Wśród kinowych jednostek z serii NR, japoński Onkyo wciąż kładzie nacisk na ich rozwój, sukcesywnie wprowadzając coraz nowsze rozwiązania. Testowany amplituner mimo umiarkowanej ceny, posiada już certyfikat THX Select oraz łączy w sobie wiele funkcji koniecznych do dobrego funkcjonowania w rozbudowanych sieciowych instalacjach, opartych na systemach multiroom.
Onkyo TX-NR696 może łączyć się z urządzeniami wchodzącymi w skład systemów opartych na technologii AirPlay 2, DTS Play-Fi, Flare Connect, czy też Sonos. Nie bez znaczenia jest też przydatna funkcja związana z dekodowaniem dźwięku Dolby Atmos Height Virtualizer, DTS Virtual:X – dostępne po przyszłej aktualizacji, stwarzająca efekt wirtualnych, górnych głośników w sytuacji, gdy użytkownik chce pozostać przy klasycznej jednopoziomowej instalacji głośnikowej, bez użycia głośników zawieszonych pod sufitem lub w niego wbudowanych. Siedmiokanałowa końcówka mocy w zupełności wystarczy do stworzenia wielu różnorakich konfiguracji głośnikowych, a dzięki sporej ilości wejść cyfrowych oraz analogowych, TX-NR696 plasuje się w absolutnym topie amplitunerów najlepiej wyposażonych we wszelkiego typu złącza.
Wszystko czego trzeba
Obcując z niemal każdym nowym modelem amplitunerów marki Onkyo, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że ten japoński producent, wciąż trzyma poziom nie tylko w kwestii jakości wykonania, ale przede wszystkim wyposażenia. Model TX-NR696 jest tego najlepszym przykładem, gdyż bazuje na wielu rozwiązaniach znacznie ułatwiających integrację z wieloma systemami, w tym z urządzeniami pracującymi w bezprzewodowych instalacjach multiroom. W tym obszarze poczyniono zresztą największe postępy, a TX-NR696 należy zaliczyć do najbardziej elastycznych pod tym kątem urządzeń dostępnych aktualnie na rynku.
Oprócz wspomnianej wcześniej funkcji Dolby Atmos Height Virtualizer, DTS Virtual:X, najnowszy TX-NR696 może być obsługiwany za pomocą komend głosowych dzięki Google Assistant. Ponadto wielkim atutem tego nowego amplitunera jest sekcja odpowiadająca za wzmocnienie sygnału. W tym przypadku Onkyo znowu stanęło na wysokości zadania, bowiem postawiono na wydajny układ zasilania, opartym na solidnym klasycznym transformatorze z rdzeniem EI, a także na wydajnym wysokoprądowym mostku prostowniczym i baterii magazynującej prąd, składającej się z dwóch sporych elektrolitycznych kondensatorów marki Nippon Chemi-con o pojemności 8.200µF
Onkyo TX-NR696 najlepiej czuje się w filmach akcji, gdzie dynamika i przestrzeń odgrywają szczególną rolę w kreowaniu określonych efektów dźwiękowych.
każdy. Zastosowano również niezależny zasilacz impulsowy, odpowiadający za dostarczanie napięcia do sekcji cyfrowej sygnałowej audio i wideo oraz do obwodów sterowania i logiki. Za cyfrową obróbkę sygnałów audio odpowiadają najnowocześniejsze przetworniki cyfrowo-analogowe dostarczone przez znaną i cenioną markę Asahi Kasei (są to jednostki AKM AK4458 384kHz/32-bit). Znacznie skrócono również tor analogowy, obsługujący nie tylko sygnały dostarczane do sekcji przedwzmacniacza (ten ulokowano na wydzielonej, niezależnej płytce drukowanej), ale również ścieżki dla wejść analogowych znajdujących się w obszarze tylnego panelu.
Zarówno sekcja cyfrowa, jak i analogowa są od siebie jeszcze lepiej odseparowane, dzięki czemu poprawiła się jakość sygnału, gdyż jest mniej narażonego na zakłócenia. Tranzystory mocy, tak jak w poprzednim modelu TX-NR686 zamontowano do dwuczęściowego aluminiowego radiatora o sporej powierzchni, mimo to producent zdecydował się zastosować dodatkowy wentylator wymuszający chłodzenie w celu zapewnienia maksymalnego komfortu termicznego dla pracujących w stopniach końcowych tranzystorów. Tak przygotowany układ dzięki odpowiedniemu zasilaniu i chłodzeniu bezproblemowo może współpracować z kolumnami głośnikowymi o impedancji znamionowej 4Ω.
Jeśli zaś chodzi o design to w przypadku modelu TX-NR696 niewiele się zmieniło – pozostała niemal identyczna linia wzornicza, jak w poprzednim modelu, cechująca się klarowną stylistyką.
Z kinową werwą
Onkyo TX-NR696 najlepiej czuje się w filmach akcji, gdzie dynamika i przestrzeń odgrywają szczególną rolę w kreowaniu określonych efektów dźwiękowych. Przykładowo w "Quantum Of Solace" ze ścieżką audio w formacie DTS-HD Master Audio 5.1 Onkyo sprawdził się doskonale, zwłaszcza podczas odtwarzania kipiących dynamiką sekwencji z pościgu samochodowego i strzelaniny w scenach otwierającej film. Niezależnie od poziomu głośności bardzo szczegółowo odtworzył wszelkie efekty, ale zdecydowanie największe wrażenie w przypadku tego japońskiego amplitunera robiła na mnie dynamika, zwłaszcza w skali makro. Odtwarzana była zjawiskowo, z typową kinową werwą.
