W kolejnej odsłonie spotkań "Piątki z Nową Muzyką" organizowanych w Studio U22 z inicjatywy ZPAV, odbył się przedpremierowy odsłuch płyty polskiego wirtuoza gitary Adama Palmy, zatytułowanej "Adam Palma Meets Chopin". To wydarzenie bez precedensu, gdyż po raz pierwszy chopinowskie utwory przeniesione zostały na gitarę akustyczną. Premiera albumu zaplanowana została na 27 września za sprawą MTJ Agencji Artystycznej.
Na początek kilka słów o Adamie Palmie. To wybitny polski wirtuoz gitary, do którego pasuje stare porzekadło "cudze chwalicie, swego nie znacie". Jest bowiem bardziej znany poza granicami naszego kraju niż w Polsce. To jeden z nielicznych gitarzystów na świecie, który dostąpił zaszczytu występowania na scenie z trzema największymi żyjącymi legendami gitary, jakimi są: Al Di Meola, Tommy Emmanuel i Bireli Lagrene. Obecnie mieszka na stałe w Wielkiej Brytanii w Manchesterze, gdzie jest wykładowcą w klasie gitary na The University of Salford.
Ponadto jest rozchwytywanym muzykiem, koncertuje na całym świecie i angażuje się w mnóstwo projektów muzycznych, także w Polsce - brał udział w licznych programach telewizyjnych i radiowych oraz w największych polskich produkcjach musicalowych: "Grease", "Koty" czy "Taniec Wampirów". prowadził Frikolekcje Szkoły T. Burton na HYPERLINK "https://pl.wikipedia.org/wiki/Przystanek_Woodstock"Przystanku Woodstock, wykładał na warsztatach muzycznych w Polsce, UK i USA. Prowadzi darmowe lekcje gitary na swoim kanale na YouTube.
Jego głównym instrumentem jest oczywiście gitara akustyczna, na której swobodnie porusza się między stylami fingerstyle, country, bluesem, jazzem i jak pokazał na swojej najnowszej płycie, klasyką. Podczas wizyty w programie "Dzień dobry TVN" pokazał także, że muzyka rockowa nie jest mu obca, grając na gitarze jeden z wielkich przebojów australijskiej grupy AC/DC, ku uciesze Marcina Prokopa.
Utarte szlaki można przemierzyć na nowo i tym samym odczarować fortepianową tradycję chopinowską.
Artysta nagrał dotychczas trzy albumy solowe, które zebrały świetne recenzje w magazynach gitarowych na całym świecie. Płyta "Adam Palma Meets Chopin" jest czwarta w jego dorobku artystycznym. Jak zdradził nam podczas spotkania, główną przyczyną jej powstania była nostalgia za krajem i choć emigracja nie jest tym samych co kiedyś, to jednak tęsknota za ojczyzną nadal występuje.
"Pomyślałem sobie - jestem z Polski, w moim sercu Chopin jest obecny, gram na gitarze akustycznej, nie ma repertuaru chopinowskiego na ten instrument... jest robota do wykonania. Zagrałem jeden utwór podczas spotkania z Al Di Meolą i jego reakcja zaskoczyła mnie i jednocześnie zmotywowała do pracy, gdy powiedział, że jest to świetne i nikt wcześniej tego nie zrobił. Przesłuchałem więc twórczość Chopina i wybrałem te kompozycje, które zdawały się, że zgrają się z gitarą akustyczną. Pracowałem nad nimi 18 miesięcy, starając się zaadaptować je na gitarę, co nie było proste, bo to zupełnie inny instrument, chociażby z tego względu, że pianista grając używa dziesięciu palców, a w przypadku gitary nie jest to możliwe, a poza tym ma tylko osiem strun.
Ta płyta z pewnością ma cząstkę mnie, nie tylko z powodu włożonej w nią pracy, ale także sposobu, w jaki sam odczuwam muzykę Fryderyka Chopina. Chciałem przystosować ją nie tylko do instrumentu, ale także do oczekiwać dzisiejszego odbiorcy. Pokazać, że nawet klasykę można zagrać inaczej, z innym rytmem czy aranżacją".
Adam Palma wspomniał także, że na płycie jeden duet powstał z myślą o zagraniu go razem z Al Di Meolą, ale napięte plany tych dwóch muzyków, uniemożliwiły to. Nie mniej jednak Al Di Meola bardzo ciepło wyrażał się o tej płycie naszego wirtuoza, a jego słowa zamieszczono na okładce płyty: "Chopin, zagrany przez Adama Palmę na gitarze z nowoczesnym podejściem rytmicznym, jeszcze nigdy nie brzmiał tak oryginalnie. Muzyczna koncepcja Palmy jest niezwykła w najlepszym znaczeniu tego słowa, zarówno w warstwie dźwiękowej, jak w kategoriach czystego muzycznego piękna. Kto powiedział, że muzyka Chopina przypisana jest wyłącznie do fortepianu? Adam Palma śmiało przenosi ją na instrument nie kojarzony do tej pory z Chopinem. Oto dzieło prawdziwej twórczej pasji. Brawo!".
Do współpracy nad tą płytą artysta zaprosił Leszka Możdżera. Obaj panowie udowodnili, że utarte szlaki można przemierzyć na nowo i tym samym odczarować fortepianową tradycję chopinowską.
Spotkanie z Adamem Palmą zakończyło się minikoncertem, podczas którego artysta zagrał kilka utworów z płyty, a w pewnym momencie na scenę wkroczył brazylijski perkusjonista Thomas Celis Sanchez, który z wyczuciem wplótł w muzykę Chopina południowoamerykańskie rytmy. Było to niezwykle ciekawe doświadczenie.
Tradycyjnie płyty słuchaliśmy na wysokiej jakości sprzęcie audio japońskiej marki Accuphase dostarczonym przez firmę Nautilus, a kolumny to polska produkcja Sveda Audio. Z kolei marka Ballantine's zadbała o przyjemną atmosferę spotkania.