Apple TV ma się coraz lepiej!

Pod koniec października 2015 roku Apple wprowadziło do sprzedaży Apple TV 4. Ta nowa przystawka ma być według Apple konkurencją dla Smart TV, a wręcz przyszłością telewizji. Te obietnice spełniają się jednak powoli.
Firma z Cupertino znana jest z iPhone'ów, iPadów, iPodów oraz komputerów. Od lat próbuje swoich sił także w rozwiązaniach telewizyjnych. Do tej pory przystawki, czyli odtwarzacze multimedialne raczej były akcesorium do pozostałych urządzeń Apple. Najnowsza czwarta generacja sprawia, że stają się znacznie bardziej niezależnymi urządzeniami. Dzieje się tak głównie za sprawą dedykowanego tvOS, czyli zmodyfikowanej wersji systemu iOS stworzonej z myślą o dużych ekranach, a także otwarciu dla programistów AppStore, czyli sklepu z aplikacjami. Nowe Apple TV to już nie tylko kilka aplikacji do oglądania wideo ale cały szereg gier i programów.

tvOS w ostatnich dniach doczekał się aktualizacji do wersji 9.1.1 (a właściwie 1.1.1) dzięki której Apple dodało aplikację Podcasty i naprawiło część błędów. Deweloperzy natomiast dostali betę wersji 9.2 z możliwością tworzenia folderów i pełnym dostępem do biblioteki zdjęć iCloud.
Apple TV dzięki licznym aplikacjom i grom ma wzbogacać telewizor o dodatkowe możliwości. To ciekawa alternatywa dla osób, które posiadają starsze modele bez Smart TV, albo mają telewizory z ubogą ofertą Smart TV. Przede wszystkim to jednak sprzęt dla posiadaczy pozostałych urządzeń Apple'a i użytkowników usługi streamingu muzyki w chmurze Apple Music.
To co najważniejsze, to fakt że przystawka z miesiąca na miesiąc oferuje coraz więcej. Sklep z aplikacjami zapełnia się nimi. Producent co kilka tygodni wprowadza aktualizację dodającą nowe możliwości i poprawiającą błędy wieku dziecinnego. Zakup Apple TV 4 nie należy do najtańszych (choć pozostałe produkty Apple'a są znacznie droższe). Wersja z 32 GB pamięci to koszt 779 złotych, za 999 złotych zakupimy ATV z 64 GB wbudowanej pamięci.
INFO www.apple.com