Kompaktowe radio R1, sztandarowy produkt brytyjskiej marki Ruark Audio, wprowadzono do sprzedaży jeszcze w 2006 roku. Już wtedy producent przekonywał, że nikomu wcześniej nie udało się stworzyć odbiornika równie ładnego i dobrze brzmiącego. W ciągu kolejnych 14 lat ten wyjątkowy projekt modyfikowano i udoskonalano tak, aby z niewielkiej obudowy wycisnąć jak największy dźwięk i jak najlepszą funkcjonalność. Najnowsza, czwarta już wersja R1, jest najbardziej postępowa. Co oferuje?
Budowa
W oczy rzuca się przede wszystkim nowy design. Obudowy z drewna zastąpiono polimerem, który wyprofilowano w procesie formowania wtryskowego (zaokrąglone krawędzie i delikatne zwężenie ku tyłowi). Dostępne są dwa kolory wykończenia: Light Cream (beżowa) i Espresso (ciemny brąz). Nawiązaniem do pięknych, ale chyba jednak zbyt pracochłonnych w produkcji starych obudów jest drewniany grill zajmujący większą część panelu frontowego – to element modnego ostatnimi czasy stylu retro.
Zaskakująco dobrze współgra on zarówno z umieszczonym nad nim czytelnym OLED-owym wyświetlaczem o wysokim kontraście, którego jasność można ustawić lub może się on automatycznie dostosowywać do poziomu światła otoczenia (pokazuje godzinę, nastawy alarmu oraz informacje o nadawanym programie/odtwarzanym utworze), jak i znakiem rozpoznawczym Ruarka, czyli kontrolerem RotoDial umieszczonym na ściance górnej. Charakterystyczne czarne kółko podzielono na 10 pól, z czego osiem jest klikalnych, podobnie zresztą jak i sama gałka-enkoder. Dzięki temu rozwiązaniu obsługa R1 jest intuicyjna i wygodna, choć szkoda, że pilot zdalnego sterowania nie należy do wyposażenia podstawowego (można go dokupić, podobnie jak baterię).
Tył R1 uświadamia, że nie jest to zwykłe radyjko: pod gniazdem anteny teleskopowej znalazło się złącze USB-C (5V/1A), gniazdo zasilania DC (14V/1,5A; zasilacz w zestawie) oraz dwie 3,5mm "dziurki": wejście dla zewnętrznego źródła dźwięku oraz wyjście na słuchawki. USB działa jako ładowarka dla smartfona i port do odtwarzania sygnału obsługujący większość formatów, w tym FLAC i WAV 24/96.
Najczęściej prezentowana przez komercyjne stacje radiowe muzyka pop zaskakuje in plus: jest grana "pełną piersią", charakteryzuje się zagęszczoną strukturą, bardzo przyzwoitym wypełnieniem.
W ściance dolnej znalazł się niewielki (ok. 3cm średnicy) otwór – ujście tunelu bas-refleksu. Całkiem efektywnie wspomaga on szerokopasmowy przetwornik Ruarka NS+ (Natural-Sound+) z neodymowym magnesem, stosowany wcześniej w modelach R3 i R5. Napędza go wzmacniacz pracujący w klasie, uwaga, A/B o mocy 9W.
Zgodnie z deklaracją producenta czułość odbioru programów cyfrowych (DAB/DAB+) i analogowych (FM) jest bardzo dobra. Odbiornik Bluetooth z kolei pozwala korzystać z usług przesyłania strumieniowego. Wbudowany zegar czasu rzeczywistego oznacza, że czas (godzina i data) jest odmierzany nawet przy odłączonym zasilaniu.
Jakość brzmienia
Jeśli zdecydujemy się włączyć w ustawieniach Głośność (Menu>System>Audio> Głośność>Włącz; wysokie i niskie tony można wówczas wyzerować), to uzyskamy charakterystykę przenoszenia ukształtowaną w sposób przypominający działanie filtru regulacji głośności loudness: z podkreślonymi skrajami i bardziej obecnym środkiem pasma. Basu, zważywszy na gabaryty obudowy, będzie całkiem sporo (ma miękki charakter, ale nie jest zbyt rozwlekły). Barwy będą przedstawiane w sposób nieco ocieplony, co pozwoli uniknąć wrażenia suchości i "techniczności" brzmienia.
Trzeba przyznać, że w przywołanym ustawieniu R1 całkiem dobrze "udaje" większy głośnik. Gra w sposób odważny, "pełnozakresowy", co może się podobać. Z jednej strony brzmienie jest soczyste i szczegółowe, a z drugiej nieprzerysowane – nawet długie odsłuchy (oczywiste w przypadku radia) nie powodują uczucia zmęczenia. Niezła dynamika sprawia, że R1 potrafi zabrzmieć żywo i wciągająco, choć trzeba uważać, bo dźwięk łatwo przesterować – wyższe poziomy głośności (przy połączeniu Bluetooth już od mniej więcej 20 w górę na skali) doprowadzają do wyraźnej kompresji szerokopasmowego przetwornika NS+.
Uproszczenia w brzmieniu są ewidentne, ale wychodzą na jaw przede wszystkim przy słuchaniu bardziej ambitnego repertuaru, zwłaszcza muzyki poważnej (naturalność, przejrzystość średnicy). Najczęściej prezentowana przez komercyjne stacje radiowe muzyka pop zaskakuje in plus: jest grana "pełną piersią", charakteryzuje się zagęszczoną strukturą, bardzo przyzwoitym wypełnieniem. Bardzo ładnie, komunikatywnie, w sposób pełny i efektowny brzmią także głosy spikerów, wokalistów itp.
Podsumowanie
Predyspozycje brzmieniowe tego radyjka w pełni odpowiadają stawianym mu oczekiwaniom zarówno pod względem wyglądu, funkcjonalności, jak i brzmienia. R1 świetnie poradzi sobie zarówno na kuchennym blacie, jak i nocnym stoliku (funkcja budzika) czy w salonie.