Czasy, gdy na sklepowych półkach brylowały głównie aktywne subwoofery, wyposażone w duże i wentylowane bas-refleksem obudowy, powoli odchodzą do lamusa. Obecnie dzięki zaawansowanym wzmacniaczom klasy D, oferującym niebotyczną moc, wspomaganie nawet tych najmniejszych konstrukcji układem rezonansowym, stało się zbędne. Wynika to głównie z tego, że produkowane obecnie amplifikacje D-klasowe są bardziej wydajne niż kiedykolwiek, a to z kolei otwiera przed konstruktorami nowe możliwości.
Firma SVS specjalizuje się w produkcji aktywnych subwooferów, więc to, kiedy w ofercie pojawi się ponadprzeciętnie wydajna aktywna mikrojednostka, było tylko kwestią czasu. Model 3000 Micro jest obecnie najmniejszym subwooferem w ofercie tej amerykańskiej firmy i jednocześnie jednym z najmocniejszych na rynku, w swoim przedziale cenowym. Z założenia 3000 Micro ma oferować wydajność na poziomie znacznie większych, aktywnych konstrukcji, przy zachowaniu możliwie małych gabarytów, żeby można go było ustawić dosłownie wszędzie. Oczywiście nie omieszkaliśmy sprawdzić, jak te założenia sprawdzają się w praktyce.
Budowa
SVS 3000 Micro, jak sama nazwa wskazuje, wyposażono w wyjątkowo małą skrzynkę, ale za to pięknie wykończoną, dostępną w dwóch wersjach kolorystycznych czarnej lub białej, na wysoki połysk. Głośniki mają zamontowane na stałe dwa metalowe grille, gęsto perforowane, chroniące aluminiowe membrany przed przypadkowym uszkodzeniem mechanicznym.
Na tle pozostałych subwooferów z oferty SVS, model 3000 Micro prezentuje się jak liliput. Ale imponująca siła i moc drzemiące w tej małej skrzynce, są pochodną konkretnych rozwiązań. Zastosowano tu wzmacniacz Sledge STA-800D2, pracujący w klasie D o mocy ciągłej 800W. Taka moc pochodzi z 25-amperowych tranzystorów wykonanych w technologii MOSFET, pracujących pod napięciem 600V, wchodzących w skład dyskretnej końcówki mocy. Warto wspomnieć, że ten wzmacniacz jest zdolny dostarczyć w szczycie aż 2500W, dzięki czemu w odwodzie zostaje spory bufor mocy do wykorzystania w najbardziej newralgicznych momentach w odtwarzaniu niskich tonów. Dzięki temu obydwa 8-calowe głośniki niskotonowe będą zawsze otrzymywać pożądane dawki prądu, co pozwoli zachować amplifikacji pełną kontrolę nad przetwornikami.
Obydwa głośniki niskotonowe wyposażono w lekkie membrany aluminiowe napędzane przez 4-warstwowe potężne miedziane cewki, współpracujące z układem magnetycznym zapewniającym duży zakres wychyleń cewki. Producent podaje, że obydwa głośniki są w stanie pracować przy nominalnym skoku rzędu 24mm, natomiast w ekstremalnych sytuacjach może on osiągnąć aż 37mm. W układzie magnetycznym zastosowano również specjalny pierścień aluminiowy zwierający, który poprawia liniowość pola magnetycznego, co znacząco zmniejsza zniekształcenia. Wzmacniacz współpracuje z procesorem DSP (50MHz) stworzonym przez Analog Devices, który precyzyjnie dobiera moc subwoofera do wielkości pomieszczenia.
Dużą wygodę w obsłudze zapewnia aplikacja na smartfony i tablety. To niewątpliwie duży plus SVS 3000 Micro, gdyż większość subów z tego poziomu cenowego oferuje jedynie ręczne sterowanie i to podstawowymi parametrami. W jego przypadku, dzięki tej aplikacji możemy szybko i sprawnie dokonać nawet skomplikowanych ustawień za pomocą smartfona, w tym także ingerować w krzywą charakterystyki przenoszenia basu. Łatwo więc dostosujemy 3000 Micro do akustyki pomieszczenia i systemu wielokanałowego lub stereofonicznego, z jakim będzie współpracował. Aplikacja SVS łączy smartfona z subwooferem za pośrednictwem Bluetooth.
SVS 3000 Micro wyposażono w podstawowy zestaw wejść i wyjść niskopoziomowych, więc można dostarczyć do niego sygnał z amplitunera kina domowego lub przedwzmacniacza stereo. Niestety brak wejść wysokopoziomowych obsługujących sygnał z terminali wyjściowych wzmacniacza stereo, ogranicza wykorzystanie 3000 Micro w klasycznym systemie stereo. Jeśli nasz wzmacniacz nie jest wyposażony w wyjścia z sekcji przedwzmacniającej sygnał, to nie wykorzystamy potencjału SVS 3000 Micro. Szkoda, bo ten niewielki subwoofer wyjątkowo dobrze sobie radzi w konfiguracji stereo, właśnie przy wykorzystaniu wejść niskopoziomowych stereo.
