Niemal każdy szanujący się producent kolumn głośnikowych ma w swojej ofercie modele aktywne. Nie inaczej jest z duńskim DALI. W podstawowej serii Rubicon, obok klasycznych i pasywnych zestawów głośnikowych, są też niektóre wersje aktywne kolumn z tej serii, w tym testowane Rubicon 2 C. To zestawienie, co oczywiste, uzupełnia również autorskie urządzenie DALI Sound Hub, umożliwiające łatwiejsze sterowanie kolumnami oraz ich współpracę z bardzo szeroką gamą przeróżnych źródeł sygnału. Opcjonalnie dostępny jest jeszcze specjalny moduł BluOS NPM-1 zwiększający znacznie możliwości systemu operowania sygnałem w domenie bezprzewodowej, związanej z obsługą muzyki z serwisów streamingowych, jak i sieci domowej.
Warto też wiedzieć, że w ofercie obok serii Rubicon C, znalazła się również tańsza seria aktywnych kolumn – Callisto. Jest to seria bardziej przystępna cenowo i nie nawiązująca bezpośrednio do konstrukcji pochodzących z serii Rubicon.
Kompaktowość i wydajność
Seria Rubicon zajmuje wysoką pozycję w katalogu marki DALI, ponieważ nad nią znajduje się już tylko hi-endowa seria Epicon. Producent w przypadku aktywnej wersji kolumn Rubicon C zaoferował klientom produkty dysponującego ściśle określonymi właściwościami. Tak więc oprócz pięknie wykonanych skrzynek, co jest typowe dla bazowej serii Rubicon, skupiono się również na konstrukcji głośników, a przede wszystkim obsługującej je elektronice co sprawiło, że Duńczykom udało się stworzyć jedne z bardziej dopracowanych tego typu zestawień głośnikowych na rynku. Świadczy o tym wiele detali, jak chociażby głośniki, których konstrukcję w znacznym stopniu oparto na przetwornikach elektroakustycznych z topowej serii Epicon. Widać to na przykładzie głośnika nisko-średniotonowego, zbudowanego w oparciu o celulozową membranę z domieszką włókien drzewnych. Głośnik ten przypomina mi klasyczną celulozową osiemnastkę M18WH-08 z katalogu marki Vifa, która niegdyś była popularna na rynku DIY.
Konstrukcja głośnika montowanego w kolumnach 2 C została podporządkowana precyzji w odwzorowaniu zjawisk dynamicznych co oznacza, że producent musiał zastosować wydajniejsze chłodzenie cewki, a także skonstruować zawieszenie w postaci dolnego resoru centrującego w taki sposób, aby umożliwić precyzyjną pracę membrany również przy maksymalnym zakresie wychyleń. W celu uzyskania jeszcze lepszej odpowiedzi w impulsie pod względem jak najmniejszych strat związanych z oporem mechanicznym, skupiono się nad stworzeniem odpowiednio miękkiej mieszanki gumowej, z której wykonano górne zawieszenie łączące bezpośrednio membranę z odlewanym i sztywnym, ażurowym koszem głośnikowym.
Nad kontrolą maksymalnego wychylenia membrany czuwa aktywny system DSP, więc ryzyko nadmiernego wzrostu zniekształceń podczas pracy przy najwyższych mocach przyjmowanych przez głośnik zostało ograniczone do absolutnego minimum. Celulozowa membrana z domieszką włókien drzewnych charakteryzuje się wysokim współczynnikiem tłumienia wewnętrznego, dzięki czemu głośnik, zwłaszcza w paśmie średnich tonów powinien pracować bez nadmiernych zniekształceń.
W układzie magnetycznym zastosowano system SMC (Soft Magnetic Compound) ze specjalną miedzianą nakładką na nabiegunniku oraz samym magnesem o unikalnej konstrukcji, nie przewodzącym prądu, co pozwoliło na redukcję zniekształceń związanych z występowaniem histerezy, czego nie można powiedzieć o tradycyjnych układach magnetycznych. Z kolei głośnik wysokotonowy dzięki temu, że napędzany jest za pośrednictwem osobnego, indywidualnie dobranego wzmacniacza, jest w stanie sięgać górnej bariery w przetwarzaniu pasma wysokotonowego do 26kHz. Dzięki odpowiednio dobranej strukturze lekkiej, miękkiej kopułki, można było zastosować jej większą średnicę, bo aż 29mm w porównaniu do standardowych 25mm. Wysoką efektywność głośnika podtrzymano dzięki użyciu lekkiej i sztywnej cewki w połączeniu z wydajnym układem ferrytowym.
Ten dwudrożny układ głośnikowy napędzany jest przez osobne wzmacniacze dla każdego z głośników, dzięki czemu otrzymują one już obrobiony i odpowiednio przefiltrowany sygnał z aktywnych układów, co pomaga uniknąć strat, jak ma to miejsce w przypadku klasycznej, pasywnej zwrotnicy.