Onkyo znakomicie radzi sobie z odtworzeniem pasma niskich tonów. Ten zakres charakteryzował się nie tylko silnym i efektownym atakiem, ale przede wszystkim poziom jego zróżnicowania sprawiał, że niezależnie od odtwarzanego materiału filmowego, zawsze do moich uszu docierało wiele informacji w zakresie odpowiadającym przede wszystkim za potęgę brzmienia. Oczywiście wiele będzie zależało również od aktywnej jednostki niskotonowej, ale jeśli ktoś nie dysponuje subwooferem, to Onkyo z pewnością poradzi sobie z pełnym wysterowaniem kolumn w paśmie niskich tonów, robiąc to z precyzją i dokładnością charakterystyczną dla znacznie droższych urządzeń.
Onkyo TX-NR696 jest neutralnie brzmiącym amplitunerem, a to oznacza, że nie będzie on niczego upiększał i dodawał do brzmienia czegoś od siebie, co jest istotne dla melomanów używających amplitunera do słuchania muzyki. Przekonałem się o tym, gdy sięgnąłem po znakomity koncert Stinga z krążka Blu-ray "Live In Berlin" z dźwiękiem nagranym w formacie DTS-HD Master Audio 5.1. Brzmienie instrumentów dętych i smyczkowych, towarzyszących na scenie temu nietuzinkowemu artyście zostało zaprezentowane przez Onkyo z naciskiem na prawidłowo odwzorowaną barwę. Nie można też mieć zastrzeżeń co do kreowania wszelkich zjawisk przestrzennych, nawet w tych najdalej wysuniętych planach.
W efekcie mamy do czynienia z dźwiękiem kompletnym, bazującym nie tylko na rzetelnie odwzorowanej scenie dźwiękowej, ale przede wszystkim z zachowaniem wszelkich cech charakterystycznych dla brzmienia określonych instrumentów. Podczas odtwarzania tego wyjątkowego koncertu, okazało się, że Onkyo równie neutralnie zachowuje się w zakresie wysokich tonów, dozując je z wielką starannością, bez nadmiernego uwypuklenia górnych rejestrów, zwłaszcza na tle tonów średnich czy też basu. Również odsłuch muzyki w trybie stereo okazał się być przyjemnym doświadczeniem, porównywalnym z tym, co potrafią robić dwukanałowe wzmacniacze w cenie zbliżonej do TX-NR696.
Brzmienie cechowało się zwinnym i sprężystym basem oraz dobrze zbalansowaną górą pasma. Wysokie tony może nie zabrzmiały już tak rozdzielczo i czysto jak za pośrednictwem klasycznego wzmacniacza AMC XIA, ale nadal w utworach jazzowych w wykonaniu Diany Krall i towarzyszącego jej zespołu, można było wyłowić wiele informacji. Najważniejsze jest jednak to, że Onkyo nawet z tak wymagającą muzyką, zwłaszcza pod względem barwy, był w stanie zachować poziom jakiego możemy oczekiwać po typowych wzmacniaczach dwukanałowych.
Warto wiedzieć
Dzięki zaciętej rywalizacji między poszczególnymi firmami, obecnie produkowane amplitunery kina domowego ze średniej półki cenowej, mocno zyskują na wyposażeniu. Tańsze konstrukcje pochodzące ze średniej czy nawet budżetowej półki cenowej, wyposaża się znacznie lepiej niż kiedyś, przede wszystkim w technologie sieciowe oraz te związane z ułatwieniem obsługi amplitunera. Flagowe urządzenia wśród wielokanałowych amplitunerów poszczególnych producentów dysponują jednak znacznie większymi możliwościami w zakresie oddawanej mocy, czy wydajności prądowej, co przekłada się na jakość dźwięku.
Jednak w ostatnim czasie pracowano również nad podniesieniem wydajności nawet tych tańszych amplitunerów, aby mogły przejść przez restrykcyjny test, dzięki któremu przyznawany jest certyfikat THX Select. Inżynierowie Onkyo intensywnie pracowali nad dostosowaniem projektowanych w japońskiej firmie urządzeń pochodzących z niższej półki cenowej do rygorystycznych norm narzuconych przez THX Ltd. Dzięki temu zabiegowi model TX-NR696 spełnia normy profesjonalnego certyfikowanego kina domowego. Powinno to ucieszyć szczególnie fanów marki Onkyo, dysponujących niezbyt zasobnym portfelem, chcących jednak znaleźć się w posiadaniu stosunkowo niedrogiej konstrukcji certyfikowanej przez THX Ltd.
Podsumowanie
Onkyo TX-NR696 dysponuje odpowiednio wysoką mocą żeby poradzić sobie z wysterowaniem większości popularnych zestawów głośnikowych, a do tego oferuje siedmiokanałową końcówkę mocy, zdolną do współpracy w wielu głośnikowych konfiguracjach. Dzięki trybom Dolby Atmos Height Virtualizer, DTS Virtual:X, ten japoński amplituner będzie w stanie zadowolić użytkowników rezygnujących ze stosowania głośników sufitowych. Z drugiej strony ten najnowszy model wśród amplitunerów marki Onkyo został sowicie wyposażony we wszelkiego rodzaju nowinki techniczne związane z właściwościami sieciowymi, w tym zdolnością do współpracy we wszelkiego typu systemach bezprzewodowych. Onkyo wciąż pozostaje jednak wierny prostocie obsługi oraz łatwości konfiguracji, co również widać na przykładzie testowanej jednostki.