości 4K Ultra HD/60Hz. Wyżej pozycjonowany jest model AVR-S750H wyposażony w sekcję wzmacniaczy o mocy 140W na kanał, rozbudowaną do układu siedmiokanałowego. Z kolei najbardziej okazałym amplitunerem pochodzącym z serii S jest AVR-S950H, dysponujący siedmiokanałowym wzmacniaczem o mocy 145W, a także większą ilością złączy analogowych.
Obydwa droższe amplitunery zamykające serię S zdolne są też do współpracy z kolumnami w drugiej strefie, a także dzięki siedmiokanałowym wzmacniaczom można je skonfigurować do obsługi dźwięku w formacie Dolby Atmos przy wykorzystaniu technologii Dolby Atmos Height Virtualization. Oprócz tego najdroższy model AVR-S950H zdolny jest do skalowania obrazu pochodzącego z analogowych źródeł do rozdzielczości 4K Ultra HD, a także jako jedyna konstrukcja spośród serii S, posiada tryb Pure Direct Mode, poprawiający jakość dźwięku w konfiguracji stereofonicznej. Do testów trafił jednak najtańszy przedstawiciel tej nowej serii, a mianowicie AVR-S650H.
Dobrze wyposażony
AVR-S650H jako budżetowa konstrukcja prezentuje się skromnie, co nie znaczy, że mało elegancko, gdyż charakterystyczny dla wszystkich urządzeń marki Denon design, pozostał. Zwarty front z wyraźnym wyświetlaczem ulokowanym w centralnej części, uzupełniono w umieszczone po prawej i lewej stronie pokrętła regulacji poziomu głośności oraz wyboru źródła, dopełniające klasycznego wyglądu. Całość zorganizowano schludnie i z pewnością przedni panel nie jest przeładowany sporą ilością przycisków, dzięki czemu prezentuje się minimalistycznie i sprawia wrażenie uporządkowanego. Z drugiej strony tak zaprojektowany front, pozbawiony nadmiernej ilości przycisków, wskazuje na fakt, że w przypadku tej niedrogiej konstrukcji użyto ekranowego menu, ułatwiającego przeprowadzenie niezbędnych ustawień i obsługę urządzenia z poziomu ekranu telewizora. Menu ekranowe jednak nie zachwyca rozdzielczością (jest to znacznie niższa rozdzielczość niż HD w droższych urządzeniach Denona), ale mimo to jest czytelne i dobrze zorganizowane.
Łatwość obsługi tego amplitunera prezentuje wysoki poziom, ponieważ nawet średnio orientujące się w temacie ustawień osoby, bez problemu znajdą interesujące ich funkcje. Naturalnie, tak ja w przypadku wszystkich amplitunerów marki Denon, bez względu na ich cenę, również i w modelu AVR-S650H jest znakomicie rozwinięty asystent ustawień, dzięki któremu każdy może ustawić amplituner wykonując poszczególne polecenia wyświetlane kolejno na specjalnie przygotowanych planszach. Układ automatycznej kalibracji uprości cały proces ustawień, a system Audyssey MultEQ dostosuje krzywą charakterystyki przetwarzania dla kolumn w oparciu o akustykę danego pomieszczenia.
AVR-S650S ma zatem wszystko, co powinien mieć nowoczesny amplituner. Na jego pokładzie znajdziemy moduł Wi-Fi i Bluetooth, a także, co ucieszy fanów bezprzewodowych technologii, najnowszy Denon jest również zdolny do współpracy w bezprzewodowym systemie dźwięku HEOS. Tylny panel może i nie grzeszy tak pokaźną ilością złączy jak ma to miejsce w przypadku znacznie droższych, zaawansowanych konstrukcji, ale z drugiej strony użytkownik znajdzie wszystkie niezbędne złącza, aby cieszyć się z wielu możliwości dystrybucji sygnałów audio i wideo. Do tego producent dorzucił wejście Phono obsługujące gramofony wyposażone we wkładki magnetyczne typu MM, co z pewnością ucieszy miłośników czarnych płyt.
Denon oferuje brzmienie dobrze zrównoważone, bez wyraźnej przewagi któregokolwiek z zakresów częstotliwości, zwłaszcza w muzyce odtwarzanej dwukanałowo.
Wśród wejść cyfrowych zastosowano dwa optyczne, a w obszarze gniazd HDMI znalazło się pięć wejść i jedno wyjście, oczywiście w najnowszej specyfikacji. Wewnątrz urządzenia widać elektroniczną architekturę typową dla większości budżetowych konstrukcji marki Denon. Zastosowano tu wspólny aluminiowy radiator dla wszystkich stopni wyjściowych, tor zasilający oparty na wydajnym klasycznym transformatorze oraz wydzieloną sekcję cyfrową i analogową. Pilot zdalnego sterowania to również klasyka gatunku – działa bez zarzutu, a przyciski ukształtowano i rozmieszczono intuicyjnie.
Świetna zabawa!
Nawet jeśli Denon wprowadzi na rynek dosyć tani amplituner wielokanałowy, to można być pewnym, że jakością brzmienia nie będzie dramatycznie niższa od droższych konstrukcji, znajdujących się w katalogu tego uznanego producenta. Mamy więc gwarancję, że ten amplituner odnajdzie się w każdej sytuacji, niezależnie od tego czy podepniemy do niego gramofon, odtwarzacz CD, czy też zapragniemy cieszyć się z rasowego kinowego dźwięku w konfiguracji wielokanałowej.
