Niedawno miałem okazję testować dziewięciokanałowy amplituner AVC-X4700H marki Denon. To najnowsza, znakomicie wyposażona konstrukcja, która trafiła do sprzedaży w pierwszej połowie sierpnia 2020 wraz z droższym modelem w AVC-X6700H. Równolegle swą premierę miał dziewięciokanałowy AVC-X3700H. Natomiast ostatnią konstrukcją, uzupełniającą grono najnowszych amplitunerów Denona, jest model AVR-2700H, mający swoją premierę w połowie września tegoż roku.
Ten letni wysyp nowych amplitunerów w katalogu japońskiego producenta to nie przypadek lecz związany jest z promocją nowego formatu wideo – 8K. Pierwsze telewizory obsługujące tenże format trafiły już na rynek, więc debiut elektroniki wspierającej był tylko kwestią czasu. Ale to właśnie Denon wykonał pierwszy ruch, co wcale mnie nie dziwi, ponieważ ten producent najczęściej jako pierwszy reaguje na rynkowe nowinki, wprowadzając do sprzedaży coraz to lepiej wyposażone urządzenia.
Testowany poprzednim razem model AVC-X4700H z certyfikatem IMAX Enhanced, jest wyposażony w 9-kanałowy wzmacniacz oraz najnowszej generacji procesory dźwięku ADI Griffing Lite DSP. Zachwycił mnie nie tylko bogatym wyposażeniem, ale przede wszystkim wysokiej jakości dźwiękiem, będącym pochodną zmian konstrukcyjnych jakie nastąpiły głównie w torze cyfrowym.
AVC-X4700H dzięki znakomitemu wyposażeniu stał się z marszu konstrukcją wyznaczającą technologiczne trendy wśród amplitunerów kina domowego ze średniej półki cenowej. W przypadku AVR-X2700H jest inaczej, gdyż to znacznie tańszy amplituner. Nie oznacza to jednak, że producent nie zadbał o brzmienie na satysfakcjonującym poziomie, czy też prostotę obsługi i wyposażenie. Oczywiście, że w tej materii ustępuje swojemu droższemu bratu, ale nie aż tak bardzo.
Japończycy stworzyli konstrukcję cechującą się całkiem przyzwoitym wyposażeniem, ale wciąż nawiązującą brzmieniem do tych droższych amplitunerów. Producent skupił się na zapewnieniu przyzwoitej ilości stopni końcowych – a jest ich dokładnie siedem. Bynajmniej nie oznacza to większych ograniczeń w konfiguracji wzmacniaczy, bowiem dysponując nawet klasycznym zestawem kolumn w układzie 5.1, można na różne sposoby konfigurować stopnie wyjściowe. Użytkownik może zastosować przykładowo sufitowe kolumny dla Dolby Atmos czy też przełączyć po prostu końcówki mocy do obsługi tylnych kanałów lub też w tryb podwójnych wzmacniaczy zasilających przednie kolumny. Opcji jest sporo, co jest przecież typowe dla obecnie produkowanych amplitunerów kina domowego, a to wszystko odbywa się w obrębie zaledwie siedmiu końcówek mocy.
W pełnym rynsztunku
Denon wciąż trzyma się charakterystycznej linii wzorniczej, a drobne zmiany objęły niewiele elementów. Tak więc pod względem wyglądu jest to ten sam, jak zawsze, elegancki Denon. Na uwagę zasługuje fakt, że AVR-X2700H jest zdolny do pełnej obsługi sygnału wideo o rozdzielczości 8K, zatem osoby zainteresowane zakupem sprzętu obsługującego tę przyszłościową tę technologię, powinny wziąć pod uwagę zakup właśnie tego modelu.
AVR-X2700H jest znacznie tańszy od testowanego poprzednio AVC-X4700H i mimo że nie może pochwalić się certyfikatem IMAX Enhanced, to w jego wnętrzu znajdziemy szereg rozwiązań, dzięki którym zabrzmi jak rasowy amplituner kinowy. Producent zadbał bowiem o jakość wewnętrznych podzespołów, mających bezpośredni wpływ na dźwięk. Przeprojektowano płytkę z obwodami cyfrowymi, a na dodatek w obrębie analogowej, sygnałowej sekcji audio, zastosowano markowe kondensatory elektrolityczne Nichicon.
Ta sama ceniona firma dostarczyła duże elektrolity do wysokoprądowej sekcji zasilającej, współpracującej z klasycznym, ale wykonanym z wielką starannością transformatorem z rdzeniem EI. Oddzielne zasilanie otrzymała sekcja cyfrowa w postaci wydajnego zasilacza impulsowego. Tak więc zarówno sekcja analogowa, jak i cyfrowa są od siebie odseparowane już na etapie zasilania, co ma wielkie znaczenie w redukcji zniekształceń sygnału audio. Końcówki mocy znalazły się na oddzielnej płytce drukowanej, przymocowanej pionowo do aluminiowego radiatora, odbierającego nadmiar ciepła z tranzystorów mocy.
Jeśli chodzi o tylny panel to nie prezentuje się on tak bogato, jak w AVC-X4700H i zapewnia duże możliwości w obsłudze różnego rodzaju źródeł sygnału. Użytkownik AVR-X2700H może w sekcji analogowej skorzystać z czterech par stereofonicznych wejść RCA. W domenie analogowej nie zabrakło również wejścia gramofonowego przystosowanego do obsługi urządzeń wyposażonych we wkładki magnetyczne typu MM.
