Rekordowe wyniki sprzedaży smartfonów i tabletów Samsunga z pewnością przyczyniły się do tego, że koreański gigant postanowił rozszerzyć ofertę o uzupełniające urządzenia mobilne akcesoria audio, czyli słuchawki oraz głośniki bezprzewodowe. Specjalnie na tę okazję powołano do życia serię Level, w skład której weszły m.in. słuchawki bezprzewodowe Level Over, a także dokanałowe Level In, przedmiot niniejszej recenzji.
Budowa i wyposażenie
Niespodzianką na tym poziomie cenowym jest z pewnością konstrukcja hybrydowa. Do budowy Level In wykorzystano trzy przetworniki: dwa zbalansowane, obsługujące średnicę i wysokie tony, oraz jeden dynamiczny, niskotonowy, o średnicy 10mm. Kolejna niespodzianka to ogólny wygląd tego modelu: aerodynamiczny kształt obudów i połączenie plastiku oraz wypolerowanego aluminium robią bardzo dobre wrażenie. Odrobinę szkoda, że nie zdecydowano się na dodanie solidniejszego kabla - niczym nie różni się on od tego, który zastosowano w słuchawkach dołączonych do Galaxy Note 3; jest płaski, ale sprawia wrażenie delikatnego. Chyba nikt nie obraziłby się również, gdyby zakończono go złączem kątowym, wygodniejszym od prostego, a przede wszystkim mniej podatny na uszkodzenia. trwalszy. Cieszy fakt, że końcówkę wtyku 3,5mm umieszczono w solidnej aluminiowej obudowie (z logo producenta) - to właśnie ta część musi wytrzymać powtarzające się wpinanie/wypinanie słuchawek do/z mobilnego źródła dźwięku. Kilkanaście centymetrów od prawej słuchawki zamontowano pilot zdalnego sterowania. Umieszczono go w plastikowej obudowie, w której zmieścił się również głośnik mikrofonowy. Do dyspozycji mamy trzy przyciski: zmiany głośności (+ i -) oraz wznawiania odtwarzania/zatrzymywania (odbierania/kończenia połączenia)/przechodzenia do następnego utworu/uruchamiania funkcji S-Voice - to ostatnie pod warunkiem posiadania odpowiedniego urządzenia Samsunga (od Galaxy S2 i Note1 w górę). W komplecie otrzymujemy zgrabny, wykonany z twardego materiału futeralik oraz po trzy pary wkładek - silikonowych i piankowych - różnej wielkości.
Jakość brzmienia
Level In nie są słuchawkami dla każdego. Ich równowaga tonalna jest wyraźnie przesunięta w górę ? jednym to się spodoba, innym niekoniecznie. Nie chodzi o to, że model ten brzmi źle. Z pewnością realizuje on konkretne założenia, bo przy tak zaawansowanej budowie nie może być mowy o zdaniu się producenta na przypadek. Rozstrzygająca dla oceny będzie w tym wypadku z jednej strony jakość nagrania, a z drugiej sposób jego odsłuchiwania. Podczas testowania tego modelu korzystałem przede wszystkim z Samsunga Galaxy Note 3. Zwykle wystarczy mi aplikacja WiMP HiFi z ustawieniami domyślnymi, tzn. bez włączonego eqalizera, ale tym razem było za jasno - wyeksponowane sybilanty i nie do końca naturalnie brzmiące wokale wręcz domagały się korektora. Ten wbudowany w WiMP-a nie jest zbyt rozbudowany, ale udało mi się odczuwalnie poskromić krewki temperament wyższych składowych - jako punktu wyjścia użyłem ustawienia Flat.
Rozstrzygająca dla oceny będzie w tym wypadku z jednej strony jakość nagrania, a z drugiej sposób jego odsłuchiwania
Lepszym pomysłem okazał się streaming z dysku sieciowego przy użyciu natywnej aplikacji Muzyka zainstalowanej na smartfonie Samsunga. Tu mogłem przejść do trybu Zaawansowanego i pobawić się suwakami equalizacji; przydał się też efekt symulujący barwę wzmacniacza lampowego. Krytyczne okazały się regulacje w zakresie 1,1-16kHz, które w dużej mierze pozwoliły zmniejszyć efekt wyostrzenia górnej średnicy/nasycenia sopranów. Specjalnych poprawek nie potrzebują za to basy - jak na konstrukcję dokanałową schodzą nisko i mają dobrą definicję, stanowiąc solidny, wyczuwalny fundament dla wyższych podzakresów.
Na tle innych
Ponieważ wiele osób potraktuje Level In jako możliwy zamiennik słuchawek "od smartfona", do porównania wykorzystałem te z kompletu do Galaxy Note3. Przewaga Level In okazała się bezdyskusyjna. Nowy model zaprezentował zdecydowanie lepszy bas, przede wszystkim bardziej obecny, punktowy z odrobiną "mięcha", i ogólne lepsze wypełnienie dźwięku - nawet pomimo faworyzowania górnych podzakresów częstotliwości. Z kolei model "standardowy" zaoferował w porównaniu z Level In brzmienie płaskie, odchudzone i po prostu "cienkie" (nie znajduję lepszego określenia), dlatego jeśli ktoś szuka dokanałówek do 500zł, powinien wziąć Level In pod lupę.
Podsumowanie
Level In to sensowny zamiennik słuchawek, który dostajemy w komplecie ze smartfonem. Sprawdziłem - grają wyraźnie lepiej od podstawowego modelu dołączonego do Galaxy Note 3 (zob. Na tle innych). Po dokanałówki Samsunga powinni sięgnąć przede wszystkim ci, którzy lubią brzmienie stosunkowo jasne i nie mają nic przeciwko eqalizacji, albo np. dysponują odtwarzaczem wyraźnie zaniedbującym wysokie tony.