Ten szanowany amerykański producent odświeżył ostatnio swój katalog w zakresie klasycznych konstrukcji, wprowadzając do oferty nowe, przeprojektowane modele w ramach popularnej serii Motion. Najbardziej okazałe kolumny podłogowe Motion 60XTI wyposażono w trójdrożny układ głośnikowy oparty między innymi na dwóch wooferach o największej średnicy.
Nieco niżej znajdują się kolejne trójdrożne zestawy głośnikowe Motion 40I wyposażone w nieco mniejsze skrzynie oraz głośniki. Ofertę wśród wolnostojących kolumn serii Motion zamykają zaś testowane Motion 20i bazujące na dwuipółdrożnym układzie głośnikowym i zgrabnej, wręcz filigranowej obudowie, jak na podłogowe kolumny. Układ głośnikowy skonstruowano jednak w taki sposób, żeby ze stosunkowo niewielkich skrzynek i głośników uzyskać bas o imponującej masie i zasięgu. Mimo że dane techniczne tego nie odzwierciedlają, to nowe Motion 20i właśnie w paśmie basu prezentują zaskakująco duży potencjał.
W skład serii Motion wchodzą też dwa nowe modele podstawkowe Motion 35XTI oraz Motion 15i. Całość uzupełniają konstrukcje w oparciu o które można skompletować różnego rodzaju systemy wielokanałowe. A więc katalog w obrębie serii Motion zamykają dwie kolumny centralne Motion 50XTi, a także Motion 30i oraz głośniki surround Motion FX. Ciekawostką jest natomiast zupełnie nowa kolumna, która pojawiła się wśród produktów serii Motion, a jest nią model Motion AFX zaprojektowany specjalnie z myślą o odtwarzaniu efektów z dodatkowych kanałów przestrzennych dla Dolby Atmos. Ich obudowy zaprojektowano tak, żeby można je bezproblemowo łączyć z aż czterema głównymi modelami kolumn z serii Motion.
Magia elektrostatów
Przed wieloma laty Martin Logan zasłynął przede wszystkim jako producent kolumn elektrostatycznych i tej technologii jest wierny do dziś, aczkolwiek z czasem zaczęto wprowadzać konstrukcje, w których elektrostaty uzupełnione zostały o klasyczne rozwiązania w postaci przetworników stożkowych.
Obecnie w ofercie firmy ważne miejsce zajmują konstrukcje bazujące na membranach elektrostatycznych odtwarzających zakres tonów średnich i wysokich a przetwarzaniem pasma basu zajmują się klasyczne woofery, wyposażone w tradycyjne skrzynie. Jednak najbardziej okazałe i najdroższe modele jak bazują tylko i wyłącznie na membranach elektrostatycznych zdolnych pokryć całe użyteczne pasmo częstotliwości. Przykładowo model CLX Art., który jest jak dotychczas największym osiągnięciem w dziedzinie projektowania i produkcji kolumn wykorzystujących membranę elektrostatyczną do odtworzenia pełnego zakresu pasma częstotliwości.
Dla znacznie większego grona odbiorców przygotowano takie serie jak ElectroMotion oraz Motion, w przypadku których wykorzystuje się głośniki elektrostatyczne wyłącznie do reprodukcji zakresu najwyższych częstotliwości. Seria Motion jest o tyle ciekawa, gdyż oferująca zupełnie inne brzmienie niż klasyczne kolumny, wyposażane w tradycyjne kopułkowe głośniki wysokotonowe.
W przypadku kolumn Motion 20i skrzynie mają niewielkie rozmiary i zachwycają wręcz idealnymi proporcjami. Oprócz pięknie wykonanych skrzynek, oferują również zaskakująco duży dźwięk o rozmiarach i rozciągnięciu w basie, jakiego nie powstydziłby się nawet dużo większe konstrukcje wolnostojące. Nie są to jednak żadne czary, ale wynik dokładnie przeprowadzonych kalkulacji odnośnie możliwości jakie dają poszczególne układy głośnikowe.