Każda kolumna jest wyposażona we własny wzmacniacz, a to oznacza, że jest to w pełni aktywny system głośnikowy, w przeciwieństwie do wielu, zwłaszcza tańszych propozycji, gdzie jedna z kolumn posiada wzmacniacz napędzający również drugą, pasywną kolumnę. W przypadku kolumn Rubicon C ten problem nie wstępuje, a każda z kolumn otrzymuje sygnał drogą bezprzewodową z centralnego urządzenia o nazwie Sound Hub.
Rubicon C dysponują indywidualnie dobranymi wzmacniaczami klasy D, wykorzystującymi aktywną korekcję zniekształceń oraz samooscylującą pętlę sprzężenia zwrotnego. Oprócz tego każdy wzmacniacz otrzymuje prąd z impulsowego układu zasilającego, zdolnego wygenerować aż 300W chwilowej mocy. Mamy więc tutaj nadwyżkę mocy niezbędną do idealnej współpracy układu zasilającego ze stopniami końcowymi klasy D. Każda z kolumn dysponuje również przetwornikiem C/A Burr Brown PCM1796. Tak skonstruowane kolumny są w pełni niezależnymi aktywnymi jednostkami, dzięki czemu można je stosować w różnych układach i systemach. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na zakup samych kolumn, bez centrali o nazwie Sound Hub, zawsze może doprowadzić do nich sygnał za pomocą klasycznych kabli sygnałowych z wtykami RCA.
Z kolei Sound Hub dysponuje również analogowymi wyjściami stereo, a także wyjściem subwooferowym, więc zawsze można z niego wyprowadzić sygnał do klasycznego systemu stereo, a dodatkowo wzmocnić pasmo niskich tonów, podłączając jeszcze do Sound Hub aktywny subwoofer.
Barwnie i technicznie
Przywykłem już do tego, że aktywne kolumny są zdolne do pokazywania wszelkich technicznych walorów dźwięku i to w przypadku najróżniejszych gatunków muzycznych. Wnikają w strukturę muzyki z dużą swobodą, nie tylko od strony wszelkich dynamicznych zjawisk, ale też zachowania pełnego spektrum informacji, zwłaszcza w basie. Dotyczy to aktywnych zestawów głośnikowych ze średniej i wyższej półki cenowej – swego czasu duże wrażenie zrobiły na mnie kolejne wersje kolumn Dynaudio z serii Xeo. Taki zestaw aktywnych kolumn może spokojnie konkurować z klasycznymi systemami stereo i to pod wieloma względami. DALI również podąża podobną ścieżką, jak Dynaudio, proponując klientowi wysokiej jakości aktywne kolumny, w bardzo prostej do przeprowadzenia instalacji pozbawionej kabli głośnikowych, które są niezbędne do funkcjonowania klasycznego systemu stereo. Jedyne o co musimy się martwić, to zapewnić każdej kolumnie dostęp do gniazdka 230V.
Każda kolumna dysponuje własnym wzmacniaczem pracującym w klasie D, co przekłada się na ich brzmienie. Z tego względu testowane kolumny są wręcz zaprzeczeniem stereotypów związanych ze stylem dźwięku, prezentowanym przez niewielkie konstrukcje podstawkowe. Rubicon 2 C generują bas o takiej masie, zasięgu (choć dane techniczne na to nie wskazują) oraz kontroli, że w gdyby przeprowadzić ślepy test, wiele osób jednoznacznie wskazałoby, że ma do czynienia z podłogowymi zestawami głośnikowymi. Tymczasem Rubicon 2 C są średniej wielkości podstawkowymi kolumnami wyposażonymi w klasyczną nisko-średniotonową "osiemnastkę", która w połączeniu ze starannie zaaplikowanym stopniem wzmacniającym klasy D, jest w stanie popisać się spektakularnym brzmieniem.
DALI oferują dźwięk efektowny z mocnym, wyrazistym basem, ale jednocześnie w ich brzmieniu jest lekkość i wyraźne kontury, a więc elementy jakże typowe dla starannie dobranych, klasycznych systemów stereo.
W przypadku Rubicon 2 C byłem miło zaskoczony, nie tylko dynamiką w obydwu skalach, ale również harmonijnym, spójnym i nasyconym przekazem na przełomie średnich i wysokich tonów. Mogłem się o tym przekonać, gdy sięgałem po muzykę Radiohead, a w szczególności po ich kultowy album "OK Computer" z klimatycznymi utworami.
Dzięki dostosowaniu wzmacniaczy do konkretnych głośników i aktywnej filtracji, w dźwięku DALI Rubicon 2 C słychać bardzo dokładny przekaz ze starannie i jednocześnie bardzo szczegółowo cyzelowanymi wysokimi tonami. Średnica dozowana jest precyzyjnie, a w charakterze jest namacalna i gęsta, jak w przypadku dopracowanych wzmacniaczy klasy AB.
Miłośnikom finezyjnego brzmienia może jedynie brakować większej rozłożystości w operowaniu barwą. Tego nie da się już przeskoczyć, ponieważ nie podłączymy pod te kolumny przykładowo lampowego wzmacniacza, będącego w stanie wzbogacić barwy dźwięku. Warto jednak zaznaczyć, że fanom neutralnego brzmienia te kolumny powinny przypaść do gustu.
