Polska firma Audiomica Laboratory może obecnie pochwalić się obszernym katalogiem kabli przeznaczonych do systemów audio i wideo. Oferta podzielona jest na sześć serii w zależności od poziomu zaawansowania technicznego i możliwości poszczególnych zestawień audio, do jakich są dedykowane. Na bazie kabli wchodzących w skład tylko jednej serii możemy okablować cały system audio.
Najwyżej pozycjonowaną, stworzoną z myślą o hi-endowych systemach jest seria Consequence. Tuż za nią znalazły się nieco bardziej przystępne cenowo, ale wciąż oferujące wysoką jakość, produkty z serii Ultra Reference i Excellence Series. Z kolei serie Red, Gray oraz Black, bazują już na produktach cechujących się wyraźnie niższymi cenami, ale zachowują wiele cech i założeń konstrukcyjnych droższych modeli.
W przypadku kabli głośnikowych model Dolomit Reference jest konfekcjonowany, natomiast Pirop Reference dostępny jest ze szpuli i można go stosować do wszelkiego rodzaju instalacji nie tylko stereo, ale również kina domowego.
W Serii Red oprócz interkonektów i kabli cyfrowych (w tym USB) znajdziemy jeszcze kabel zasilający Jasper Reference, a także zwory do terminali głośnikowych Quan Reference, dzięki którym zastępując standardowe zwory w wielu kolumnach można jeszcze podnieść nieco ich jakość dźwięku.
Specyfika konstrukcyjna
Typowe dla wszystkich kabli z serii Red jest to, że główny przewodnik to polerowane żyły wykonane z takich materiałów jak srebro czy miedź OFC, natomiast jako dielektryk stosowana jest folia teflonowa FEP. Wtyki są pozłacane i bardzo solidnie skonstruowane. Na ekran stosuje się plecionkę z miedzi lub srebrnego oplotu, folię aluminiową, a w niektórych modelach, folię metalizowaną. W najbardziej zaawansowanej konstrukcyjnie wersji kabli sygnałowych, stosuje się filtr DFSS w obudowie wykonanej z kopolimeru polioksymetylenowego.
Wszystkie kable są produkowane ręcznie i testowane w laboratorium firmy pod kątem poprawności montażu i walorów elektrycznych, jakimi muszą się charakteryzować poszczególne modele w zależności od ich przeznaczenia.
Interkonekt analogowy Rhod Reference występuje zarówno w wersji XLR, jak i RCA, różniąc się nie tylko wtykami, ale również nieco budową wewnętrzną w związku z innym sposobem prowadzenia sygnału. Warto podkreślić, że obydwa kable mogą występować w różnych wersjach wyposażenia: Standard, Premium oraz Luxury. Wersja standardowa ma identyczną konstrukcję samego kabla, jak w przypadku wyższych wersji, ale pozbawiona jest filtra DFSS, a także powłoki antystatycznej.
Wersja Premium wyróżnia się tym, że na kablu w ściśle określonym miejscu, zamontowano filtr DFSS, ale w standardowej obudowie. Natomiast topowa wersja Luxury (w takiej właśnie wersji dotarły do nas zarówno interkonekty XLR, jak i RCA), ma także filtr DFSS, ale z obudową ze specjalnego materiału antystatycznego, wyprodukowanego na specjalne zamówienie dla Audiomica Laboratory przez Acoustics Points. Jest to kopolimer polioksymetylenowy, stworzony z myślą o eliminacji ładunków elektrostatycznych, określany jako POM-C AP50TM.
Najprostsza, standardowa wersja ma podwójny system ekranowania, więc jest to bardzo dobrze zaprojektowany kabel. Warto podkreślić, że obecnie testowana wersja jest już tak naprawdę drugą modyfikacją tego kabla, ponieważ poprzednio zmodyfikowana wersja 0.1, dostępna na rynku od roku 2014, różniła się od pierwotnie powstałej konstrukcji tym, że producent zdecydował się przejść na pozłacane wtyki nowszej generacji poprawiające kontakt z gniazdem i oferujące jeszcze lepszą przewodność sygnału. Obudowa wtyku jest dokręcana, dzięki czemu można regulować siłę docisku do gniazda, zapewniając tym samym idealny kontakt między gniazdem a wtykiem.
