Bardzo popularna w Polsce, ale także poza jej granicami TAGA Harmony znana jest z bogatej oferty zarówno w sferze elektroniki, jak i kolumn głośnikowych, a wszystkie jej produkty wyróżniają się bardzo dobrym stosunkiem jakości do ceny. Jeśli chodzi o kolumny, to obecnie w ofercie TAGA Harmony znajdziemy aż cztery serie Platinum w różnych odmianach, a także nie gorzej sprzedające się Coral czy Azure V.2. Katalog zamyka hi-endowa seria Diamond, zawierająca dwie flagowe konstrukcje, a mianowicie potężne podłogówki Diamond F-200 oraz flagowe monitory Diamond B-60 V.2.
TAGA Harmony jest stosunkowo młodą firmą, ale rozwija się niezwykle dynamicznie o czym świadczy chociażby częstotliwość wprowadzania do oferty nowych lub udoskonalonych modeli. Ale wciąż niewielu miłośników dobrego dźwięku wie, że TAGA Harmony, choć jej produkty powstają w kooperacji z zagranicznymi podmiotami, to polska marka i polska myśl techniczna. Od wielu lat urządzenia TAGA Harmony są prezentowane na największych europejskich targach Hi-End w Monachium i oczywiście na rodzimym Audio Video Show.
Firmę tworzą entuzjaści dobrego brzmienia, ludzie z pasją, dążący do perfekcji. Owocuje to powstaniem coraz to nowszych i coraz bardziej udoskonalonych produktów, zarówno wśród wzmacniaczy, jak i zespołów głośnikowych. Z racji tego, że zostałem zaproszony do udziału w powstaniu wielu modeli kolumn marki TAGA Harmony, projektując między innymi zwrotnice do nowych głośników, cieszę się, że po raz kolejny mogę wsłuchać się z znane mi brzmienie.
Monitory B-40 V.3 są tanie, ale ich dźwięku nie powstydziłyby się nawet droższe kolumny głośnikowe.
Zmiany w dobrym kierunku
Trzecia, udoskonalona wersja podstawkowych kolumn z serii Platinum V.3 ma jeszcze bardziej wywindować jakość dźwięku jaką udało się uzyskać konstruktorom z modelu podstawowego. Zadanie nie było łatwe, ale jak pokazały testy odsłuchowe, cel został osiągnięty. Ale żeby to się udało najpierw dział produkcji głośników musiał udoskonalić przetworniki i zmodyfikować je tak, żeby poprawić ich parametry - głównie charakterystykę przenoszenia. Trzeba też było wziąć pod uwagę wiele ograniczeń, wynikających chociażby z faktu, że budżetowe konstrukcje serii Platinum kosztują niewiele. Dysponując ograniczonym budżetem, należy się więc skupić na wielu drobnych detalach i wykazać się pomysłowością w poszukiwaniu dodatkowych rezerw mogących skutkować przyrostem jakości brzmienia.
TAGA Harmony B-40 w trzeciej już wersji, nie zmieniły się aż tak bardzo względem poprzednika, zwłaszcza jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. Prostopadłościenną, niewysoką skrzynkę, wykonano z płyt MDF o grubości 15mm. W celu poprawy sztywności i wzrostu redukcji niepożądanych wibracji, obudowy są wzmocnione od wewnątrz dodatkowymi elementami z MDF i wytłumione falistą gąbką akustyczną, skutecznie przeciwdziałającą powstaniu fal stojących i nadmiernych podbarwień, mających negatywny wpływ na reprodukcję zakresu średnich tonów. Boki skrzynki są łukowate, co ma sprzyjać kontroli odbić fal akustycznych w określonym zakresie częstotliwości, ale też zwiększyć sztywność bocznych sekcji obudów. Najwięcej materiału znalazło się bowiem w połowie głębokości skrzynek, więc ich sztywność jest największa właśnie w tym obszarze, który jest najbardziej narażony na drgania. Zadbano również o redukcję wibracji, stosując między innymi nieco grubsze uszczelki pod koszami głośników oraz pod kołnierzem z terminalami wejściowymi.
Najważniejszą zmianą względem poprzednika są przekonstruowane głośniki, a także zaprojektowane od podstaw zwrotnice. Zdecydowano się również zastosować wysokiej jakości okablowanie wewnętrzne wyprodukowane przez firmę XLO, co jest ewenementem, bo w kolumnach na tym poziomie cenowym trudno liczyć na markowe przewody. A przecież kable głośnikowe mają wpływ na jakość dźwięku. Po odsłuchach niemal ukończonego prototypu kolumn B-40 V.3 okazało się, że w porównaniu do wcześniej montowanych fabrycznie kabli, brzmienie poprawiło się niemal w każdym aspekcie. Począwszy od znacznie wyższej rozdzielczości i detaliczności wysokich tonów, poprzez lepiej zdefiniowaną stereofonię, a skończywszy na precyzyjniej brzmiącym basie.