Mimo bardzo stromej charakterystyki filtracji zastosowanej między obydwoma głośnikami, udało się zachować niemal wzorcową spójność fazową, co zaowocowało harmonijnym i jednorodnym brzmieniem w przedziale częstotliwości na jakie ludzkie ucho jest przecież szczególnie wyczulone. Efekt ten dodatkowo potęguje fakt, że DALI są kolumnami podstawkowymi, wyposażonymi w niewielkie obudowy, dzięki czemu w brzmieniu, zwłaszcza w zakresie średnich tonów, pojawia się mniej podbarwień wprowadzanych przez skrzynkę, która zwykle w większych kolumnach ma tendencję do mocniejszego rezonowania w niekontrolowany sposób.
DALI Rubicon 2 C są zwinne, szybko reagują na zmieniający się rytm, oferując przy tym kontrolę dźwięku na wysokim poziomie, niezależnie od gatunku muzycznego. Zarówno zwiewne, lekkie i promieniste brzmienie klawesynu, jak potężne skoki dynamiki w utworach Mike'a Oldfielda, Vangelisa czy Tangerine Dream zostały tak samo dokładnie odtworzone. DALI sprawiają, że przy takiej muzyce można nasycić swoje uszy rzetelnym, uporządkowanym i perfekcyjnie szczegółowym przekazem.
Każda kolumna dysponuje własnym wzmacniaczem pracującym w klasie D, co przekłada się na ich brzmienie.
Rubicon 2 C w pełni wykorzystują potencjał aktywnej technologii zwłaszcza pod kątem przyjmowanej mocy, jednak bez większego ryzyka przesterowania. Podczas głośnego słuchania nie doświadczyłem nadmiernych zniekształceń, objawiających się utratą kontroli nad odtwarzaną muzyką. Oczywiście gdy dojdziemy do pewnej granicy, związanej z osiągnięciem szczytowej mocy, to pojawi się ten krytyczny moment, gdy zorientujemy się, że dotarliśmy do kresu ich możliwości. Ale jest on osiągany dopiero wtedy, kiedy dojdziemy niemal do maksymalnego poziomu głośności, więc efekt przesterowania pojawia się stosunkowo późno.
Te duńskie, aktywne monitory są w stanie rzetelnie odwzorować wszystkie dźwięki, dotyczy to zarówno instrumentów jak i wokali. Ponadto dość dobrze opanowały iluzję znikania z pomieszczenia, pozostawiając słuchacza sam na sam z muzyką.
Warto wiedzieć
Aktywne kolumny mają przewagę nad klasycznymi, pasywnymi zespołami głośnikowymi w sposobie filtracji sygnału. W każdej kolumnie konstruktor musi zastosować zwrotnicę, która ma za zadanie filtrować sygnał w taki sposób, aby określony głośnik mógł go w pełni wykorzystać, pokazując jednocześnie swój największy potencjał. To właśnie od sposobu przeprowadzonej filtracji zależy najwięcej, bo wtedy głośniki mogą pracować w najbardziej optymalnym dla siebie paśmie częstotliwości, zakresie mocy czy fazie. Gdy do głośnika kierowany jest sygnał o pożądanej charakterystyce, jest on w stanie pracować zarówno przy najbardziej korzystnym rozkładzie mocy i precyzyjnie odtwarzać poszczególne dźwięki w określonym paśmie. Dlatego producenci stosują bardzo szeroki wachlarz kombinacji filtrów pasywnych, które czasami powodują straty sygnału bądź też niepożądane przesunięcia fazowe. Naturalnie można zaprojektować znakomicie brzmiące pasywne zestawy głośnikowe, ale wymaga to nie tylko dużego nakładu pracy, ale również wiedzy i doświadczenia osób zajmujących się tym zagadnieniem.
W przypadku kolumn aktywnych sytuacja wygląda nieco inaczej, bo sygnał podawany ze wzmacniacza klasy D można już dostosować do wymagań określonego głośnika nie tylko pod względem przenoszonej mocy, czy szerokości pasma częstotliwości, ale również precyzyjnego zgrania fazy. Jest to bardzo ważne dla uzyskania jak najbardziej spójnego brzmienia między poszczególnymi głośnikami. To z kolei przekłada się na wyższą jakość dźwięku, zwłaszcza w kontekście budowanej przestrzeni czy zdolności głośników do dokładniejszego odwzorowania odtwarzanych dźwięków.
Podsumowanie
Rubicon C pokazują pełnię możliwości aktywnego, bezprzewodowego systemu głośnikowego. Dodatkowo, jeśli ktoś zdecyduje się doposażyć system w Sound Hub, to z pewnością będzie mógł wykorzystać potencjał jakim dysponują te duńskie kolumny.
DALI Rubicon C, mimo kompaktowych wymiarów są w stanie oczarować słuchacza basem o masie i rozpiętości typowych dla znacznie większych kolumn. A dzięki precyzyjnemu i neutralnemu brzmieniu, efektownie i rzetelnie pokazują niuanse w muzyce, niezależnie od jej gatunku.