Wręcz przeciwnie, gdyż najnowsza edycja zapowiada się przełomowo definiując na nowo kształt i formułę prezentowania muzyki synkopowanej w Polsce. Żeby nadać jeszcze większego rozgłosu i przedstawić program tej imprezy, przedstawiciele Organizatora zjawili się w Warszawie na konferencji prasowej zorganizowanej w Studio U22, a wraz z nimi przybyli muzycy, którzy wezmą czynny udział w Bielskiej Zadymce: Dorota Miśkiewicz, Henryk Miśkiewicz i Wojtek Mazolewski.
Zaproszony na to spotkanie wybitny skrzypek jazzowy Michał Urbaniak niestety nie dotarł, ale nie przeszkodziło to w przedstawieniu imponującego programu przygotowanego na XXI edycję Festiwalu. A trzeba przyznać, że zapowiada się rewelacyjnie.
Dziewięciodniowy Festiwal wypełnią głównie premierowe projekty zamówione przez organizatorów u największych gwiazd polskiego i światowego jazzu. Lotos Jazz Festival coraz śmielej wykracza poza Bielsko-Białą, gdzie koncerty odbywają się w kilku lokalizacjach, w tym m.in. w schronisku na Szyndzielni. W tym roku poza matecznikiem koncerty odbywać się będą także w Katowicach i w Zabrzu w terminie od 2 do 10 marca. Już pierwszego dnia, czyli 2 marca, miłośników jazzu czeka doniosłe wydarzenie, a mianowicie koncert kwartetu genialnego saksofonisty Branforda Marsalisa (z Joey'em Calderazzo, Erikiem Revisem i Justinem Faulknerem). Tuż po nim zagra niemiecka, mocno zakręcona, formacja Three Fall z wokalistką Melane Nkounkolo. Wieczór zakończy set holenderskiego didżeja Martijna Barkhuisa, znanego bardziej jako DJ Maestro. Następnego dnia odbędzie się koncert grupy Piotr Schmidt Quartet (projekt "Tribute to Tomasz Stańko").
4 marca wystąpią Dorota i Henryk Miśkiewicz oraz zaproszeni przez nich goście m.in. Jan Ptaszyn Wróblewski, Marcin Wasilewski, Marek Napiórkowski, którzy przedstawią premierowy program z utworami autorstwa głównych bohaterów wieczoru. Trzeciego dnia imprezy Festiwal przeniesie się ponad 300 metrów pod ziemię do kopalni Guido, gdzie będzie można posłuchać najnowszego, stworzonego na zamówienie organizatorów Zadymki, projektu Michała Urbaniaka "Urbanator Śląski", łączącego jazz z tradycyjną muzyką regionu.
6 marca materiał z płyty "Tatra" zagra Paweł Kaczmaczyk, oraz gwiazda jazzowych skrzypiec Regina Carter ze słowackim AMC Trio.
7 marca będzie można posłuchać Kwintetu Wojtka Mazolewskiego, który wykona utwory z albumu "Polka" uznanego przez amerykański DownBeat Magazine za jedną z pięciu najlepszych albumów jazzowych 2018 roku. Ponadto wystąpi grupa legendarnego trębacza z USA Toma Harrella. Nowością w tym roku będzie wprowadzenie funkcji Artysty Rezydenta. To formuła znana i praktykowana na świecie zwłaszcza na festiwalach w USA, ale w Polsce jeszcze mało rozpowszechniona.
Kolejnego dnia Festiwalu, czyli 8 marca, wystąpi Pat Metheny Trio (Darek Oleszkiewicz, Jonathan Barber). Pat Metheny jako pierwszy w historii Festiwalu będzie pełnił rolę Artist-in-Residence. Poprowadzi on także mistrzowskie warsztaty gitarowe i zagra podczas koncertu finałowego w NOSPR w Katowicach. W programie znajdą się orkiestrowe wersje utworów, pochodzących z płyty artysty "Beyond the Missouri Sky". Będzie to światowa premiera tego projektu, który został przygotowany specjalnie na finał Festiwalu.
9 marca na Szyndzielni fanów rozkręci energetyczne granie Wojtka Mazolewskiego z młodymi muzykami z Czech i Słowacji. Zapowiada się zatem kolorowo, wielostylistycznie, ambitnie i na luzie.
Bielska Zadymka Jazzowa zaprasza miłośników muzyki synkopowej, a każdy jej fan znajdzie z pewnością coś dla siebie.
INFO zadymka.pl