Jeśli kojarzymy z czymś TEAC-a, to ostatnimi czasy są to głównie... budżetowe gramofony. Tymczasem Japończycy mają również w ofercie sporo elektroniki podzielonej na trzy serie Reference: 300, 500 i 700. Opisywany poniżej odtwarzacz sieciowy NT-505-X jest urządzeniem ze środka oferty, które zaskakuje zarówno funkcjonalnością, brzmieniem, jak i stosunkowo niewysoką ceną w stosunku do oferowanej jakości.
Budowa i funkcjonalność
Wszystkie komponenty z serii Reference 500 są mniejsze od standardowych, ich szerokość wynosi tylko 290mm. Kompaktowa forma nie oznacza jednak, że mamy do czynienia z urządzeniem o ograniczonych możliwościach. Widać to zarówno na panelu przednim, jak i na ściance tylnej. Pewnego rodzaju "zmyłką" są tylko panele boczne z uchwytami charakterystycznymi dla sprzętu studyjnego. Przy takich rozmiarach z wygodą nie mają nic wspólnego, więc stanowią swego rodzaju motyw zdobniczy.
Na czołówce umieszczono hebelkowy wyłącznik zasilania, dwa pokrętła: Source (enkoder z możliwością wciskania, do obsługi Menu) oraz Volume, wejście OPT/COAX w wersji miniplug (przejściówka na złącze współosiowe w zestawie), 3,5mm wyjście słuchawkowe (16–600Ω), port USB-A (do podłączenia pendrive'a z plikami MP3, WMA, FLAC 32/384 oraz DSD64 i DSD128), diodę Clock (wskaźnik synchronizacji z zewnętrznym zegarem przez wejście Clock Sync), przycisk Menu oraz niewielki wyświetlacz z niebieską matrycą, na którym można odczytać nazwę wybranego wejścia, parametry sygnału cyfrowego i ustawienie głośności (NT-505-X może bezpośrednio sterować końcówką mocy).
Tył podzielono na dwie części. Po lewej znalazły się wyjścia analogowe obejmujące parę pozłacanych złączy RCA oraz XLR. Bezpośrednio nad nimi umieszczono port Ethernet (streamer nie wspiera standardu Wi-Fi). Po prawej ulokowano moduł Bluetooth (v4.2, obsługuje kodeki SBC, AAC, aptX, aptX HD oraz LDAC), komputerowy port USB-B (driver dla Windowsa należy pobrać ze strony produktu), wejścia cyfrowe: koaksjalne i optyczne (przyjmują sygnały PCM 24/192), wspomniane wejście Clock Sync 10MHz w standardzie BNC (TEAC ma w ofercie zegar taktujący CG-10M-A) oraz gniazdo zasilania IEC.
Niewysoką i wąską, w całości metalową obudowę wsparto na trzech stalowych stopach antywibracyjnych, które można zabezpieczyć samoprzylepnymi podkładkami.
Sercem układu cyfrowego w NT-505-X są dwie kości ES9038Q2M od ESS Technology w konfiguracji dual-mono. Zasilacz oparto na dwóch transformatorach toroidalnych. W sekcji analogowej zastosowano cztery układy TEAC-HCLD2 (TEAC High Current Line Driver) o zwiększonym prądzie wyjściowym. Regulacja głośności odbywa się w domenie analogowej.
Menu NT-505-X jest zaskakująco rozbudowane. Obejmuje m.in. siedem charakterystyk filtrów cyfrowych dla sygnałów PCM i możliwość upsamplingu sygnałów PCM do 384kHz/32bit oraz DSD do 24,5MHz. Ponadto "pięćsetpiątka" obsługuje pliki MQA i jest Roon Ready. Aby odkryć pełnię możliwości sieciowych TEAC-a, należy sięgnąć po aplikację HR Streamer, która daje dostęp do serwisów internetowych (TuneIn, Spotify, TIDAL, qobuz) i domowej biblioteki mediów, a ponadto umożliwia przeglądanie podłączonych do streamera nośników danych. Producent przygotował również darmowy program do odtwarzania plików o nazwie HR Audio Player.
