Wywodząca się bezpośrednio z serii Motion najnowsza linia Motion XT bazuje na czterech modelach kolumn. Oprócz testowanych ostatnio "podstawek" XT B100 w ofercie jest kolumna centralna XT C100, a także dwie najbardziej okazałe, oparte na trójdrożnych układach głośnikowych konstrukcje wolnostojące: XT F100 oraz XT F200. Pierwsza z nich jest po prostu pomniejszoną wersją kolumny XT F200 – woofery o mniejszej średnicy nie wymusiły zastosowania szerszej skrzynki o większej objętości wewnętrznej, co przełożyło się na bardziej kompaktową obudowę. W ten sposób powstały dość smukłe kolumny podłogowe z wydajnym układem głośnikowym, osiągające skuteczność na poziomie 93dB.
Motion XT F100 bazują na dopracowanym głośniku wysokotonowym Gen2 Folded Motion XT, a także zupełnie nowym przetworniku średniotonowym z lekką i sztywną membraną wykonaną z Kevlaru wzmocnionego włóknem Nomex. Na uwagę zasługuje również fakt, że każdą z kolumn XT F100 wyposażono w aż trzy głośniki niskotonowe z aluminiowymi membranami, co zapowiada silne emocje podczas odsłuchu.
Budowa
Motion XT F100 to konstrukcje trójdrożne bazujące na głośnikach opracowanych pod kątem osiągania niespotykanie szerokiego zakresu przenoszonych mocy – według zapewnień producenta są one w stanie przenieść maksymalną moc rzędu 450W. Kolumny te są jednak łatwe do napędzenia, głównie dzięki wysokiej skuteczności, w związku z czym równie dobrze można je wysterować wzmacniaczami, których moce oscylują w granicach 20W na kanał. Mamy więc do czynienia z kolumnami wysoce elastycznymi, które bez większych problemów dostosowują się zarówno do elektroniki towarzyszącej, jak i do pomieszczenia odsłuchowego (są w stanie nagłośnić pokoje o średniej i większej powierzchni), zwłaszcza że tunel rezonansowy wyprowadzono od spodu skrzynek, a nie z tyłu, jak np. w monitorach XT B100.
Dmuchający w dół system bas-refleks zastosowano nieprzypadkowo – przy tak dużej ilości głośników niskotonowych powstaje jednocześnie dużo energii w zakresie niskich tonów. Bas-refleks wyprowadzony z tyłu mógłby nadmiernie wzmacniać pasmo niskich tonów, zwłaszcza jeśli kolumny zostałyby ustawione w nieco mniejszym pomieszczeniu pod samą ścianą. Dzięki tunelowi rezonansowemu wyprowadzonemu od spodu ciśnienie fali niskotonowej zostaje rozprowadzone i rozładowane zdecydowanie łagodniej, co skutkuje precyzyjniej odwzorowanym basem.
Dla wszystkich kolumn z serii Motion XT charakterystyczne jest to, że górną ściankę umieszczono pod kątem względem dolnej. W ten sposób zniwelowano równoległość płaszczyzn między dwoma najdalej znajdującymi się ściankami w komorze wewnętrznej, co ogranicza ryzyko powstania fal stojących, przyczyniających się do podbarwiania dźwięku. Skrzynki kolumn XT F100 wykończono perfekcyjnie – uwagę zwraca opływowy front w okolicy głośników, co ma zapobiegać niekontrolowanym odbiciom oraz dyfrakcjom fal dźwiękowych w zakresie wysokich tonów.
Ciekawie prezentuje się również sam układ głośnikowy. Amerykański producent sięgnął po zestaw z aż trzema wooferami z superlekkimi i jednocześnie sztywnymi membranami aluminiowymi. Poszczególne głośniki wykonano z materiałów, które zdaniem inżynierów Martin Logan sprawdzą się najlepiej w danym paśmie częstotliwości. Zwiększenie powierzchni membrany tweetera Gen2 Folded Motion XT względem poprzednika przy zachowaniu niskiej masy sprawiło, że w połączeniu z bardziej wydajnym układem napędowym głośnik ten jest w stanie nie tylko przenosić wyższe moce, ale też cechuje się większą szczegółowością i czystością brzmienia. Pasmo średnich tonów powierzono głośnikowi bazującemu na stożkowej membranie z Kevlaru wzmocnionej bardzo wytrzymałym polimerowym włóknem Nomex.