W przypadku tej najmniejszych konstrukcji Motion 20i wybór padł na dwuipółdrożny układ głośnikowy, ponieważ daje on najbardziej efektywny bas przy wykorzystaniu stosunkowo niewielkich obudów i membran głośników niskotonowych i nisko-średniotonowych. Motion 20i wykorzystują zatem dwa identyczne głośniki z membranami stożkowymi o średnicy 140mm z których to dolny przetwornik odtwarza wyłącznie zakres niskich tonów do częstotliwości 500Hz, a drugi pracuje do 2,6kHz, a więc przetwarza nie tylko pasmo niskich tonów, ale również średnie tony aż do podziału ze wstęgowym głośnikiem wysokotonowym, odtwarzającym z kolei pasmo od 2,6kHz do 25kHz.
W odniesieniu do wielu poprzednich konstrukcji z serii Motion, kolumny 20i oferują jeszcze lepszą spójność brzmienia na przełomie średnich i wysokich tonów.
Filtry w zwrotnicy zaprojektowano pod kątem zminimalizowania strat sygnału, powodowanych głównie zniekształceniami wprowadzanymi przez poszczególne element. Użyto więc wysokiej klasy kondensatorów polipropylenowych oraz cewki powietrzne. Sygnał do zwrotnicy doprowadzany jest za pośrednictwem podwójnych terminali wejściowych umożliwiających przeprowadzenie Bi-wiringu lub łączenia kolumn ze zdublowanymi stopniami końcowymi zarówno dla lewego, jak i prawego kanału.
Tunel bas-refleks wyprowadzono w najniższym punkcie tylnej ścinaki dla zwiększenia efektywności układu rezonansowego. Dzięki temu rozwiązaniu kolumny Motion 20i, mimo niewielkich rozmiarów, oferują spektakularnie brzmiący bas. Skrzynki wewnątrz są dodatkowo wzmocnione poprzez poprzeczne belki usztywniające. Kolumny spoczywają na stosunkowo miękkich podkładkach skutecznie pochłaniających mikrodrgania, które ze względu na swoją konstrukcję, są znacznie bardziej przyjazne dla drewnianych podłóg niż kolce. Obudowy dostępne są w trzech opcjach kolorystycznych: klasycznej fortepianowej czerni, białym macie lub w fornirze w wersji barwionego na czerwono orzecha.
Zaskakująca rozpiętość brzmienia!
Muszę przyznać, że po tak filigranowych kolumnach nie spodziewałem się dźwięku o tak dużej rozpiętości – zdjęcia tego nie oddają, ale w rzeczywistości Motion 20i wyglądają na jeszcze mniejsze konstrukcje. Te smukłe i niewielkie kolumny oferują nad wyraz efektowne brzmienie w zakresie niskich tonów, ale z drugiej strony bas mimo dużego zasięgu i masy, nie traci kontroli, wręcz przeciwnie. Jest sprężysty i na tyle konturowy, zwinny i punktualny, że Motion 20i rzetelnie odtwarzają wszelkie informacje zawarte w paśmie basu. Przekonałem się o tym słuchając kilku utworów z różnych płyt, zwłaszcza z kontrabasem, bo ten instrument jest dla kolumn szczególnie wymagający, więc pomaga w pełni ocenić walory brzmieniowe danego zestawu głośnikowego.
Podczas odtwarzania klasycznego albumu Patricii Barber "Modern Cool", te filigranowe kolumny pokazały, że potrafią odtwarzać bas o charakterystyce typowej dla znacznie większych konstrukcji. W tym konkretnym przypadku w pełni wykorzystały walory dwuipółdrożnego układu głośnikowego, gdzie zakres niskich tonów odtwarzają dwa głośniki stożkowe, mimo że jeden z nich pracuje również w paśmie średnich tonów.
Tego typu układ głośnikowy doskonale sprawdza się właśnie w takich konstrukcjach, gdzie projektantowi zależy na uzyskaniu mocnego basu z niewielkiej obudowy przy zastosowaniu głośników o stosunkowo niedużych śrdnicach, zwłaszcza na tle standardowych konstrukcji (są to zwykle głośniki 180mm). Motion 20i są małe, ale wydajne i absolutnie nie cierpią na niedostatki w zakresie niskich tonów. Brzmienie jest gęste z mocno osadzonymi źródłami pozornymi w przestrzeni, ale z drugiej strony nie pozbawione również tej obłędnej lekkości i swobody, zwłaszcza w zakresie wysokich tonów, co jest typowe dla wstęgowych głośników odtwarzających najwyższy zakres pasma częstotliwości.
