Od co najmniej kilku miesięcy EverSolo DMP-A6 jest urządzeniem, które skupia na sobie uwagę wielu fanów dobrego brzmienia. Chiński streamer/DAC łączy w sobie solidną budowę, elegancki wygląd, wyjątkową funkcjonalność oraz bardzo dobre brzmienie – wszystko po bardzo przystępnej cenie.
Pochlebne opinie użytkowników oraz recenzentów z pewnością pomogły w promocji tego urządzenia i napędziły sprzedaż, co skłoniło producenta do tego, by wykorzystać "momentum" i poprawić w oryginalnym projekcie to i owo. Tak narodziła się ulepszona wersja DMP-A6 – Master Edition.
Budowa i funkcjonalność
Srebrne elementy na froncie obecne w wersji podstawowej zastąpiono złotymi (plakietki z logo i nazwą urządzenia), a białe podświetlenie wokół pokrętła/włącznika – bursztynowym. To tyle jeśli chodzi o różnice zewnętrzne między obydwiema wersjami DMP-A6. Reszta wygląda identycznie, włączając w to główny element interfejsu streamera, czyli 6-calowy dotykowy wyświetlacz LCD.
Z tyłu nie zauważyłem żadnych zmian. Anteny Wi-Fi (2) i Bluetooth (1), port Gigabit Ethernet, dwa gniazda USB-A (wyjście dla zewnętrznego DAC-a i OTG do podłączenia PC, zewnętrznych pamięci oraz dysków), wyjście HDMI (przez które można grać wielokanałowo np. z obrazów .iso płyt SACD), wejścia cyfrowe koaksjalne, optyczne i USB-C, wyjścia cyfrowe koaksjalne i optyczne plus wyjścia analogowe RCA i XLR oraz gniazdo zasilające zintegrowane z głównym wyłącznikiem – wszystko toczka w toczkę jak w wersji bazowej.
Zmiany, które wprowadzono, widać dopiero we wnętrzu "A-szóstki". Po pierwsze zamiast dotychczasowych oscylatorów kwarcowych zdecydowano się na zastosowanie układu Dual Femto Clocks w postaci dwóch ultraprecyzyjnych jednostek Accusilicon Femtosecond, które zapewniają lepszą redukcję szumów i mniejszy jitter. Po drugie op-ampy OPA1642 zastąpiono wzmacniaczami OPA1612 o wyśrubowanych parametrach (niski poziom szumu i bardzo niskie zniekształcenia na poziomie 0,000015% @1kHz).
Niestety producent nie zdecydował się na wymianę najsłabszego ogniwa całej konstrukcji, czyli zasilacza SMPS. Pojawiły się już jednak pierwsze zamienniki – na wysokości zadania stanął m.in. niezmordowany Teddy Pardo, który zaoferował dość kosztowny (ok. 500 euro) EverSolo DMP-A6 Upgrade Kit w postaci zewnętrznego zasilacza liniowego (upgrade zakłada samodzielny demontaż oryginalnego zasilacza i zastąpienie go specjalnym adapterem).
Od czasu testu wersji bazowej (zob. recenzję w wersji cyfrowej "Hi-Fi Class & Home Cinema" 9/2023) producent wypuścił dużą aktualizację firmware'u, v1.2.12 (oraz jedną szybką łatkę), która przyniosła kilka istotnych zmian. Wprowadzono m.in. możliwość współpracy z serwerami Emby i Plex (aczkolwiek w wersji beta) oraz wsparcie dla SetNextAVTransportURI w DLNA (metoda odczytu gapless). W interfejsie także pojawiło się kilka nowości. Poza zmianą ikon w układzie pionowym (są teraz mniejsze – niekoniecznie jest to zmiana na lepsze) pojawił się m.in. tryb Spectrum (cztery ekrany do wyboru), który pozwala na wyświetlenie na ekranie widma częstotliwościowego sygnału. Widmo to jest także widoczne na ekranie głównym jako tło, ale można je wyłączyć, podobnie jak podświetlenie ekranu.
