Po wielu miesiącach oczekiwania i związanych z tym plotek, że już za chwilę usługa będzie dostępna w naszym kraju, spadło na nas jak grom z jasnego nieba - Netflix wreszcie zawitał do Polski! To wydarzenie odbiło się szerokim echem w mediach, ale zamiast spodziewanej euforii przetoczyła się fala krytyki. Dlaczego? Głównie z powodu oferty programowej – nie wszystkie seriale są dostępne, chociażby House of Cards, a więc sztandarowa pozycja Netflixa, zresztą wyprodukowana przez ten serwis. Ponadto większość filmów i seriali nie jest jeszcze przetłumaczona na język polski, a cena za abonament nie należy do najniższych. A zatem należy uznać, iż premiera tej usługi w Polsce zaliczyła falstart – według mnie lepiej było poczekać jeszcze miesiąc lub dwa i wystartować z dużo lepiej dopracowaną ofertą niż w dniu startu. Nie mniej jednak nie sposób obecnie stwierdzić jaką rolę odegra Natflix na polskim rynku – czy podzieli los e-Bay'a, który miał zmiażdżyć konkurencję i stać się największym serwisem aukcyjnym w naszym kraju, czy rozwinie się i wkrótce będzie liderem wśród rodzimych serwisach VOD. Czas pokaże.
Dla tych, którzy nie są na bieżąco w tym temacie należy się kilka słów wyjaśnienia, dlaczego Netflix jest warty zainteresowania i czemu zawdzięcza swój światowy sukces? Jest to usługa streamingowa, oferująca w ramach stałego miesięcznego abonamentu dostęp do setek filmów i seriali. Co więcej, na nowoczesnych telewizorach i mocnych komputerach dostęp ten jest w ultrawysokiej rozdzielczości, a także z wykorzystaniem dźwięku przestrzennego. W przyszłości serwis ma też zaoferować obraz w standardzie HDR i dźwięk Dolby Atmos. Obecnie oferuje najlepsze parametry obrazu przy dostępie online. Jednak taka przyjemność kosztuje prawie 12 Euro miesięcznie, na szczęście pierwszy miesiąc jest darmowy.
Najtańszy pakiet to 7,99 Euro miesięcznie za obraz w rozdzielczości SD na jednym ekranie, za oglądanie na dwóch urządzeniach jednocześnie i wersję HD zapłacimy 9,99 Euro, natomiast za 11,99 Euro otrzymujemy dostęp do treści w UHD oraz możliwość oglądanie jednocześnie na 4 ekranach. Netflix ceny w Polsce podaje w Euro, a płatność odbywa się po przez podanie konta PayPal lub danych karty debetowej/kredytowej. Wiele rozczarowanych jest wysokością miesięcznych opłat zwłaszcza w sytuacji, gdy oferta, mówiąc delikatnie, nie powala na kolana.
Jak wspomniałem wcześniej Netflix w naszym kraju nie zaczął dobrze, chociażby dlatego, że jego interfejs nie został spolszczony, a wiele filmów w dniu premiery nie posiadało polskich napisów, ponadto wiele osób nie jest przyzwyczajona do podawania danych karty przy procesie rejestracji. Netflix nie przygotował się specjalnie na debiut w naszym kraju, po prostu w tym samym czasie otworzył dostęp do swojej oferty filmów dla 130 nowych krajów. Na domiar złego baza filmów jest skromniejsza, niż w Stanach, nawet wspomnianego House of Cards nie obejrzymy teraz, ponieważ prawa do jego nadawania w Polsce ma obecnie telewizja nc+.
Te wszystko nie zmienia jednak faktu, że Netflix jest światową przyszłością telewizji i ten model dystrybucji treści sprawdził się na największym rynku, a mianowicie w USA. To właśnie ten serwis zmienił sposób dystrybucje seriali, zamiast udostępniać co tydzień pojedyncze odcinki, w dniu premiery pojawia się od razu cały sezon. Od tego roku w Netfliksie debiutować będą filmy wyprodukowane przy współudziale serwisu w tym samym momencie co w kinie.
Netflix jest też relatywnie tani jeśli weźmiemy pod uwagę możliwość dostarczania treści w najwyższej jakości obraz, czyli 4K – miesięczny dostęp jest tańszy niż jeden film na płytcie Blu-ray. Dużym atutem Netfliksa jest świetny system rekomendacji. Co ważne usługa ta jest praktycznie wszechobecna - oprócz przeglądarki internetowej aplikacje uruchomimy ją także na smartfonach z Windows Phone, Android oraz iOS, a także tabletach. Aplikacja Netflix jest też dostępna (lub za chwilę będzie) na większości Smart TV w tym telewizorach Samsunga, Panasonica, LG, Philipsa, Sony. Dla ułatwienia producenci telewizorów umieszczają na pilotach przycisk Netflix, który pozwala na szybki dostęp do serwisu. Usługa jest też dostępna na części odtwarzaczy Blu-ray z dostępem do internetu oraz przystawkach telewizyjnych jak Apple TV oraz konsolach do gier Sony Playstation 4 i Xbox One.
To co będzie z Netfliksem w przyszłości okaże się w kolejnych miesiącach, pewne jest, że nawet mimo kiepskiego startu nasi lokalni dostawcy treści nie powinni go lekceważyć. A mocna konkurencja to dobra informacja dla przyszłości VOD w Polsce, a więc dla nas wszystkich lubiących oglądać filmy i seriale.
INFO www.netflix.pl
kino domowe
Netflix
Na Netflixa w Polsce czekało wiele osób, ale czy spełnił ich oczekiwania?