Invictus Speaker Reference jest udoskonaloną wersją modelu poprzedniej generacji i jak twierdzi włoski producent, jest to najlepszy kabel głośnikowy, jaki kiedykolwiek znalazł się w ofercie Ricable. Po moich dotychczasowych doświadczeniach z kablami tego producenta, nie miałem powodu, żeby te słowa poddawać w wątpliwość. Przetestowałem już wiele produktów Ricable poczynając od najtańszych i każdy kolejny model z coraz wyższej serii zaskakiwał mnie pozytywnie, zarówno jakością dźwięku, jak i wykonaniem.
Zauważyłem pewną prawidłowość, że gdy jakiś model zbierał pochwały i znakomite recenzje, gdyż spełniał wszystkie wymogi związane z wysoką jakością brzmienia na konkretnym poziomie cenowych, Ricable wprowadzał na rynek jego udoskonaloną wersję. Nowy Invictus Reference jest tego najlepszym przykładem.
Wykonano go w geometrii heksafonicznej. Zwiększyła się ilość przewodów z 970 do 1038, co złożyło się na przewodnik o przekroju 7,6mm kwadratowych. Jednak największą innowacją względem poprzednika jest podwójny dielektryk, skonstruowany na bazie polimerów w technologii R-TEC (Ricable Technology Construction). Udoskonalone wtyki, a także bardziej rozbudowany i wykonany z jeszcze większą starannością system ekranujący, dopełniają dzieła. Topowy kabel głośnikowy Invictus Speaker Reference w nowej odsłonie, wygląda znakomicie.
Budowa
Invictus Speaker Reference, bazuje na przewodnikach wykonanych z miedzi MARC (Multicore Annealed Ricable Conductor) 7N o czystości 99,99999%. Przewodniki są ręcznie wytwarzane we Włoszech, według technologii opracowanej przez Ricable. Włosi twierdzą, że produkowana przez nich miedź charakteryzuje się o 70% wyższą jakością przewodzenia sygnału, niż popularne przewodniki wykonane z miedzi OFC.
W przypadku kabli głośnikowych z serii Invictus stosuje się technologię RNR (Ricable Noise Reduction), polegającą na użyciu półprzewodnikowego germanu we wszystkich przewodach, w celu zredukowania szumów tła i ewentualnych zniekształceń.
Invictus Speaker Reference jest podwójnie ekranowany, gdzie pierwsza wewnętrzna warstwa wykonana jest z aluminium, mylaru oraz magnezu, natomiast druga, zewnętrzna z miedzianego, cynowanego oplotu. Jeśli chodzi o dielektryki, to zastosowano podwójny Technopolimer R-TEC. Uwagę zwracają również wysokiej jakości wtyki, pokryte 24-karatowym złotem, oraz korpus z wykończeniem węglowym i systemem regulacji docisku.
Jakość dźwięku
Szczytowy kabel głośnikowy marki Ricable wywarł na mnie ogromne wrażenie. Po niedawnych testach kabli głośnikowych marki Siltech z serii Classic Anniversary, a potem Classic Legend, sądziłem, że przez długi czas nie trafię na godnego rywala dla tych rewelacyjnych kabli z Niderlandów. Jednak po teście topowych kabli głośnikowych Ricable, okazało się, jak bardzo się myliłem.
Główne atuty brzmienia modelu Invictus Speaker Reference, przykuwające uwagę już od pierwszej chwili, to szczegółowość i obłędna otwartość dźwięku, zwłaszcza w zakresie średnich tonów. Jeśli miałbym odnieść się do konkurencyjnego Siltech Classic Legend, to ku mojemu zdziwieniu, Ricable Invictus oferuje zdecydowanie bardziej otwartą średnicę! Moją szczególną uwagę zwróciły wokale, które były całkowicie wyizolowane, nadzwyczajnie odseparowane od towarzyszącej im muzyki. To było fenomenalne doznanie i prawdę mówiąc, pierwszy raz z czymś takim się spotkałem!
W utworach z repertuaru zespołu Yello, wokale zostały wyraźnie wyodrębnione, a dźwięk był nieprzeciętnie otwarty i mocno nasycony w alikwoty, zwłaszcza w średnicy. Invictus Speaker Reference wynoszą przekaz w zakresie średnich tonów na rzadko spotykany poziom realizmu. Średnica jest bardzo wyraźna, czytelna, fenomenalnie rozdzielcza i ponadprzeciętnie szczegółowa.
