W połowie października w Warszawie wystartowało oficjalnie Audio Laboratorium – salon audio specjalizujący się w sprzęcie analogowym. Na fali renesansu winyli, na półkach królują oczywiście gramofony różnej maści i to zarówno fabrycznie nowe, jak i używane czyli modne słowo Vintage. Tych ostatnich jest zresztą najwięcej, a wśród nich znajdziemy praktycznie wszystkie światowe marki. Oferta nowych urządzeń obejmuje m.in. niemieckie Perpetuum Ebner oraz (polsko-szwedzkie) JR Audio i polskie Muarah.
Specjaliści z Audio Laboratorium służą pomocą techniczną w doborze wszelkich akcesoriów jak: wkładki, igły, headshelle, przyrządy do kalibracji, wagi, poziomice, szczoteczki, płyny do czyszczenia płyt winylowych, dociski, maty gramofonowe, myjki, koszulki, okładki. Do tego należy dodać transformatory MC, przedwzmacniacze MM i MC oraz okablowanie sygnałowe i kolumnowe.
Jeśli chodzi o akcesoria dostępne w tym salonie to wśród najważniejszych marek są: Ortofon, Tonar, Nagaoka. Natomiast wśród producentów wzmacniaczy lampowych należy wymienić urządzenia firm: Super Sound Device, Haiku Audio, Tsakiridis, Fezz Audio. Firma prowadzi także serwis gramofonów. Jak więc widać jest to miejsce stworzone dla miłośników analogu kochających słuchanie muzyki z płyt winylowych, poprzedzone całym rytuałem wyjmowania krążka z koperty, nakładaniem go na talerz, czyszczeniem... itd.
Nic więc dziwnego, że na oficjalne otwarcie zaproszono specjalnego gościa, który jest miłośnikiem analogu i pasjonatem czarnych płyt, a ponadto chyba największym fanem zespołu The Beatles, o którym wie nieprawdopodobnie dużo - Piotra Metza. Niedawno wrócił on z Londynu, gdzie był z okazji wydania specjalnej edycji płyty Abbey Road obchodzącej jubileusz 50-lecia.
Warto podkreślić, że ambicjom właścicieli tego salonu audio jest właśnie promowanie polskich producentów.
Dlatego goście przybyli na otwarcie salonu Audio Laboratorium mieli okazję wysłuchać świeżych jeszcze wspomnień Piotra Metza związanych z tą uroczystością, a także wielu ciekawych opowieści o kulisach powstawania płyty Abbey Road zarówno tej sprzed 50-laty, jak i jej reedycji. Oczywiście opowieści te były przeplatane utworami z tegoż właśnie wydawnictwa, a spotkanie przebiegało w niesamowitej atmosferze.
Muzyki słuchaliśmy oczywiście z płyty winylowej na sprzęcie rodzimej marki Muarah, a warto podkreślić, że ambicjom właścicieli tego salonu audio jest właśnie promowanie polskich producentów. Dlatego też oprócz urządzeń rodzimej marki Muarah w ofercie są jeszcze wzmacniacze lampowe innego polskiego producenta Fezz Audio, odnoszącego już duże sukcesy na innych rynkach.
Piotr Metz wspominał, że podczas niedawnego pobytu w Abbey Road Studios miał okazję wysłuchać tej płyty w specjalnie przystosowanej dla Dolby Atmos sali odsłuchowej z 32 głośnikami. Zrobiło to na nim piorunujące wrażenie, ale podkreślił, że realizatorom nie chodziło o proste tricki, jak stosowane przy produkcji pierwszych płyt stereo, że dźwięk wędrował między kolumnami, a o perfekcyjną separację wszystkich instrumentów. Ten odsłuch pozwolił docenić genialną grę na perkusji Ringo Starra, który uznawany jest za przeciętnego w swoim fachu.
Mam nadzieję, że równie ciekawych opowieści i prezentacji będzie nam dane przeżyć jeszcze wiele i to nie tylko z ust Piotra Metza, ale także innych gości zapraszanych do Audio Laboratorium, gdyż miejsce to, w zapowiedziach właścicieli, będzie tętniło życiem za sprawą wiele ciekawych imprez. Warto zapamiętać ten adres: Audio Laboratorium, Warszawa Al. Niepodległości 74.