Sterowanie wciąż pozostawia nieco do życzenia: po ostatniej aktualizacji aplikacja na Androida pracuje stabilniej, niemniej czasami trzeba ją uruchomić kilka razy pod rząd, by działała jak należy.
Jakość dźwięku
Zmiany poczynione przez producenta w układzie mogą wydawać się niewielkie, ale przynoszą zauważalną poprawę jakości brzmienia. Co się zmieniło? Przede wszystkim dźwięk zyskał na dokładności, różnicowaniu barwy, dynamice i przestrzenności. Wymienione aspekty są w przekazie bardziej obecne. Wciąż można mówić o dużym potencjale streamera do angażowania słuchacza – żaden z zakresów pasma nie jest uprzywilejowany, co dobrze słychać zwłaszcza podczas odtwarzania nagrań z dużą ilością instrumentów elektronicznych (Ricardo Villalobos i Maxa Loderbauer "Re:ECM", FLAC 24/44,1).
Zmiany poczynione przez producenta w układzie mogą wydawać się niewielkie, ale przynoszą zauważalną poprawę jakości brzmienia.
Dokładność wersji ME streamera EverSolo jest wyrażona w precyzyjniejszym definiowaniu najdrobniejszych szczegółów oraz lepszym oddaniu kontrastów dynamicznych, zwłaszcza w skali mikro (świetnie wypada różnicowanie detali i odcieni połączone z bardzo dobrą definicją pojedynczych mikrodźwięków). Nagrania akustyczne zyskały większą ilość powietrza oraz lepszą klarowność, streamer z jeszcze większą łatwością kreuje brzmienie lekkie i przenikliwe, pozwalające "zajrzeć w muzykę".
Dużym atutem wersji ME jest dynamika w obu skalach połączona ze świetnym drive'em i zdolnością do oddania rytmu. W tej materii DMP-A6 ME wypada bardzo autentycznie – jest blisko wersji podstawowej (wydaje się pod tym względem minimalnie lepszy), a jednocześnie poza zasięgiem bezpośredniej konkurencji. Wrażenie pełnej kontroli zjawisk dynamicznych utrzymuje się podczas całego odsłuchu, muzykę wprost rozpiera energia.
Podobnie jak zdolność do reprodukowania kontrastów dynamicznych, na wysokim poziomie utrzymane jest różnicowanie nagrań. DMP-A6 ME bardzo wyraźnie pokazał np. różnicę między plikami DSD (Diana Krall "Turn Up The Quiet", DSD128) a obrazem .iso płyty SACD (Dick Hyman Trio "Youre My Everything" z serii Venus Hyper Magnum Sound). Druga z wymienionych płyt została nagrana bardzo mocno, głośno i "na twarz", z przeciętnym zakresem dynamiki, co EverSolo obnażył w dość bezwzględny sposób.
Nieznacznie (ale jednak) zyskała także przestrzeń – jej tylna część, zwłaszcza zaś boki mają teraz jeszcze większy udział w tworzeniu sceny. W efekcie ma ona całkiem spore, nieco większe niż poprzednio gabaryty (aczkolwiek streamer nie przesadza z "nadmiarowymi" informacjami czy nadinterpretacją zjawisk przestrzennych). Łatwiejsza do wychwycenia jest także lokalizacja poszczególnych źródeł dźwięku.
Podsumowanie
Czy warto dopłacić do ulepszonej wersji DMP-A6? Moim zdaniem tak – to urządzenie jeszcze dokładniejsze, lepiej różnicujące nagrania, kreujące obszerniejszą przestrzeń, a przez to jeszcze bardziej angażujące słuchacza. To w połączeniu ze znaną z wersji podstawowej świetną funkcjonalnością sprawia, że Master Edition zasługuje na rekomendację.