Oppo BDP-105D to świetne antidotum na zalew taniochy, jaka zaczęła dominować na masowym rynku odtwarzaczy Blu-ray. Ten charakteryzujący się niezwykle przemyślaną konstrukcją i solidnym wykonaniem odtwarzacz jeszcze głębiej niż poprzednicy wkracza na terytorium audiofilskiego streamingu.
Odświeżona wersja referencyjnego odtwarzacza BDP-105EU oznaczona symbolem BDP-105D na pozór nie różni się może od poprzedniego modelu na tyle, aby przekonać jego posiadaczy do zmiany, ale oferuje kilka nowości, które zasługują na uwagę.
BDP-105D ma rozmiary niewielkiego amplitunera AV i charakteryzuje się znakomitą jakością wykonania. Panel czołowy, który wygląda jakby został zaprojektowany przez Tony'ego Starka, posiada charakterystyczne wykończenie, które atrakcyjnie połyskuje, kiedy światło pada pod odpowiednim kątem. Tacka napędu wysuwa się dostojnie i bezgłośnie, i wszystko sprawia bardzo dobrze wrażenie.
Na prawo od centralnie umieszczonego napędu znajdziemy porty HDMI i USB (ten pierwszy obsługuje standard MHL) oraz pełnowymiarowe gniazdo słuchawkowe z wysokiej klasy wzmacniaczem słuchawkowym, połączonym bezpośrednio z jednym z dwóch 32-bitowych przetworników DAC firmy Sabre.
Od razu więc wiemy, że nie jest to typowy odtwarzacz Blu-ray, a rzut oka na tylną ściankę tylko utwierdza nas w tym przekonaniu. Po pierwsze, znajdziemy tam stereofoniczne wyjścia phono i XLR. Te ostatnie pozwalają podłączyć aktywne głośniki lub wyposażoną w wejścia XLR końcówkę mocy. Zbalansowane wyjście stereo stanowi alternatywne połączenie z przetwornikiem DAC, gwarantując niższy poziom szumów i wierniejszą reprodukcję sygnału audio.
Oppo jest bezkonkurencyjny z punktu widzenia wszystkich, którzy chcą wycisnąć jak najwięcej ze swojej kolekcji płyt i cyfrowych plików
Odtwarzacz został też wyposażony w komplet wyjść phono 7.1. Problem w tym, że coraz więcej amplitunerów AV nie posiada wielokanałowego wejścia audio. Jednak zapewne znajdą się użytkownicy, dla których wielokanałowe wyjście będzie dużym plusem.
BDP-105D może pochwalić się jednym wejściem i dwoma wyjściami HDMI. Dwa wyjścia mogą być skonfigurowane w trybie split, gdzie sygnał wideo wychodzi przez HDMI1, a sygnał audio przez HDMI2 lub działać w trybie Dual Display z jednoczesną obsługą dwóch niezależnych ekranów.
Znajdziemy tu również dwa komplety optycznych i koaksjalnych cyfrowych wejść audio. Jednej z par towarzyszy asynchroniczny port USB-B obsługujący streaming sygnału 192kHz/24-bit. Nie zabrakło też dwóch wejść USB-A, z których jedno umożliwia podłączenie dostarczanego w komplecie modułu Wi-Fi. Opcje sieciowe uzupełnia port Ethernet.
Znajomy interfejs
Ci, którzy znają standardowy interfejs i strukturę menu odtwarzaczy Oppo, nie znajdą tu nic zaskakującego. Graficzne ikony zapewniają dostęp do zawartości włożonej do napędu płyty oraz plików muzycznych, wideo i zdjęć. Ikona sieci otwiera dostęp do LAN i wszystkich podłączonych do sieci urządzeń, łącznie z komputerami PC i dyskami NAS. Z kolei opcja Settings pozwala wykazać się wszystkim miłośnikom szperania w ustawieniach.
Odtwarzacz obsługuje wszystkie najpopularniejsze formaty dźwięku i obrazu, włączając w to AAC, WAV, MP3, FLAC, DSD, Ogg Vorbis i WMA oraz MPEG-2, AVI, MOV i MKV. W czasie testów nie miałem żadnych problemów z plikami łączącymi MKV i FLAC, z którymi niższej klasy odtwarzacze nagminnie sobie nie radzą.
Odtwarzacz obsługuje też kilka serwisów IPTV, takich jak Netflix, BBC iPlayer, Pandora, CinemaNow czy Vudu (niestety większość z nich nie jest na razie w Polsce dostępna).