Jakość dźwięku
Gdybym na podstawie brzmienia NT-505-X miał odgadnąć, jaki układ przetwornika cyfrowo-analogowego zastosowano, po dłuższym zastanowieniu wskazałbym pewnie na ESS Technology. Dlaczego po zastanowieniu? Z jednej strony streamer TEAC-a gra bezpośrednio, analitycznie i konturowo, co nie kojarzy się jakoś specjalnie z DAC-ami Burr-Browna czy AKM, a z drugiej bardzo subtelnie podkreśla analityczne aspekty brzmienia, w związku z czym uprzywilejowanie średnicy i wysokich tonów odbywa się na granicy percepcji. Z plikami DSD (zwłaszcza DSD512, czyli o częstotliwości 22,5MHz!) bardzo ładnie słychać, że "pięćsetpiątce" nieobce są takie aspekty brzmienia, jak płynność, łagodna, gładka faktura, rozdzielczość oraz czyste (niektórzy mówią "ciemne") tło, na którym rysowane są poszczególne dźwięki. "I Want You" Vanessy Fernandez w tym formacie zabrzmiało zaskakująco gładko, komunikatywnie, z nieprzeciętną energią i kapitalnym wglądem w nagranie.
Niezależnie od rodzaju odtwarzanego pliku w brzmieniu NT-505-X uwagę zwracają przede wszystkim dwa elementy: klarowność i porządek. Dzięki temu wszystkie detale są przedstawiane z dużą atencją, np. dźwięki talerzy perkusyjnych mają dokładnie określony początek i koniec, i nie powstaje wrażenie bałaganu – każdy szczegół ma swoje miejsce na scenie, a jednocześnie wszystko jest świetnie zgrane, każdy dźwięk następuje we właściwym momencie.
Niezależnie od rodzaju odtwarzanego pliku w brzmieniu NT-505-X uwagę zwracają zwłaszcza dwa elementy: klarowność i porządek.
Wzorowa spójność czasowa i odpowiedni timing przyczyniają się do uwydatnienia rytmu nagrań – wyraźnie było to słychać w "Out of the Weekend" Neila Younga z płyty "Harvest" (50th Anniversary Edition; FLAC 24/192). Dynamika objawia się bardziej w skali mikro niż makro. TEAC nie gra "ścianą" gęstego dźwięku, ale też nie brzmi leniwie czy ospale. Podparcie w niskich częstotliwościach jest punktowe, a jednocześnie wystarczająco treściwe, tj. masywne i barwne.
Średnie tony są rysowane raczej cienką kreską, ale – co może zaskakiwać – w sposób bardzo plastyczny, żywy. Barwy można określić jako realistyczne, bogate, ani nie przesłodzone, ani nie wyostrzone. Kapitalnie za pośrednictwem DAC-a TEAC-a słucha się gitar akustycznych, zwłaszcza w spokojnych nagraniach jazzowych i "okołojazzowych" ("Sara" Agi Zaryan; FLAC 24/96). Co ciekawe, nie ma większego znaczenia, czy słuchamy tzw. hi-resów, czy rippów płyt CD. Te pierwsze są oczywiście lepsze, zwłaszcza pliki DSD, ale różnica nie jest aż tak wielka, jak mogłoby się wydawać. Można wręcz odnieść wrażenie, że nawet bez włączonego upsamplingu format Red Book jest podnoszony do jakości HD.
NT-505-X nie daje także powodów do narzekania na przestrzeń i tzw. "powietrze" w nagraniach. Scena jest proporcjonalna, może niespecjalnie szeroka, ale odczuwalnie pociągnięta w głąb. Zwolennicy "wychodzącego z głośników" brzmienia powinni być usatysfakcjonowani, podobnie jak ci, którzy dużą wagę przykładają do dokładnego oddania intencji realizatorów.
Podsumowanie
TEAC NT-505-X to świetny DAC/streamer, który zadziwia zarówno funkcjonalnością, jak i bardzo równym, neutralnym i szczegółowym brzmieniem. Taka estetyka broni się sama.