Kolejna wersja, która właśnie ukazała się w sprzedaży, różni się od modyfikacji w wersji 0.1 tym, że dotychczasowy przewodnik z posrebrzanej miedzi 5N zamieniono na wykonany z czystej miedzi 6N. Pozostałe cechy charakterystyczne takie jak ekran, izolatory oraz ogólna konstrukcja, pozostały bez zmian.
Wszystkie kable z serii Red pakowane są w podwójne kartonowe pudełka z logo producenta oraz zaopatrzone w certyfikat z najważniejszymi informacjami dotyczącymi danego modelu - w przypadku wyższych serii, eleganckie pudełka wykonane są z drewna.
Do różnych systemów
Rhod Reference znalazł się wśród tańszych propozycji w ofercie interkonektów analogowych pochodzących z katalogu Audiomica Laboratory, a mimo to potrafi wynieść jakość dźwięku na wyższy poziom. Zanim jednak przejdę do opisu brzmienia, przypomnę, jak duże znaczenia ma proces wygrzewania kabli. Analogowy interkonekt zarówno w wersji XLR, jak i RCA trafił do naszej redakcji w stanie fabrycznym, a to oznacza, że jego elektryczny "przebieg" w typowym stereofonicznym systemie wynosi tyle co nic. Inaczej mówiąc, świeżutki kabel wyjęty z pudełka i wpięty w system nie zabrzmi tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Potrzebuje czasu na osiągnięcie pełni walorów brzmieniowych, minimum kilkunastogodzinnej pracy, i zawsze warto o tym pamiętać.
Początkowo testowany interkonekt nie miał się czym popisać, dopiero po wielogodzinnej, intensywnej rozgrzewce jaką mu zafundowałem, mogłem przystąpić do odsłuchu. Kabel w wersji RCA wpiąłem w system składający się ze wzmacniacza Leben CS300F oraz odtwarzacza Ayon CD-10 II Ultimate. Dwudrożne podłogowe kolumny własnej produkcji były połączone ze wzmacniaczem za pośrednictwem kabla głośnikowego 7N-S4000 japońskiej marki Acrolink, wyposażonego w widełki (konfekcjonowane odcinki o długości 2,5 metra, kabel dostępny jest również ze szpuli). Elektronika została ustawiona na stoliku marki Harmonium Audio, doskonale izolującym od drgań poszczególne komponenty, a także pozwalającym ustalić niemal idealny punkt rezonansu zarówno dla odtwarzacza, jak i wzmacniacza.
Ponieważ Leben CS300F nie jest wyposażony w wejścia XLR, to na potrzeby testu interkonektu Rhod Reference XLR, ale i porównania go z wersją RCA, skorzystałem z bardzo neutralnie brzmiącego, norweskiego wzmacniacza Hegel H80. Rhod Reference można również bez przeszkód stosować w dużo tańszych systemach, ponieważ te interkonekty zostały zaprojektowane w kilku wersjach różniących się nie tylko ceną, ale właśnie stopniem zaawansowania konstrukcyjnego. Zatem w budżetowych systemach niekoniecznie musimy inwestować przykładowo w model Luxury, ponieważ już wersja Standard powinna w pełni usatysfakcjonować posiadaczy tańszych systemów.
W przypadku odsłuchiwanej wersji RCA, bazując na wzmacniaczu Leben CS300F, mogłem cieszyć się z plastycznego, przyjemnego brzmienia w pełnym zakresie częstotliwości. W odniesieniu do droższych kabli sygnałowych, a więc modelu Erys Excellence M2, zwłaszcza w muzyce klasycznej i jazzowej było słychać, że Rhod Reference oferuje nieco uboższy i bardziej skromny w informacje przekaz, zwłaszcza w zakresie średnich i wysokich tonów. Natomiast bas okazał się być oddany dynamicznie, a nawet bardziej efektownie.