Dwurdzeniowy procesor oznacza, że interfejs działa sprawnie, a płyty są gotowe do odtwarzania po stosunkowo krótkim czasie. Na przykład koncert Lou Reeda "Berlin" na Blu-ray możemy oglądać już po 22 sekundach. Jednak w przypadku płyt z bardziej złożonym menu, jak na przykład "Goldfinger", czas ten wydłuża się nawet do 47 sekund.
Kontrowersyjne Darbee
Jedną z ciekawszych funkcji BDP-105D jest Darbee Visual Presence. Oferuje on trzy tryby przetwarzania obrazu – Full Pop, Hi-def i Game – o regulowanej intensywności. A co dokładnie robi Darbee? Aby to sprawdzić, użyłem obrazu testowego 1080p podzielonego na dwie części, z których jedna prezentowała efekty działania tego systemu. W trybie Full Pop ustawionym na poziomie powyżej 20% zaczęły pojawiać się artefakty obrazu. Poniżej 20% były one niewidoczne, ale nie widać też było żadnego korzystnego wpływu systemu na jakość obrazu. Z kolei jedynym widocznym efektem działania trybów Hi-def i Game było nieznaczne podbicie kontrastu. Z drugiej strony część moich redakcyjnych kolegów stwierdziła, że widzi poprawę, więc pewnie warto trochę poeksperymentować.
Sam uważam jednak, że Oppo nie potrzebuje żadnego wspomagania. Jeśli chodzi o jakość obrazu, BDP-105D wypada świetnie. Obraz HD charakteryzuje się monumentalną wręcz szczegółowością. W połączeniu z wyświetlaczem 4K (Sony X9) oferuje niemal holograficzny obraz. Każdy, kto twierdzi, że "Grawitację" można oglądać tylko w kinie, powinien przekonać się na własne oczy, do czego zdolny jest ten zestaw.
Również jeśli chodzi o stronę dźwiękową, Oppo nie ma się czego wstydzić. "Overture: The Earth" Kosuke Yamashity w formacie 7.1 TrueHD 96kHz/24-bit brzmi naprawdę majestatycznie, oferując pełne rozmachu i kryształowo czyste brzmienie. Z kolei miłośnicy płyt CD mogą w pełni wykorzystać zalety świetnego przetwornika DAC.
Chociaż BDP-105D wyraźnie zostawia daleko z tyłu inne odtwarzacze z tego przedziału cenowego, to ma kilka cech, które nie każdy uzna za niezbędne. Mogę się założyć, że złącza XLR znajdą zastosowanie w niewielu systemach. Osobiście też nie lubię, aby jakikolwiek laptop zbliżał się do mojego sprzętu audio, ale miłośnicy DSD z pewnością ucieszą się z obsługi tego formatu na złączu USB. Co prawda z praktycznego punktu widzenia ogromny rozmiar plików DSD stoi na przeszkodzie masowemu zastosowaniu tego formatu (wygodniej jest zainwestować w płyty Blu-ray Pure Audio, z którymi Oppo świetnie sobie radzi), ale nie ulega wątpliwości, że brzmienie plików DSD jest sensacyjne. Oczywiście Oppo obsługuje też płyty SACD i DVD-A.
Ciekawostką jest to, że choć BDP-105D potrafi odtwarzać zarówno stereofoniczne pliki DSD 64, jak i wielokanałowe pliki DSD (wykorzystałem pliki testowe pobrane z 2L), to odmawia odtwarzania plików Double DSD z nośników USB. Być może problem ten rozwiąże aktualizacja oprogramowania. Oppo nie odtwarza też plików DSD za pośrednictwem sieci.
Zazwyczaj zachęcam użytkowników do zaopatrywania się w zewnętrzne przetworniki DAC – chociażby z uwagi na coraz większy wybór dostępnych urządzeń i coraz wyższą ich jakość – ale wbudowany w Oppo DAC Sabre może śmiało rywalizować z najlepszymi.
Wszechstronna gwiazda AV
Ogólnie rzecz biorąc, BDP-105D zachowuje swój status urządzenia referencyjnego, chociażby z uwagi na bogactwo funkcji AV i niezwykle solidną konstrukcję oraz jakość wykonania. Co prawda procesor Darbee nie rzucił mnie na kolana, a niektóre funkcje wydają się zbędne, ale na razie ten Oppo jest bezkonkurencyjny z punktu widzenia wszystkich, którzy chcą wycisnąć jak najwięcej ze swojej kolekcji płyt i cyfrowych plików. Imponuje wszechstronnością i z pewnością jest jednym z najlepszych odtwarzaczy Blu-ray na rynku.