Seria Premier nawiązuje stylistyką oraz niektórymi elementami do hi-endowych kolumn Persona – szczególną uwagę zwracają charakterystyczne soczewki PPA zastosowane na głośnikach średniotonowych w przypadku konstrukcji podłogowych, jak i zamontowane na głośnikach odtwarzających pasmo średnich i niskich tonów w przypadku kolumn podstawkowych, takich jak Premier 200B oraz Premier 100B. Mimo znacznie niższych cen i oryginalnych soczewek PPA, kolumny wchodzące w skład serii Premier mają jednak swój charakter i typową linię stylistyczną, opartą przede wszystkim na klasycznych skrzynkach wykończonych z wielką dbałością o detale.
Jakość wykonania, jak i wzornictwo, nie pozostawiają złudzenia, że mamy do czynienia w czymś więcej niż produktem budżetowym. Seria Premier doskonale wypełniła lukę powstałą między droższymi kolumnami z serii Prestige, a budżetowymi seriami takimi jak Monitor SE, czy Monitor. Testowane kolumny Premier 100B są najmniejszymi konstrukcjami, wchodzącymi w skład serii Premier, stworzonymi przede wszystkim z myślą o odsłuchu w polu bliskim lub też w mniej sprzyjających warunkach, panujących zwykle w niewielkich pokojach.
Małe i piękne
Kolumny wyposażone w niewielkie skrzynki mają swoje wady, jak i zalety. Wadą jest to, że w niewielkiej obudowie konstruktor nie jest w stanie wygospodarować odpowiednio dużej komory dla głośnika odtwarzającego niskie tony. W komorze o mniejszej objętości w połączeniu z niewielkim głośnikiem nisko-średniotonowym nie da się uzyskać nisko schodzącego, potężnego basu. Z drugiej jednak strony mała obudowa i to przy niewielkim koszcie wykonania, charakteryzuje się znacznie wyższą sztywnością, niż obudowa kolumny podłogowej wykonana z płyt MDF o tej samej grubości, wyposażona nawet w wewnętrzne wzmocnienia.
Mniejsze skrzynki zawsze będą sztywniejsze, a więc i mniej podatne na wibracje, mające bezpośredni wpływ na podbarwienia dźwięku. Ponadto zestawy głośnikowe wyposażone w niewielkie skrzynki można w zasadzie ustawić w dowolnym miejscu, czego nie można zrobić w przypadku podłogowych, ciężkich i dużych skrzynek. Z tego też względu małe kolumny sprawdzą się przede wszystkim w pokojach o ograniczonej ilości miejsca, lub też w tak zaaranżowanych pomieszczeniach, gdzie nie możemy pozwolić sobie na wygospodarowanie miejsca dla dowolnych wolnostojących zespołów głośnikowych.
Premier 100B zdolne są dobrze nagłośnić pomieszczenia nie większe niż te, których powierzchnia dochodzi do około 16-metrów kwadratowych. Jeśli jednak ktoś dysponuje pokojem tej wielkości lub nawet znacznie mniejszym, to z pewnością warto rozważyć zakup takich filigranowych kolumn. Tym bardziej, że tego typu zestawy głośnikowe doskonale sprawdzą się w przypadku odsłuchu w polu bliskim, gdzie odległość kolumn od słuchacza będzie wynosić nie metry, a kilkadziesiąt centymetrów – Premier 100B ustawione na biurku doskonale sprawdzą się jako ostatnie ogniwo wchodzące w skład systemu odtwarzającego muzykę z komputera czy dźwięki z gier komputerowych, a w niewielkich pokojach nie trzeba będzie stosować aktywnego subwoofera, bo małe 100B potrafią zaskoczyć masą i zasięgiem niskich tonów.
Średnie tony względem basu i góry nie są wycofane, mienią się pełną paletą barw, pokazując dobitnie charakter podpiętego wzmacniacza.
Pomaga w tym specjalnie skonstruowany głośnik, którego napęd zoptymalizowano pod kątem pracy przy większych wychyleniach membrany. Ze względu na niewielką średnicę takiego głośnika, aby uzyskać zakres niskich tonów o pożądanym ciśnieniu, stosuje się trick związany ze zwiększeniem skoku membrany – dzięki większemu skokowi membrany, taki głośnik jest w stanie "przepompować" tyle samo powietrza, co głośniki o nieco większych membranach, ale o krótszym skoku, generując przy tym zbliżone ciśnienie w zakresie niskich tonów. Układ magnetyczny zaprojektowany jest wtedy pod dyktando zwiększonego skoku cewki, co ma też poprawić precyzję jej pracy – większy skok membrany nie zostanie wtedy okupiony wyższymi zniekształceniami.