Testowany jakiś czas temu Erys Excellence M2 był w stanie pokazać bardziej wyrafinowane brzmienie, oferując jednocześnie bardziej transparentny przekaz w systemach do pracy z jakimi go stworzono. Natomiast Rhod Reference sprawdzi się w systemach budżetowych, a także średniej klasy, gdzie nacisk położony jest na dźwięk konkretny, rzetelnie odwzorowany i precyzyjnie nakreślony, bez nadmiernego "wgryzania się" w jego strukturę, co jest domeną znacznie droższych kabli.
Jeśli chodzi o budowę stereofonii, to Rhod Reference dysponuje potencjałem, jakiego możemy się spodziewać po znacznie droższych interkonektach analogowych Szczególnie dobrze było to słychać w jazzowych utworach Larsa Danielssona i Lee Ritenoura.
Jeśli chodzi o budowę stereofonii, to Rhod Reference dysponuje potencjałem, jakiego możemy się spodziewać po znacznie droższych interkonektach analogowych.
Rhod Reference znakomicie poradził sobie z rozmieszczeniem instrumentów na scenie, zachowując nie tylko ich właściwą lokalizację (niczym w przypadku droższego modelu Erys Excellence M2), ale również prawidłowe rozmiary. Z kolei na albumie "Picking Up The Pieces" Agi Zaryan, było czuć, że Rhod Reference równie mocno angażował się w odwzorowanie barw konkretnych instrumentów, nie wspominając już o pięknie przekazanym, ale też czytelnie i precyzyjnie brzmiącym, wokalu tej wybitnej artystki jazzowej.
Wersja XLR porównywana z wersją RCA za pośrednictwem wzmacniacza Hegel H80, dysponującego obydwoma rodzajami analogowych wejść, że kabel w wersji XLR ma delikatną przewagę nad wersją RCA. Objawiało się to lepszym efektem tak zwanego czarnego tła. Odniosłem wrażenie nieznacznej redukcji szumów tła, co przełożyło się na czytelniej brzmiąca górę pasma i środkowy zakres przy jednocześnie równie dobrze oddanej dynamice, zarówno w skali mikro, jak i makro. Muszę jednak zaznaczyć, że owa przewaga wcale nie musi wynikać z wyższości kabla w wersji XLR nad wersją RCA, a raczej samego sposobu transmisji sygnału wewnątrz wzmacniacza. Albowiem w przypadku niektórych wzmacniaczy, takich jak na przykład testowanego niedawno Balanced Audio Technology, wyższość transmisji sygnału ze źródła przy użyciu kabli XLR nad kablami RCA, jest znaczna i nie podważenia. W takich właśnie systemach zawsze będzie warto skorzystać z kabli w wersji XLR.
Podsumowanie
Interkonekty Rhod Reference są w stanie zaprezentować pełnię możliwości zarówno budżetowych systemów, jak i tych trochę wyższej klasy. Do tych bardziej wymagających systemów średniej klasy warto zainwestować w kabel w wersji Luxury lub Premium, ponieważ filtr DFSS oraz jego obudowa wykonana z antystatycznego kopolimeru polioksymetylenowego należą do elementów stawiających wyraźną barierę dla wszelkich zakłóceń mogących mieć negatywny wpływ na sygnał transmitowany ze źródła do wzmacniacza.
Rhod Reference wyróżnia się wyważonym, spójnym brzmieniem może nieco mniej rozdzielczym niż w przypadku droższych kabli marki Audiomica, ale wciąż pozwalającym czerpać przyjemność z odsłuchu, zwłaszcza w przypadku budżetowych czy średniej klasy systemów. Rhod Reference ma zdolność do odwzorowania trójwymiarowej sceny dźwiękowej i to jest zdecydowanie jego największy atut.