Amplituner ten stworzył znakomity duet z gramofonem Denon DP-450USB. Brzmienie tego duetu cechowało się miękkim i barwnym basem oraz zaskakującą swobodą w kreowaniu przestrzeni. Zakres wysokich tonów został nieco wygładzony i uspokojony względem konfiguracji przy wykorzystaniu przedwzmacniacza wbudowanego w gramofon, ale plastyka brzmienia była zdecydowania lepsza, co szczególnie dobrze było słychać podczas odsłuchu płyty winylowej z wokalem Diany Krall. Generalnie w stereo ten amplituner radzi sobie całkiem nieźle, zważywszy na fakt, że jest to konstrukcja kosztująca nieco ponad dwa tysiące złotych. W porównaniu do budżetowych, klasycznych wzmacniaczy stereo, osoby chcące od czasu do czasu posłuchać muzyki w stereo z pewnością nie znajdą w brzmieniu Denona ubytków związanych z niedostateczną kontrolą niskich tonów, czy niewystarczająco dobrą prezentacją dynamiki.
Natomiast w kinie domowym Denon czuje się jak w swoim żywiole, zwłaszcza gdy sięgniemy po filmy akcji. Podczas odtwarzania dynamicznych scen akcji z filmu "Spectre" wydanego na Blu-ray Denon zachował obszerność i czytelność brzmienia w trybie wielokanałowym. Dobrze separował poszczególne kanały, tak więc dźwięk nie stanowił zbitej masy. Bez problemu można było rozkoszować się ścieżkę muzyczną, a wszelkie odgłosy towarzyszące akcji rozgrywającej się na ekranie, zwłaszcza te odtwarzane przez kanały surround, były prezentowane z należytą siłą.
AVR-S650S równie dobrze radzi sobie z odtworzeniem zakresu niskich tonów, choć bas jest nieco zmiękczony, ale za to dobrze kontrolowany. W filmach słychać potężne, ale i miękkie uderzenia, zaś w muzyce odtwarzanej z płyt Blu-ray czy SACD jest barwne i plastyczne zarówno w zakresie niskich tonów, jak i w średnicy oraz w górnych rejonach pasma akustycznego. Brzmienie pozbawione jest nadmiernej agresji, zmierzając raczej w kierunku wygładzenia, ale nie kosztem utraty energii związanej z atakiem poszczególnych dźwięków. Denon oferuje brzmienie dobrze zrównoważone, bez wyraźnej przewagi któregokolwiek z zakresów częstotliwości, zwłaszcza w muzyce odtwarzanej dwukanałowo.
Warto wiedzieć
Obecnie nawet amplitunery z budżetowej półki cenowej muszą trzymać wysoki poziom zarówno dźwięku, jak i wyposażenia, co widać na przykładzie testowanego AVR-S650H. Menu ekranowe czy asystent konfiguracji, przeprowadzający użytkownika po kolejnych etapach ustawień i przygotowywania amplitunera do pracy, są wręcz obowiązkowymi pozycjami dla wszystkich producentów. Równie standardowym na obecne czasy wyposażeniem wydaje się być obsługa Bluetooth oraz Wi-Fi. Z drugiej strony ciągły rozwój bezprzewodowych technologii sprawił, że tacy potentaci jak Denon, czy Marantz, zaczęli stosować w amplitunerach pochodzących z niższej półki cenowej, system bezprzewodowej transmisji sygnału dźwiękowego HEOS.
Najnowszą propozycją Denona jest również możliwość współpracy tych tańszych konstrukcji z systemem obsługi głosowej Amazon Alexa, Google Assistant czy też Apple Siri, co znacznie poszerza funkcjonalność obecnie produkowanych amplitunerów. Dzięki tym wszystkim rozwiązaniom, nawet budżetowe konstrukcje są w stanie zapewnić pełną kompatybilność z najnowszymi funkcjami, dzięki czemu z tych wszystkich dobrodziejstw współczesnej technologii może skorzystać praktycznie każdy, a nie tak jak niegdyś było, tylko osoby z najgrubszym portfelem. Oczywiście między tymi tańszymi, a droższymi konstrukcjami wśród wielokanałowych amplitunerów wciąż będą wynikać różnice w budowie poszczególnych obwodów elektronicznych czy wyposażenia związanego z możliwością przesyłania sygnału audio i wideo, co będzie się przekładać na różnice w jakości dźwięku czy też funkcjonalności. Nie zmienia to jednak faktu, że dzięki ciągłemu rozwojowi i rywalizacji między poszczególnymi markami, ostatecznie zyskuje klient, czego najlepszym przykładem jest właśnie Denon AVR-S650H.
Podsumowanie
Najbardziej przystępna cenowo konstrukcja pochodząca z najnowszej serii S, zachwyca brzmieniem, do czego Denon już chyba przyzwyczaił swoich klientów. AVR-S650H prezentuje zwarty, energiczny, ale również barwny i plastyczny dźwięk, zwłaszcza w konfiguracji wielokanałowej. Dzięki temu użytkownicy tego amplitunera będą z równą przyjemnością sięgać po muzykę wydaną w formatach wielokanałowych, jak i po filmy. Ten amplituner jest na tyle dobrze wyposażony w najnowsze technologie związane z bezprzewodowym przesyłaniem dźwięku, że bez problemu umożliwia podpięcie w sieć HEOS czy streaming muzyki za pośrednictwem przenośnych urządzeń. Tylny panel może jest skromny, co jest typowe dla większości tańszych konstrukcji, ale producent uwzględnił wejście gramofonowe, a także pokaźną ilość złączy HDMI.