Choć Sennheiser ma w swoim katalogu słuchawki, za które można by kupić luksusowy samochód (model HE 1), to swoją ofertę buduje tradycyjnie, począwszy od modeli, na które stać w zasadzie każdego. Najlepszym tego dowodem są nowe HD 100, które producent rekomenduje do współpracy ze smartfonami. Czy warto sobie nimi zawracać głowę?
Konstrukcja
Sennheiser HD 100 mogą się trochę kojarzyć ze słuchawkami do walkmana – mają cienki pałąk, a niewielkie poduszki nawet nie próbują udawać czegoś pośredniego między modelem na- i wokółusznym. System regulacji jest całkiem sprytny – na przedłużenia składanego pałąka (słuchawki łamią się jedna na drugą do wnętrza) "nawleczono" przymocowane przegubowo do muszli i pozwalające na regulację w niewielkim zakresie plastikowe opaski. Aby dokonać regulacji, całą muszlę należy przesunąć w górę lub w dół – ruch jest płynny, ale opór wyraźny. Dyskretne oznaczenia kanałów znajdują się na samym końcu przedłużeń, po ich wewnętrznej stronie, co jest niewygodne, bo przy głowie typowej wielkości (czyli z muszlami zsuniętymi prawie do końca) po prostu ich nie widać.
Muszle słuchawek są stosunkowo płytkie i mają eliptyczny kształt. Nauszniki wykonano ze sztucznej skóry z materiałową, akustycznie transparentną wstawką w centrum i wypełniono niezbyt grubą warstwą gąbki. Spód pałąka podklejono silikonową opaską. Kabel o długości 1,4m jest przymocowany na stałe i to do obu muszli. Na plastikowej nieruchomej części splittera, czyli tam, gdzie dwa odcinki przewodu łączą się w jeden, znajduje się symbol HD 2.10. To zapewne pozostałość po modelu, który w ofercie zastąpiły właśnie HD 100.
Abstrahując od roszad w ofercie, nomenklatury itp. itd., trzeba przyznać, że pod względem ergonomii HD 100 "dają radę". Komfort noszenia, jak na słuchawki nauszne, jest naprawdę wysoki – jest to zasługą niewielkiej wagi i dobrze dobranego nacisku (choć przy gwałtowniejszych ruchach głową nie spoczywają już tak pewnie na swoim miejscu). Nauszniki są przyjemne w dotyku i dobrze przylegają do uszu, zapewniając przy okazji niezłe tłumienie pasywne. Pozostaje tylko sprawdzić, czy ta swoista filozofia minimalizmu Sennheisera się sprawdziła, tj. czy w parze z jednak skromnym wyposażeniem idzie dobry dźwięk.
Jakość brzmienia
Charakter brzmienia tych słuchawek można opisać jednym słowem: odstresowujące. Patrząc na podane przez producenta pasmo przenoszenia, można się tego było spodziewać. W dźwięku HD 100 jest sporo basu, zaś wysokie tony są bezpieczne, tzn. nie ma tu natrętnego podkreślania wyższych harmonicznych, tzw. rozjaśnienia dźwięku. Nie czuje się też specjalnego przyciemnienia, raczej ocieplenie, a to dlatego, że brzmienie nie jest wykastrowane z góry, wysokie tony są po prostu stosunkowo łagodne (ale też cały czas aktywne). Z jednej strony rekonstrukcja atmosfery, akustyki nagrania jest przez to zubożona, ale z drugiej ta "pastelowa paleta tonalna" jest całkiem przyjemna, a odsłuchy całkowicie bezstresowe. W pełnym zgiełku środowisku miejskim, zatłoczonym autobusie itp. przyjemnie będzie się w takim dźwięku "zanurzyć".
W pełnym zgiełku środowisku miejskim, zatłoczonym autobusie itp. przyjemnie będzie się w takim dźwięku zanurzyć.
Akcentująca niskie składowe równowaga tonalna "pompuje" dźwięk, daje wrażenie dużej skali, a ponadto sprawia, że prezentacja HD 100 jest łatwo akceptowalna. Dolny skraj pasma jest przycięty i wyraźnie zaokrąglony, ale bas jako całość charakteryzuje się niezłą intensywnością. Nawet jeśli nie jest do końca zwarty, to wprowadza do przekazu potrzebną soczystość. Nie odnotowałem też poważniejszych kłopotów z brakiem kontroli. Reasumując, niskie tony są prawidłowe, nie odbiegają od poprawności.
Średnica i wysokie tony są łagodne, wolne od drażniącej szorstkości czy napastliwości. Jednocześnie średnie tony są nieprzeciętnie – biorąc pod uwagę cenę HD 100 – komunikatywne. Wokale są całkowicie zrozumiałe, wyraźne. Muzyka rockowa nie brzmi może szczególnie drapieżnie, ale stopień jej "złagodzenia" jest akceptowalny. Analityczność wcale nie jest zła, a dźwięki instrumentów perkusyjnych, talerzy, przeszkadzajek itp. są przekazywane naprawdę dobrze.
Podsumowanie
Dla szukających słuchawek do smartfona w cenie do 200zł Sennheisery HD 100 mogą być bardzo miłym zaskoczeniem.