W odniesieniu do wielu poprzednich konstrukcji z serii Motion, jakich miałem okazję wcześniej słuchać, kolumny 20i oferują jeszcze lepszą spójność brzmienia na przełomie średnich i wysokich tonów. Choć w przypadku wcześniejszych konstrukcji nie miałem większych zastrzeżeń co do integracji wysokotonowego głośnika elektrostatycznego ze stożkiem nisko-średniotonowym czy średniotonowym (w przypadku większych kolumn Motion 60XT), to w testowanych 20i słychać, że na tym polu intensywnie pracowano czego efektem jest jeszcze lepiej zgrana średnica z zakresem wysokich tonów. Dźwięk w tym bardzo newralgicznym punkcie przechodzi z głośnika na głośnik płynnie, bez podbić, czy słyszalnych zapadłości w charakterystyce przenoszenia, co w efekcie sprawia, że wokale, jak również trąbka, ale i wiele innych instrumentów operujących na średnich i wyższych częstotliwościach, brzmią wiarygodniej, naturalniej i po prostu płynniej.
W wyniku wyrównania przebiegu częstotliwości na przełomie średnich i wysokich tonów, otrzymujemy brzmienie spójne i bardziej transparentne, dzięki czemu wiele płyt, zwłaszcza tych dobrze i równo (tonalnie) zrealizowanych, zabrzmi za ich pośrednictwem dokładnie i naturalnie. Tak było między innymi z "Heathen" Davida Bowie. Motion 20i oferują ładnie wyważoną w proporcjach barwę w całym paśmie, co jest szczególnie ważne, bo reprodukowany dźwięk jest jednorodny w całym odtwarzanym przez kolumny zakresie. Do tego dochodzi jeszcze plastyka i przyjemna, subtelnie wyczuwalna gładkość, na czym zyskują takie gatunki muzyczne jak jazz i muzyka klasyczna.
Warto wiedzieć
Podczas gdy znakomita większość producentów kolumn głośnikowych coraz częściej rezygnuje z podwójnych terminali wejściowych, Martin Logan w kolumnach serii Motion konsekwentnie wykorzystuje takie rozwiązanie. Gdy zwory zostaną usunięte, użytkownik otrzymuje dostęp do dwóch niezależnych torów sygnałowych – wysokotonowego oraz nisko-średniotonowego. Obydwie sekcje można zatem zasilać nie tylko za pośrednictwem podwójnego okablowania, ale również oddzielnych końcówek mocy. Stosując różne kable dla sekcji wysokotonowej i nisko-średniotonowej można modelować brzmienie według własnego uznania. Jeśli przykładowo dla kogoś kolumny zabrzmią zbyt jasno w zakresie wysokich tonów, zawsze można to skorygować kablem głośnikowym o odpowiednim charakterze brzmienia. Z drugiej strony na takie eksperymenty będą decydować się w większości przypadków osoby dysponujące bardzo dobrym słuchem, dla których ma to rzeczywiście sens, zwłaszcza w poszukiwaniu jeszcze lepszego brzmienia, czy uzyskania określonego stylu grania.
Podsumowanie
Motion 20i z pewnością nie rozczarują ich przyszłego nabywcy, a wręcz zaskoczą rozmiarami reprodukowanego brzmienia. Obraz stereo nie wykracza poza standardy wyznaczane przez tego typu konstrukcje, ale mimo to, dzięki sporemu wolumenowi w basie oraz znakomitej spójności brzmienia na przełomie średnicy i wysokich tonów, te kolumny potrafią doskonale znaleźć się w różnych klimatach muzycznych.
Wiele płyt zabrzmi za ich pośrednictwem ze studyjną sterylnością bez popadania w skrajności, z precyzyjną, dźwięczną górą pasma i zrównoważoną, względem basu i góry, średnicą nadającą tym kolumnom brzmieniową dojrzałość. Ze względu na świetne walory soniczne są w ścisłej czołówce kolumn z tego przedziału cenowego, a w rywalizacji z nieco droższymi konstrukcjami, wcale nie są bez szans. Moim zdaniem to bardzo rozsądnie wycenione konstrukcje w stosunku do swoich możliwości brzmieniowych, jakości wykonania i renomowanej marki z jaką mamy do czynienia.