Jeśli chodzi o głośniowy duet to zakres wysokich tonów powierzono tytanowej kopułce wyposażonej w precyzyjniej wykonany układ magnetyczny, zwłaszcza w obszarze szczeliny magnetycznej i nabiegunnika. Samą kopułkę zawieszono przy użyciu zmodyfikowanego zawieszenia, obniżającego rezonans głośnika wysokotonowego. Przed tytanową kopułką o średnicy 25mm znalazła się zintegrowana z metalową siatką ochronną soczewka akustyczna, sprzyjająca właściwemu rozkładowi energii promieniowanych przez membranę fal dźwiękowych, a także zwiększającą kąt propagacji dźwięku.
Monitory TAGA Harmony B-40 V.3 cechują się wyjątkowo korzystnym stosunkiem jakości dźwięku do ceny.
Głośnik wysokotonowy, co jest charakterystyczne dla kolumn serii Platinum, zamontowano znacznie wyżej niż w przypadku tradycyjnych kolumn, a jego górną część przykryła obudowa wykonana z tworzywa sztucznego. Specyficznie umiejscowiony głośnik wysokotonowy wraz ze specjalnie zaprojektowanym kołnierzem w kształcie łagodnego falowodu, ma wpływ na precyzyjniej odwzorowaną scenę dźwiękową, między innymi poprzez minimalizację nadmiernych odbić od płyty frontowej. Zakres tonów średnich i niskich odtwarza z kolei głośnik wyposażony w stożkową membranę aluminiową. Głośnik ten jest specjalnością marki TAGA Harmony – to firmowy projekt i wykonanie. Membrana cechuje się niską masą i ma wysoki współczynnik tłumienia wewnętrznego, przy dużej sztywności, gwarantującej pracę w pełnym zakresie wychyleń, bez ryzyka powstawania odkształceń. Jest to prawdopodobnie jeden z najstaranniej i najlepiej zaprojektowanych głośników, stosowany w tak tanich kolumnach.
Obydwa głośniki skorygowano bardzo precyzyjnie pod kątem prawidłowej współpracy fazowej za pośrednictwem zwrotnicy składającej się z optymalnie dobranych, wysokiej jakości podzespołów. Tunel bas-refleks znalazł się z przodu, dzięki czemu TAGA Harmony Platinum B-40 V.3 można bez obaw ustawić blisko ściany znajdującej się za nimi. Płócienne maskownice montowane są do frontów za pośrednictwem bezinwazyjnego systemu magnetycznego.
Jeszcze lepsze brzmienie
Celem nadrzędnym w przypadku podstawkowych kolumn B-40 V.3, było uzyskanie brzmienia bezpośredniego, harmonijnego, namacalnego i otwartego. Dwudrożny układ głośnikowy oraz niewielkie obudowy, są środkiem do osiągnięcia tego celu. Niewielkie skrzynki sprzyjają uzyskaniu spójnego brzmienia i wpływają na ograniczenie rezonansów i tym samym ograniczenie słyszalnych podbarwień. Dwudrożny układ głośnikowy jest wyjątkowo transparentny oraz zdolny do odwzorowania subtelnych detali.
B-40 V.3 bazują na metalowych membranach, zarówno w przypadku głośnika wysokotonowego, jak i nisko-średniotonowego. W przypadku tweetera jest to miękko zawieszona tytanowa kopułka. Z kolei głośnik stożkowy posiada lekką aluminiową membranę, szybko reagującą na ruch przekazywany z napędzającej ją cewki. B-40 V.3 oferują więc brzmienie promieniste, świeże, może z takim delikatnym sterylnym studyjnym zacięciem. Ale nie brakuje też energii w pokazywaniu wszelkich zjawisk dynamicznych.
Największą zaletą testowanych monitorów jest muzykalność, bo bez względu na odtwarzany rodzaj muzyki, te kolumny są zdolne tchnąć w każdy dźwięk dodatkową porcję alikwotów, robiąc to w taki bezpretensjonalny sposób. Oczywiście nie można oczekiwać od kolumn w tej cenie, że zabrzmią absolutnie wiernie. W średnicy i zakresie wysokich tonów mogą pojawiać się czasem odstępstwa od prezentacji barwy czy subtelne podkolorowania. Ale nie można im absolutnie odmówić chęci do grania, nawet jeśli brzmienie skrzypiec czy kontrabasu zostanie nieco przewymiarowane, zwłaszcza w kontekście barw.
