Nowy model kosztuje 500 zł więcej od poprzednika, a za tę kwotę firma oferuje praktycznie wszystko, co może się przydać współczesnemu odbiorcy muzyki. Oprócz czterech analogowych wejść RCA wzmacniacz dysponuje własnym prztewornikiem DAC z wejściem koaksjalnym, optycznym i USB typu B, przedwzmacniaczem gramofonowym typu MM, wzmacniaczem słuchawkowym z wyjściem minijack, a jeśli komuś wydaje się, że to za mało – także bezprzewodowym odbiornikiem Bluetooth V2.1 + APTX.
W urządzeniu całkowicie przeprojektowano panel przedni, który teraz wykonany jest ze szczotkowanego aluminium. Pod maską znaleźć można DAC oparty na kości Cirrus Logic CS4398, przetwarzający sygnał do 24bit/192kHz ze wszystkich rodzajów wejść cyfrowych, wzmacniacz w klasie AB z parą tranzystorów na kanał, oddający moc 2x85W dla obciążenia 8Ω i 160W dla 4, a także solidny zasilacz z transformatorem toroidalnym.
Na wyposażeniu jest także pilot z gustownym panelem górnym ze szczotkowanego aluminium, który obsłuży także odtwarzacz cdac15.3. Wygląda na to, że Music Hall a30.3 to idealne rozwiązanie dla kolekcjonera winyli, który pragnie posłuchać muzyki również z komputera lub CD, albo odwrotnie – dla odbiorcy muzyki w formatach cyfrowych, którego od zakupu gramofonu, jak dotąd odstraszała konieczność doposażenia się w więcej niż jedno urządzenie.
W przypadku Music Halla 30.3 nie ma takiej potrzeby, gdyż producent proponuje wszystko w jednym – do wzmacniacza można podłączyć dowolne źródło analogowe lub cyfrowe, komputer za pomocą przewodu USB, albo skorzystać z wbudowanego odbiornika sygnału bezprzewodowego Bluetooth.
Nowy wzmacniacz zintegrowany Music Hall a30.3 kosztuje 3.990 zł.
Źródło: informacja prasowa Nautilus Dystrybucja