W przypadku basu Ricable znalazł złoty środek – perfekcyjnie wyważone w proporcjach partie niskich tonów udało się połączyć z imponującą szybkością reakcji na wszelkie impulsy ze wzmacniacza. To absolutnie nie przeszkadzało zabrzmieć potężnie tym kablom, jeśli wymagała tego kompozycja. Dźwięk nawet w najbardziej skomplikowanych brzmieniowo fragmentach, kipiącego dynamiką albumu "Amarok" Mike'a Oldfielda, nie wymykał się spod kontroli. Mocne szarpnięcia strun gitary wywoływały pulsację powietrza o niespotykanej energii, do tego dochodziła wyśmienita kontrola w zakresie niskich tonów i to bez względu na ilość instrumentów dochodzących w tym samym czasie do głosu.
Góra pasma okazała się być przejrzysta i szczegółowa, do tego stopnia, że podczas partii klawesynu w utworach Masaaki'ego Suzuki, ani przez chwilę nie musiałem wytężać słuchu żeby usłyszeć nawet najdrobniejsze dźwięki. Co więcej, ten newralgiczny zakres pasma okazał się bardzo przyjemny w odbiorze. Ani razu nie doświadczyłem nadmiernej ostrości dźwięku, zwykle wywołanej przejaskrawionym przekazem, bądź po prostu zaburzoną równowagą tonalną z przesunięciem balansu w kierunku wysokich tonów. Soprany w wykonaniu Invictus Speaker Reference, fantastycznie uwidoczniały wszelkie szczegóły w muzyce Jana Garbarka z albumu "Rites", tworząc klarowny i pełen barw obraz muzyczny. Muszę przyznać, że słychać było dużo więcej zjawisk dynamicznych niż zwykle, zwłaszcza w artykulacji najsubtelniejszych dźwięków.
Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się słyszeć tak fenomenalnie brzmiącego kabla, w tej cenie.
A jeśli chodzi o przestrzeń, to w tym aspekcie brzmienia Invictus Speaker Reference zaprezentował nieskrępowany dźwięk, nawet w najgęstszych fakturach brzmieniowych. Przykładowo z muzyką Larsa Danielssona i Mike'a Oldfielda, wszelkie dźwięki, bez względu na skalę i rozmiary z łatwością wypełniały pomieszczenie odsłuchowe, aż po same ściany. Stereofonia była budowana po prostu znakomicie, z niebywałą kondensacją poszczególnych źródeł pozornych na scenie. Siltech Classic Legend, z którym bezpośredniego porównywałem ten włoski kabel oferował dźwięk o bardziej zwiewnej, przestrzeni, bardziej skupionej na samej materii, co również było imponujące.
W przypadku Ricable źródła pozorne były wyraźnie zaznaczone oraz precyzyjnie rozlokowane na scenie, zarówno na pierwszym, jak i dalszych planach.
Invictus Speaker Reference ma też trochę inny przepis na prezentację przestrzeni niż Siltech Classic Legend. O ile bowiem Siltech stawia na studyjną jakość i rozmach, to Ricable tworzy kameralną atmosferę i tworzy wrażenie, że słuchacz znajduje się bliżej sceny. Daje to wiarygodniejsze poczucie obcowania z artystami, przybliżając ich niemal na wyciągnięcie ręki, niczym podczas koncertu w małym klubie.
Invictus Speaker Reference wylądował w moim referencyjnym systemie, w którym korzystałem z dwudrożnych kolumn podłogowych mojego autorstwa, odtwarzacza CD Ayon CD-10 II Ultimate oraz wzmacniacza Accuphase E-270. W tym konkretnym zestawieniu wykorzystałem również interkonekty sygnałowe Siltech Classic Legend 380i, a także kable zasilające Siltech Explorer i Ricable Magnus Power MKII.
Włoski kabel głośnikowy udowodnił swą wysoką wartość w systemie, ponieważ był w stanie z taką samą precyzją i dokładnością przenieść każdy muzyczny niuans, jak robił to głośnikowy Siltech Classic Legend 380L. A w niektórych aspektach nawet go przebił!
Podsumowanie
Invictus Speaker Reference najlepiej sprawdzi się w drogich systemach, windując jakość ich brzmienia, zwłaszcza w kwestiach otwartości, przestrzenności i zróżnicowania dźwięku. Ten włoski kabel głośnikowy jest doskonałą alternatywą dla wielu znacznie droższych kabli innych marek. Niezależnie od klasy systemu Invictus Speaker Reference wprowadzi do muzyki duży oddech, ponadprzeciętną otwartość oraz swobodę w przetwarzaniu wszelkich dźwięków w średnicy. Doprawi to jeszcze barwnym, zdyscyplinowanym basem o imponującej rozdzielczości i potędze.
Jest to absolutnie referencyjny produkt, bardzo rozsądnie wyceniony. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się słyszeć tak fenomenalnie brzmiącego kabla, w tej cenie. Absolutny sztos!