Mimo aluminiowej membrany głośnika nisko-średniotonowego, brzmienie jest nawet subtelnie ocieplone, a przynajmniej można tak powiedzieć w sytuacji, gdy B-40 V.3 połączymy ze wzmacniaczem lampowym, lub hybrydowym.
Pokusiłem się na mocno egzotyczne (pod względem klasy i ceny sprzętu) zestawienie tych monitorów ze wzmacniaczem lampowym Leben CS-300F i uzyskałem bardzo dobre rezultaty brzmieniowe. Bardzo dobrze B-40 V.3 zgrały się też z hybrydową konstrukcją marki TAGA Harmony, a więc świeżutkim HTA-1000B, który dopiero co zasilił katalog tego producenta. W tym zestawieniu monitory znacznie zyskały na reprodukcji dynamiki, zwłaszcza w skali makro. Podczas odsłuchu wybitnie zrealizowanego pod względem dynamiki albumu "Amarok" Mike'a Oldfielda, miałem doprawdy sporo frajdy! Muzyka tętniła życiem, a nagłe skoki głośności, zostały zaakcentowane tak mocno, jakbym miał do czynienia ze znacznie większymi kolumnami.
B-40 V.3 mogą pochwalić się bardzo dobrą spójnością fazową. Obydwa głośniki chętnie ze sobą współpracują, a punkt w którym są filtrowane przez zwrotnicę, jest w zasadzie niesłyszalny, nawet dla osób dysponujących bardzo dobrym słuchem. Szczególnie newralgiczny moment przejścia dźwięku z głośnika nisko-średniotonowego na wysokotonowy odbywa się płynnie i bez niekorzystnych przesunięć fazowych, co przede wszystkim ma wpływ na reprodukcję stereofonii.
Dwukanałowy obraz jest budowany z właściwą lokalizacją źródeł pozornych oraz prawidłowymi rozmiarami zarówno szerokości jak i głębi sceny dźwiękowej. Dodatkowo scena jest nasycona i "pełną powietrza". Natomiast rzeczą na którą warto zwrócić uwagę, jest zaskakująco nisko schodzący bas. W tym przypadku śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że model B-40 V.3 należy do najniższej schodzących w zakresie niskich tonów wśród kolumn tego typu. Pod tym względem TAGA Harmony może bez kompleksów rywalizować nawet z droższymi monitorami innych producentów. Ponadto bas jest energiczny, tak jak zakres średnich i wysokich tonów, ale też konturowy i dobrze kontrolowany. Najważniejsze jest jednak to, że nawet jeśli ustawimy B-40 V.3 w pomieszczeniu o powierzchni około 20-metrów kwadratowych, to bas w dalszym ciągu będzie cechował się masą i zasięgiem wystarczającym do efektownego odtworzenia muzyki tanecznej czy nawet jazzu.
Warto wiedzieć
TAGA Harmony B-40 V.3 bazuje na łagodnym falowodzie drugiej generacji dla głośnika wysokotonowego. Jest to udoskonalona wersja poprzedniej konstrukcji, ukształtowana w taki sposób, żeby sprzyjać wzrostowi efektywności głośnika wysokotonowego, a także pozytywnie wpływać na równomierne rozchodzenie się fal dźwiękowych w jak najszerszym kącie. Materiał z jakiego zbudowano panel falowodu cechuje się wysoką odpornością na rezonanse i niską stratnością. Odcinek falowodu znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie tytanowej kopułki, usiany jest drobnymi wgłębieniami. Takie rozwiązanie sprzyja uzyskiwaniu fal dźwiękowych o gładkiej charakterystyce, a to z kolei zapewnia czystsze przetwarzanie wysokich tonów, bez efektu nienaturalnego wzrostu agresji.
Podsumowanie
Monitory TAGA Harmony B-40 V.3 cechują się wyjątkowo korzystnym stosunkiem jakości dźwięku do ceny. Niemal we wszystkich aspektach dźwięku znacznie przewyższają wcześniejsze wersje. Są to jedne z najlepiej grających kolumn pochodzących z budżetowego zakresu cenowego, jakie znam. Ich brzmienie jest witalne, otwarte i zaskakuje wielką swobodą w operowaniu dynamiką. Eksplodują energią i rytmem, zachwycą miłośników otwartej i nieskrępowanej prezentacji muzyki. W ich przypadku mamy do czynienia z zaskakująco nisko schodzącym basem.
Te dwudrożne monitory polubią się z większością wzmacniaczy, w tym z lampowymi nawet o stosunkowo niewielkiej mocy.