Firma Panasonica postanowiła zorganizować pokaz w jednym z największych centrów handlowych w Warszawie - Arkadii. System kina domowego Panasonic 3D Full HD jest udostępniony wszystkim zainteresowanym w dniach od 21 grudnia do 7 stycznia (w godzinach otwarcia C.H. Arkadia) przy patio „Theatrum” Obiekt o powierzchni 40 metrów kwadratowych posiada zamkniętą salę projekcyjną, która może pomieścić jednorazowo jedenastu widzów. Poza możliwością obejrzenia trójwymiarowego pokazu, klienci będą mogli zapoznać się z ofertą produktów firmy Panasonic. Sam obiekt robi niesamowite wrażenie i wyróżnia się swoją bryłą, elementami wykończeniowymi oraz przykuwa uwagę wieloma wielkowymiarowymi ekranami zawieszonymi na zewnątrz. Całość stoi na najwyższym poziomie. Na specjalnie przygotowanych mini pufach można usiąść i zaczekać w kolejce do sali gdzie prezentowana jest najnowsza technologia 3D Panasonica. To właśnie ta część prezentacji z oczywistych względów wzbudzała nasze największe zainteresowanie. Po chwili byliśmy już w specjalnie zaciemnionym i wygłuszonym pomieszczeniu, w którym dane nam było zaznać wielu niezwykłych doznań. Jednak wcześniej należało założyć specjalne okulary, które są nieodzowne do oglądania filmu przestrzennego – to jest niestety jedna z wad systemu 3D z którą od początku istnienia tej technologii nie sposób sobie poradzić. Okulary są więc obowiązkowe, a ponadto kino domowe Panasonic 3D Full HD zostało oparte na 103-calowym telewizorze plazmowym oraz odtwarzaczu płyt Blu-ray marki Panasonic, które dostarczają w trzech wymiarach obraz w jakości Full HD (1920 x 1080 pikseli).
Po nałożeniu okularów wrażenie jest oszałamiające. Perfekcyjna głębia i ostrość obrazu. To elementy które od razu rzucają się w oczy. Najpierw została zaprezentowana prezentacja modelu Formuły 1. Można były poczuć ten dreszcz emocji związany z szaleńczą jazdą bolidem po torze, potem jeszcze krótkie sekwencje jazdy na nartach, a następnie pojawił się fragment z otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie. Tysiące osób na trybunach i bębniarze na środku, to wszystko sprawiało, że można było poczuć się tak, jakbyśmy byli w samym centrum zdarzeń. Dodatkowo wrażenie to potęgowały opadające przed oczami wstęgi i rozbłyski sztucznych ogni. Na koniec prezentacji można było obejrzeć trailer filmu Avatar - znakomita robota i wspaniałe efekty. Jednak naszym zadaniem nie jest tylko wydawanie okrzyków zachwytu - krytyczne oko recenzenta dość szybko dostrzegło pewne niedostatki. Po chwili oglądania zauważyliśmy niepokojącą rzecz, a mianowicie efekt interlace'u - innymi słowami klatkowania. Podczas oglądania wolnych i płynnych ruchów kamery tego efektu nie widać, ale przy szybszym ruchu wprawne oko dostrzeże, że obraz nie jest idealnie płynny. Wszystko za sprawą tego, że klatki wyświetlane są naprzemiennie dla lewego i prawego oka, a okulary odbierają odpowiednie obrazy w lewej, bądź prawej soczewce. To sprawia że mimo szybkiego odświeżania ekranu plazmowego, można mieć wrażenie delikatnego klatkowania. Innym problematycznym elementem, który zauważyliśmy jest delikatna mgiełka, która wynikała z przemiennych obrazów. W pewnym momencie można było dostrzec delikatne kontury oglądanego bolidu, które znalazły się kilka centymetrów dalej. W pewnej chwili można też było dostrzec rozszczepienie kolorystyczne kanału G (zielonego) co zaowocowało powstaniem delikatnej zielonej poświaty wokół jednego z wyświetlanych bolidów.
Seans odbywał się w szczelnym pomieszczeniu, bez żadnych elementów które mogłyby negatywnie wpłynąć na odbiór. Mimo tych drobnych niedociągnięć w tej nowej technologii drzemie niesamowity potencjał. Pomysł filmów 3D jest nam bowiem znany chociażby z kina iMax, a swoją drogą ciekawi jesteśmy jak obraz 3D wyglądałby w regularnym zaciszu domowym z lekkim oświetleniem gdzieś w tle. Jesteśmy gorącymi orędownikami pomysłu przeniesienia filmów 3D do kina domowego z pewnością jest to dobry i przyszłościowy pomysł, który ma ogromną szansę żeby się przyjąć i być motorem napędowym rozwoju systemów kina domowego na najbliższe lata. Rewolucja 3D nadchodzi i musimy przyznać że mimo drobnych niedociągnięć, system 3D Panasonica jest krokiem milowym w tym kierunku. Ciekawi jesteśmy jak zareagują inni producenci sprzętu kina domowego, bo wygląda na to, że w tej chwili Panasonic zdecydowanie zostawił w tyle konkurencję. Wiemy jednak, że wiele firm bardzo poważnie podchodzi do tematu i na pewno nie odpuszczą. Przykładowo na ostatniej wystawie Audio Show 2009 w Warszawie można było zobaczyć propozycję 3D firmy JVC, ale musimy stwierdzić, że ustępowała ona temu co widzieliśmy w Arkadii.
Andrzej Suchocki
