Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że amplitunery dwukanałowe to wymierający gatunek. Jednak ostatnio Denon, jak i wielu innych producentów działających prężnie w sektorze kina domowego, przypomnieli sobie o urządzeniach tego typu. Są one wciąż rozwijane i jeśli kiedyś stanowiły mocno okrojoną wersję amplitunerów kina domowego, to dziś mimo obsługi tylko dwóch kanałów przejęły znacznie więcej funkcji upodabniając się do bardziej rozbudowanych jednostek kinowych.
Denon DRA-900H należy do jednych z najlepiej wyposażonych dwukanałowych amplitunerów dostępnych obecnie na rynku, a dzięki dużej funkcjonalności i wszechstronności może pełnić rolę centrum zarządzania sygnałami audio i wideo w domowych instalacjach.
Budowa
Denon DRA-900H w porównaniu do amplitunerów produkowanych niegdyś przez tego japońskiego producenta aż kipi od różnego rodzaju złączy i funkcji. Gdyby nie fakt, że wyposażony jest w dwukanałowy wzmacniacz, można by uznać, że w zasadzie niewiele różni się od typowych konstrukcji kinowych. Nie zmienia to jednak faktu, że na fali rosnącej popularności dwukanałowych amplitunerów kina domowego, również i tę jednostkę producent sowicie wyposażył w wiele funkcji charakterystycznych dla rasowych wielokanałowych amplitunerów kina domowego.
Denona DRA-900H wyposażono w aż sześć wejść HDMI i jedno wyjście – trzy wejścia zdolne są do obsługi sygnału wideo w rozdzielczości 4K, a kolejne trzy, w rozdzielczości 8K. W sektorze wejść cyfrowych natrafimy jeszcze na wejścia dla sygnału audio w postaci dwóch optycznych i jednego koncentrycznego. Amplituner posiada wejście internetowe, funkcję Wi-Fi, a także zdolny jest do współpracy z systemem HEOS czy Amazon Alexa. Bogatą gamę wejść cyfrowych uzupełniają analogowe wejścia stereo w liczbie dwóch par stereo RCA oraz jednej pary gramofonowych dla wkładek magnetycznych typu MM.
DRA-900H z racji swojej wysokiej mocy poradzi sobie z napędzeniem nawet bardziej wymagających kolumn. Moc 120W przy 6-omowym obciążeniu stanowi bardzo dobry wynik. Za taki stan rzeczy odpowiadają wydajne stopnie końcowe pracujące w klasie AB oraz dostosowany do ich zapotrzebowania na prąd transformator z rdzeniem EI współpracujący z baterią kondensatorów elektrolitycznych o dużej pojemności. Uwagę zwracają również wysokiej jakości elementy bierne w torze sygnałowym przedwzmacniacza i końcówek mocy oraz podwójne wyjścia ze stopni końcowych.
Jakość dźwięku
DRA-900H przykuwa uwagę swoim brzmieniem, idealnie odzwierciedlającym dotychczasową filozofię Denona. Dźwięk jest kompletny, harmonijny, spójny i nienatarczywy, taki trochę lampowy, ale jednocześnie zdecydowany, energiczny. Ciężko jest się do czegoś przyczepić, nawet jeśli uznamy, że stereofoniczny DRA-900H nie jest szczytem możliwości japońskiej marki, to trzeba przyznać, że dźwięk jaki prezentuje pozwoli cieszyć się z każdego rodzaju muzyki. Również moc jest wystarczająco wysoka, żeby za jego pośrednictwem napędzać niemal dowolne zestawy głośnikowe, również w pomieszczeniach ponad 30-metrowych.
Brzmieniowo Denon stoi zdecydowanie po przyjemniejszej stronie brzmienia. Pod tym względem ten japoński dwukanałowiec jest łagodny, ale bynajmniej nie chodzi o to, że nazbyt oszczędnie obchodzi się z dynamiką, bo ta jest odtwarzana adekwatnie do konkretnego materiału muzycznego. Chodzi tu o nieco złagodzone operowanie poszczególnymi dźwiękami. Denon w ataku nie jest tak bezpośredni, jak przykładowo dwukanałowe amplitunery marki Onkyo czy Pioneer.
