
Równie rewolucyjne zmiany zaszły w tłumieniu wyjścia. To bardzo istotny parametr, ponieważ im wyższe tłumienie ("damping factor"), tym lepiej wzmacniacz panuje nad kolumnami. A-36 osiąga wybitny wynik na poziomie 400, co oznacza, że wyrównano wyśrubowany wynik topowego modelu A-65. Dla przypomnienia powiedzmy, że A-35 miał tłumienie na poziomie 200. Co więcej, 400 to poziom gwarantowany. W praktyce wzmacniacz osiąga imponujący wynik 600! Poprawa tłumienia jest efektem przeprojektowania układu wyjściowego. Teraz pracują w nim trzy pary tranzystorów MOS-Fet w równoległym układzie push-pull. Kolejnym elementem, który złożył się na tak dobry wynik jest zastosowanie unikatowego sposobu podłączenia sprzężenia zwrotnego tuż przy gniazdach głośnikowych. W jego pracy pomaga również zastosowanie aktywnych układów zarówno na linii dodatniej, jak i na linii masy. Rozwiązanie to doprowadziło także do zmniejszenia zniekształceń harmonicznych (THD) oraz intermodulacyjnych (ID).
Podobnie jak w droższych końcówkach, przede wszystkim A-200, a także wzmacniaczu zintegrowanym E-600, wzmacniacz chroniony jest przez zupełnie nowy układ, w którym zamiast przekaźników mechanicznych zastosowano przełączniki scalone na tranzystorach MOS-Fet. Gwarantuje to znacznie dłuższy czas bezawaryjnej pracy. W zmniejszeniu impedancji wyjściowej pomagają także nowe elementy, jak cewki o ultraniskiej impedancji, ale także specjalnie przygotowane gniazda głośnikowe oraz skrócona ścieżka sygnału. Accuphase A-36 został wyceniony na 29.900 zł.
INFO www.eteraudio.pl • www.accuphase.pl