Jakość dźwięku
Motion XT F100 operują dźwiękiem o dużej skali, a jednocześnie są pieklenie szybkie. Podczas odsłuchu miałem wrażenie, że są równie szybkie jak znacznie mniejsze, testowane wcześniej monitory XT B100, ale rzecz jasna dołożyły do tej szybkości potęgę brzmienia typową dla dużych kolumn wolnostojących. Trzy woofery wyposażone w aluminiowe membrany błyskawicznie reagują na zmieniający się rytm, odpowiadając na każdy, nawet najmniejszy impuls.
Zaskakujące było dla mnie to, że kolumny te mogły owocnie współpracować zarówno ze wzmacniaczem Gold Note S1 o niezbyt wysokiej mocy, jak i ze znacznie wydajniejszą integrą E-270 marki Accuphase (XT F100 napędzałem za pośrednictwem jednego, a następnie drugiego wzmacniacza, odtwarzając tę samą muzykę). Zremasterowana płyta "Forever Young" Alphaville w obu konfiguracjach zabrzmiała nad wyraz szczegółowo, bardzo czysto i dynamicznie. Co zrozumiałe, ze wzmacniaczem E-270 mogłem osiągać wyższe poziomy głośności, ale z włoską integrą kolumny XT F100 także nie miały oporów przed tym, by pokazać szeroki zakres dynamiczny.
Szczególnie duże wrażenie w brzmieniu Motion XT F100 robią wysokie tony. Góra pasma jest zarówno dobrze rozciągnięta, jak i wyrafinowana.
Szczególnie duże wrażenie w brzmieniu Motion XT F100 robią wysokie tony. Góra pasma jest zarówno dobrze rozciągnięta, jak i wyrafinowana. Są to cechy typowe dla głośników produkowanych przez Martina Logana. Soprany urzekają dźwięcznym, barwnym i gładkim przekazem; są dynamiczne, a jednocześnie ani trochę nie wyostrzają brzmienia. Album "Libera Me" Larsa Danielssona zabrzmiał dzięki temu bardzo witalnie i efektownie. To właśnie jest ta cecha kolumn Martin Logan, a zwłaszcza zestawów z najnowszej serii Motion XT, która za każdym razem tak mocno ujmuje mnie w ich prezentacji.
Piętro niżej mamy do czynienia ze świetnie połączoną z górnymi rejestrami średnicą o stosunkowo łagodnym charakterze. Mimo to nie brakuje jej siły i energii. Bardzo dobrze za pośrednictwem XT F100 wypadły instrumenty smyczkowe na przywołanej płycie Danielssona – były wyraźne i cechowały się dużym kontrastem dynamicznym. Kroku szybkim głośnikom średniotonowym dotrzymywały również stożki niskotonowe. W basie muzyka była odtwarzana w oparciu o solidny, muskularny fundament. Niskie składowe były zwinne, efektowne i zróżnicowane, co tylko pokazuje, że woofery bazujące na membranach wykonanych z lekkiego i sztywnego aluminium sprawdzają się znakomicie.
Warto również podkreślić, że wraz z nowym głośnikiem wysokotonowym Gen2 Folded Motion XT poprawiła się stereofonia. Dźwięk jest budowany nie tylko w oparciu o precyzyjniej zobrazowane źródła pozorne, ale też przy zachowaniu zarówno wyraźniejszego pierwszego planu, jak i bardziej zróżnicowanej głębi sceny dźwiękowej. Muzyka jest bliższa temu, co można usłyszeć za pośrednictwem kolumn Martina Logana z wyższych serii, takich jak Electromotion, gdzie za odtwarzanie średnich i wysokich tonów odpowiadają elektrostatyczne membrany o ogromnej powierzchni. Oznacza to, że amerykański producent poczynił znaczny postęp względem kolumn pochodzących ze starszej serii.
Podsumowanie
XT F100 czarują dźwiękiem o niebywałej lekkości i szczegółowości w zakresie wysokich tonów, nieprzeciętną przestrzennością oraz imponującym zasięgiem w paśmie basu. Każdy rodzaj muzyki brzmi na nich efektownie, zwłaszcza z takich płyt, do których realizacji nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Dużą zaletą tych kolumn jest również to, że są w stanie przenosić bardzo szeroki zakres mocy i potrafią współpracować z szeroką gamą wzmacniaczy. Ulokowany od spodu bas-refleks ułatwi ich ustawienie zarówno w mniejszych, jak i większych pomieszczeniach.