Wsłuchując się w dźwięki z płyt "Amused To Death" Rogera Watersa i "Wish You Were Here" Pink Floyd nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że Denon jest bardziej subtelny w operowaniu dźwiękami, o mocnym ataku skutecznie go zmiękczając. Robi to jednak na tyle umiejętnie, że muzyka nie traci ani na motoryce, ani na energii poszczególnych dźwięków, generowanych przez gitary czy instrumenty elektroniczne. Drobne detale zawsze są odtwarzane zgodnie z rytmiką danego utworu i nie umykają gdzieś w przestrzeni. Zresztą DRA-900H oferuje bogatą sygnaturę brzmieniową i te wszystkie delikatnie ocieplone i osłodzone dźwięki doskonale wpasowują się w taki błyszczący i promienisty charakter brzmienia prezentowany przez ten japoński amplituner dwukanałowy.
W paśmie basu potrafi zarówno zdecydowanie uderzyć, jak i zejść odpowiednio nisko. Ale niskie tony stanowią przede wszystkim doskonałe uzupełnienie średnicy, przechodząc w nią płynnie i nie przytłaczając jej. Bas w wykonaniu Denona cechuje się wysoką kulturą brzmienia i konturowym przekazem wielu instrumentów, nawet akustycznych, wymagających większej uwagi od wzmacniacza w operowaniu barwą oraz dynamiką. Przykładowo w muzyce Larsa Danielssona Denon czuł się jak ryba w wodzie, operując brzmieniem kontrabasu czy wiolonczeli barwnie i plastycznie.
Średnica, jak już wcześniej wspomniałem, to jest ten zakres, który w wykonaniu Denona brzmi najbardziej szlachetnie. Może nie ma w niej takiej finezji w operowaniu barwą, jak we wzmacniaczach lampowych, ale już sam charakter brzmienia ma pewne cechy kojarzone z lampami, jak subtelne ocieplenie, plastyczność i barwność przekazu.
Za pośrednictwem Denona atrakcyjnie zabrzmią zarówno muzyka klasyczna, jak i jazz. Ale nie ma też problemu z rockiem o czym przekonałem się słuchając muzyki w wykonaniu Pink Floyd ze wspomnianego wcześniej albumu "Wish You Were Here", czy też kultowego "Animals" w nowej odsłonie. Denon dość mocno angażuje się w tego rodzaju muzykę, rześko i energicznie przekazując brzmienie gitar czy talerzy perkusyjnych. A w skutek łagodnego zmiękczenia ataku i wygładzenia bardziej agresywnych dźwięków, taka muzyka wydaje się brzmieć po prostu mniej nerwowo niż w przypadku amplitunerów Pioneera i Onkyo.
Zakres wysokich tonów dobrze integruje się z niżej położoną średnicą – przełom średnich i wysokich tonów jest spójny, dobrze zbalansowany i aksamitny, ale jednocześnie nie pozbawiony energii, zwłaszcza w przypadku dźwięków w skali mikro. Denon w zakresie wysokich tonów prezentuje szczegółowy i zbalansowany przekaz, jednocześnie nie narzucając się ze zbyt frywolną interpretacją niektórych dźwięków, nawet z jaśniej zrealizowanych płyt.
Stereo w wykonaniu Denona tworzone jest w oparciu o wyraźnie zdefiniowane źródła pozorne na dość obszernej scenie dźwiękowej. Skupia się on przede wszystkim na pokazaniu prawidłowej wielkości źródeł pozornych zarówno na pierwszym, jak i dalszych planach.
Podsumowanie
Denon DRA-900H urzeka dobrze zbalansowanym i pozbawionym agresji brzmieniem, akcentując poszczególne dźwięki z precyzyjnie zdefiniowaną dynamiką. Jest to amplituner nadający się do odtwarzania wszystkich gatunków muzycznych. W swojej grupie cenowej jakość dźwięku zasługuje na pochwałę. Najkrócej można określić go jako szlachetny i barwny a dotyczy to nie tylko muzyki, ale także ścieżek filmowych.