Głośnik nisko-średniotonowy zastosowany w kolumnach Paradigm 100B wyposażono dodatkowo w charakterystyczną soczewkę PPA, mającą za zadanie poprawić korelację fazową między głośnikami, ale co najważniejsze, zmniejszyć zniekształcenia w zakresie średnich tonów. Z kolei głośnik wysokotonowy posiada specjalną metalową perforowaną osłonę zintegrowaną z soczewką akustyczną, mającą za zadanie poprawić propagację fal dźwiękowych odtwarzanych w zakresie najwyższych tonów. Tak przygotowany duet głośnikowy ma po prostu lepsze warunki do pracy, co przekłada się nie tylko na dźwięk o mniejszych zniekształceniach, ale też precyzyjniej rysowany obraz stereofoniczny. Front pokryty jest specjalną gumą antyrezonansową, dodając jednocześnie kolumnom oryginalnego wyglądu, a tunel bas-refleks wyprowadzono z tyłu, co w przypadku tak małych konstrukcji jest zrozumiałe. Dosuwając lub odsuwając kolumny od ściany znajdującej się za nimi, możemy wpływać na charakterystykę niskich tonów, zwiększając ich masę kosztem nieco pogorszonej kontroli i czytelności, lub odwrotnie.
Premier 100B wyposażono w pojedyncze terminale wejściowe oraz dosyć prostą konstrukcyjnie zwrotnicę z filtrami drugiego rzędu. Wśród elementów znajdujących się na płytce drukowanej zwrotnicy dzielącej pasmo częstotliwości między obydwoma głośnikami, zastosowano między innymi cewkę rdzeniową o obniżonej rezystancji w filtrze dla niskich i średnich tonów oraz kondensator polipropylenowy w filtrze dla toru wysokotonowego.
Dojrzałe audiofilskie brzmienie
Premier 100B, choć są znacznie mniejsze od modelu 200B, to potrafią równie mocno zaskoczyć skalą reprodukowanego dźwięku. Dynamika stoi na wysokim poziomie, zwłaszcza jeśli model 100B porównamy z innymi kolumnami o zbliżonej wielkości, a nawet tymi, dysponującymi nieco większymi skrzynkami. Żeby jednak cieszyć się z efektownego i dynamicznego dźwięku, model 100B powinien pracować w pokoju o powierzchni nie większej niż 16-metrów kwadratowych. Wzmacniacz w tym przypadku nie będzie miał już decydującego znaczenia, przynajmniej jeśli chodzi o moc, bo małe 100B charakteryzują się stosunkowo wysoką skutecznością – w połączeniu ze zintegrowanym tranzystorowym wzmacniaczem AMC XIA, te filigranowe kolumny, zostały w pełni wysterowane, dzięki czemu uzyskiwały wysokie poziomy głośności.
100B nie mają więc szczególnych preferencji co do wzmacniacza, ale są na tyle neutralne, że zawsze pokażą charakter wzmacniacza z jakim przyjdzie im współpracować. Przekonałem się o tym chociażby, gdy model 100B połączyłem z lampowym wzmacniaczem Ayon Spirit III. Oczywiście muszę podkreślić, że raczej mało kto będzie korzystał z takiej konfiguracji, gdzie kolumny kosztujące niecałe 4 tysiące złotych, będzie łączyć ze wzmacniaczem kosztującym nieco ponad 20 tysięcy złotych. Ale mimo wszystko warto czasem skorzystać z takiej możliwości, bowiem prościej jest wtedy określić maksimum możliwości danego zestawu głośnikowego. A w dźwięku małych kolumn Paradigm wszystko było podane jak na tacy – subtelne detale i najdrobniejsze niuanse z płyty "Libera Me" Larsa Danielssona zostały odtworzone dobitnie i przede wszystkim z pożądaną precyzją, pokazując tym samym, że głośnik wysokotonowy użyty w najtańszym modelu 100B jest dokładnie tą samą jednostką jaką producent zastosował we wszystkich pozostałych, znacznie droższych, kolumnach z serii Premier.