Natomiast w sekcji cyfrowej, co oczywiste, uwagę przykuwa szereg wejść HDMI dostosowanych do obsługi sygnału wideo o rozdzielczości 8K. Wśród wyjść z przedwzmacniacza znalazły się dwa obsługujące aktywne subwoofery oraz jedna para wyjść stereo dostarczające sygnał do zewnętrznej końcówki mocy pracującej w drugiej strefie. Menu ekranowe wspomagane jest przez Denon Setup Assistant, czyli doskonale działające narzędzie przeprowadzające użytkownika, krok po kroku, przez wszystkie zawiłości związane z instalacją amplitunera oraz jego ustawieniami. Pilot zdalnego sterowania to klasyka gatunku – jest dobrze zorganizowany i prosty w obsłudze.
Kinowa rozrywka na poziomie
AVR-X2700H oferuje dźwięk energiczny i sprężysty, owa sprężystość, występująca zwłaszcza w paśmie niskich tonów. To sprawia, że Denon brzmi tak, jakby miał wielką ochotę na pokazanie się od jak najlepszej strony, zwłaszcza w konfiguracji wielokanałowej w odtwarzaniu wszelkich efektów w filmach, ale i z muzycznych wydań koncertowych. Dynamika osiąga wysoki poziom i choć nie jest to taki kinowy zabójca, jak amplitunery Onkyo czy Pioneera, to jednak oglądanie filmów akcji w jego towarzystwie dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń. Próba zmierzenia się z efektownym materiałem dźwiękowym w filmie akcji "Mission Impossible Rogue Nation" odtwarzanym w formacie Dolby Atmos, pokazała duże możliwości tego japońskiego amplitunera, mimo że dysponuje on zaledwie 7-kanałowym wzmacniaczem.
Moją uwagę zwrócił gęsty i namacalny przekaz wszelkich efektów dźwiękowych związanych z pościgami, wybuchami oraz wystrzałami z broni palnej. Przestrzeń była odwzorowana trójwymiarowo ze szczególnym naciskiem na efekty odtwarzane z górnych kolumn sufitowych. W trybie Dolby Atmos Height Virtualization, bez wykorzystania górnych głośników dla Dolby Atmos, przestrzeń budowana w pionie może i była nieco mniej intensywnie pokazana, ale poczucie wyraźnej objętości dźwięku nad głową dawało sporo frajdy, zwłaszcza gdy sięgnąłem po film "Pierwszy Człowiek".
Denon generalnie stara się wtopić w atmosferę akcji tak dobrze, jak tylko potrafi i wychodzi mu to bardzo dobrze. Dynamika w skali makro jest mocno odczuwalna, zwłaszcza gdy do głosu dochodzi wiele efektów dźwiękowych o różnej sile przebicia. Jeśli zaś chodzi o potencjał związany z przetwarzaniem przestrzeni czy głębi basu, to nie odczułem żadnych niedostatków, zwłaszcza w porównaniu ze znacznie droższym AVC-X4700H.
Przestrzeń była odwzorowana trójwymiarowo ze szczególnym naciskiem na efekty odtwarzane z górnych kolumn sufitowych.
Wyższy model miał jednak większą zdolność do bardziej kulturalnego grania przy bardzo wysokich poziomach głośności, co jest głównie pochodną wydajniejszych stopni końcowych, współpracujących z oferującym większe możliwości prądowe układem zasilania. Jednak moc jaką dysponuje AVR-X2700H powinna być w zupełności wystarczająca dla większości miłośników kina domowego, żeby mogli czerpać wiele przyjemności z każdego emocjonującego seansu filmowego nawet przy wykorzystaniu standardowego zestawu kolumn o przeciętnej efektywności.
Warto wiedzieć
Denon AVR-X2700H dysponuje 7-kanałowym wzmacniaczem, wystarczającym żeby zapewnić widzom kinowy klimat odtwarzanych ścieżek dźwiękowych, zwłaszcza we wciąż najpopularniejszej konfiguracji 5.1. Jednak ze względu na zdolność do obsługi formatu Dolby Atmos, dwie dodatkowe końcówki mocy można skonfigurować do obsługi jednej pary głośników sufitowych, uzupełniających efekty dźwiękowe dla formatu Dolby Atmos.
Jeśli jednak z jakiegoś powodu użytkownik nie dysponuje tego typu instalacją głośnikową, zawsze może skorzystać z funkcji Dolby Height Virtualization stwarzającej efekty dźwiękowe z dodatkowo dodanych wirtualnych kanałów. Efekt jest porównywalny z tym, co można uzyskać z instalacji wykorzystującej głośniki ulokowane na suficie pomieszczenia odsłuchowego. Jest to zatem znakomita propozycja dla osób dysponujących ograniczonymi możliwościami w adaptacji pomieszczenia odsłuchowego dla typowej instalacji Dolby Atmos lub też miłośników minimalistycznych instalacji, chcących wykorzystać jak najmniejszą liczbę kolumn w pokoju.
Podsumowanie
Denon AVR-X2700H staje na wysokości zadania, dostarczając przyjemny w odbiorze, barwny dźwięk o dynamice ładnie podkreślającej wszelkie, dziejące się na ekranie wydarzenia, zwłaszcza w filmach akcji. Oglądanie za pośrednictwem Denona serii przygód Bonda czy dynamicznych filmów akcji, dostarcza wielu emocji. Ale jednocześnie, dzięki trybowi Dolby Atmos Height Virtualization, widz może cieszyć swoje uszy dźwiękiem zbliżonym do tego, co potrafią systemy, wyposażone w górne głośniki efektowne zainstalowane na suficie.
AVR-X2700H wyposażono w niezbędne wejścia i wyjścia, ale najważniejszy jest fakt, że już za stosunkowo niewielkie pieniądze możemy stać się posiadaczami amplitunera oferującego wsparcie dla rozdzielczości wideo 8K.