Jeśli chodzi o głośnik nisko-średniotonowy to nie powinniśmy tutaj oczekiwać fajerwerków, zwłaszcza z odtwarzaniem basu, bo z małych skrzynek nie da się wykrzesać monumentalnego basu, ale nie zapominajmy, że małe 100B wyposażono w tunel bas-refleks znajdujący się z tyłu i powinniśmy z tego skorzystać. Tym bardziej, że jeśli ustawimy je blisko ściany, bas zostanie wyraźniej dociążony, ale bez efektu podbicia jego wyższych partii, co niewątpliwie jest wielką zaletą modelu 100B.
Małe Paradigmy szczególnie dobrze zabrzmią w bliskim polu, gdy słuchacz będzie siedział w odległości kilkudziesięciu centymetrów od kolumn – przy takim ustawieniu obraz stereo rysowany między kolumnami nie rozjeżdża się, a w przestrzeni rozciągniętej między kolumnami nie powstają żadne dziury (pod warunkiem, że kolumny ustawimy tak, aby były dosyć precyzyjnie wycelowane w miejsce odsłuchowe).
Średnie tony względem basu i góry nie są wycofane, mienią się pełną paletą barw, pokazując dobitnie charakter podpiętego wzmacniacza. Z tego też względu, małe kolumny 100B z pewnością pokażą walory niejednej amplifikacji w zależności od tego czy będzie to lampa, czy tranzystor.
Warto wiedzieć
W ofercie wielu producentów zestawów głośnikowych znaleźć można serie oparte na kolumnach umożliwiających nie tylko stworzenie klasycznego stereofonicznego systemu, ale również budowę zestawu głośnikowego obsługującego wielokanałowe systemy kina domowego. Zwykle możemy spotkać się z sytuacją, gdzie kolumny przeznaczone na podstawkę lub komodę skonstruowane z myślą o pracy w konfiguracji dwukanałowej, równie dobrze można wykorzystać jako zestawy głośnikowe, obsługujące kanały boczne lub tylne w kinowej instalacji. Oczywiście nie ma w tym nic złego, bo takie kolumny sprawdzą się dobrze zarówno w jednym, jak i drugim systemie. Taka konfiguracja oferty wśród kolumn obejmujących jedną serię pozwala obniżyć koszty produkcji, przy jednoczesnym zwiększeniu zastosowania w różnych systemach tego samego modelu kolumny.
Oczywiście sytuacja ma się inaczej w przypadku kolumny centralnej, ale te zwykle również znajdują się na wyposażeniu danej serii, co jednoznacznie wskazuje, że w przyszłości użytkownik podłogowych lub podstawkowych kolumn w dwukanałowej konfiguracji zawsze będzie miał możliwość zakupu pozostałych kolumn i uzupełnienia systemu stereo w konstrukcje umożliwiające stworzenie typowej wielokanałowej instalacji. W przypadku serii Premier, Kanadyjski producent poszedł jednak jeszcze dalej i swoim klientom zaproponował wyspecjalizowane kolumny stworzone z myślą tylko i wyłącznie do obsługi kanałów bocznych surround lub tylnych. Zarówno model Surround 1, jak i Surround 3 przystosowano do podwieszania na ścianie, a także wyposażono je w specjalny zdublowany dwudrożny system głośnikowy umieszczony pod kątem, dla zwiększenia efektu przestrzenności brzmienia. Obydwa modele kolumn można stosować zarówno w zestawieniach wielokanałowych opartych na kolumnach serii Premier, jak i Monitor SE.
Podsumowanie
Najmniejsze kolumny pochodzące z serii Premier spełnią z nawiązką wymagania osób chcących cieszyć się z dobrego brzmienia w niewielkim pokoju. Niezależnie od tego czy kolumny zostaną ustawione na komodzie, biurku czy też na podstawkach, zawsze będą prezentować świeży, klarowny i detaliczny dźwięk o rozdzielczości jakiej możemy oczekiwać nawet po kilkukrotnie droższych zestawach głośnikowych. A jeśli zapewnimy im nie tyle mocny, co przede wszystkim dobrze brzmiący wzmacniacz, odwdzięczą się czytelnym, przestrzennym i dobrze zbalansowanym brzmieniem, dzięki czemu będziemy mogli cieszyć się z odtwarzania tych bardziej wymagających gatunków muzycznych.