Ciekawie prezentuje się też tylny panel – identyczny jest stosowany we wszystkich subwooferach marki SVS. Jest to interfejs inteligentnego sterowania, bazujący na precyzyjnie pracujących przyciskach wyposażonych w mikrostyki o małym skoku oraz wskaźnikach LED pozwalającymi dokładnie dobrać wartości podstawowych parametrów sterowania, bez potrzeby uruchamiania aplikacji.
Jakość dźwięku
SVS 3000 Micro oferuje wydajność na poziomie znacznie większych konstrukcji. Osiągnięto to dzięki zastosowaniu dwóch głośników niskotonowych pracujących w układzie przeciwsobnym, umieszczonych w zamkniętej obudowie, napędzanych przez wydajny wzmacniacz o mocy 800W. Atutem tego suba jest zwinny, szybki, sprężysty, konturowy bas, dzięki czemu równie dobrze sprawdzi się w konfiguracji kinowej, jak i stereofonicznej.
Ten niewielki subwoofer szokuje skalą reprodukowanego basu, zwłaszcza pod względem dynamiki oraz zasięgu.
Tradycyjnie odsłuch aktywnego subwoofera zawsze zaczynam od konfiguracji wielokanałowej i muszę przyznać, że to co pokazał 3000 Micro, przeszło moje dotychczasowe wyobrażenia na temat tak małych aktywnych jednostek niskotonowych. Podczas filmowej projekcji "Mission: Impossible Rogue Nation", 3000 Micro ani przez chwilę nie dał po sobie poznać, że gabarytowo odstaje od subwooferów o standardowych rozmiarach. Bas miał zaskakująco dużą masę, i dynamikę na poziomie, pozwalającym czerpać pełną paletę doznań z tego pełnego akcji filmu szpiegowskiego. Ten sub szybko się wzbudza, gdy wymaga tego filmowa scena, ale równie szybko wygasa, co świadczy o zachowaniu pełnej kontroli nad odtwarzanym basem. Nie ma znaczenia czy chodzi o odgłos wybuchu bomby, czy przecinających na wskroś serii z karabinu maszynowego, SVS zawsze będzie trzymał każdy dźwięk w ryzach, nie pozwalając mu się wymknąć z objęć dwóch niskotonowych membran.
Zakres niskich tonów jest wyjątkowo spójny, pod warunkiem że subwoofer zostanie prawidłowo skonfigurowany. W tym nieoceniona jest aplikacja na urządzenia mobilne. Bez potrzeby ruszania się z miejsca, można szybko usłyszeć zmiany w regulacji poszczególnych parametrów, a w zasadzie ich wpływ na reprodukowany bas. Szczególnie dobrze sprawdzi się to w konfiguracji stereofonicznej, gdzie wszystkie zaawansowane ustawienia nabierają jeszcze większego znaczenia.
SVS 3000 Micro współpracując z dwoma frontowymi kolumnami w trybie stereo był w stanie popisać się bezbłędną kontrolą każdego dźwięku, pojawiającego się w zakresie niskich tonów, niezależnie od materiału muzycznego. Szczególnie duże wrażenie zrobił na mnie w muzyce jazzowej, a konkretnie w utworach Agi Zaryan z płyty "Picking Up The Pieces". Instrumenty towarzyszące artystce na tym znakomicie zrealizowanym albumie, operujące w paśmie niskich tonów wypadły nadzwyczaj przekonująco i co zaskakujące, bez takiej typowej subwooferowej maniery. Mam tu na myśli np. brzmienie kontrabasu, które w przypadku wielu subwooferów jest nie do zaakceptowania, gdyż mimo większej potęgi, brzmienie tego instrumentu jest nienaturalnie pogrubione i rozmyte. Natomiast 3000 Micro odtworzył te dźwięki bez przerysowania i co więcej, dodał im więcej masy i energii.
Na tym przykładzie widać, że w stereo ten niewielki subwoofer jest w stanie osiągnąć konturowe i zróżnicowane brzmienie, a zejścia do najniższych rejestrów, jeśli tego wymaga dany instrument, nie stanowią dla niego problemu.
Kolejnym plusem 3000 Micro jest zamknięta obudowa, gdyż odpadają nam problemy będące pochodną działania tunelu bas-refleks, który zawsze, w mniejszym lub większym stopniu (w zależności od jakości strojenia), może podbarwiać dźwięk w paśmie niskich tonów. Dlatego brzmienie niskich tonów generowane przez 3000 Micro jest tak konturowe, nawet w subtelnych partiach basu, gdzie nacisk położony jest na jakość, a nie masę.
Podsumowanie
SVS 3000 Micro oferuje dźwięk na wysokim poziomie, pozbawiony typowych wad konstrukcji typu bas-refleks, objawiających się zwykle nadmiernym przerysowaniem basu, Dzięki dwóm wydajnym głośnikom niskotonowym, zdolnym pracować przy dużym obciążeniu mocą, a także wysokoefektywnemu wzmacniaczowi klasy D, ten niewielki subwoofer szokuje skalą reprodukowanego basu, zwłaszcza pod względem dynamiki oraz zasięgu.
Niewielką skrzynkę można w zasadzie ustawić wszędzie, a dzięki zaawansowanym opcjom regulacji dokonywanej za pośrednictwem aplikacji na smartfona, jesteśmy w stanie perfekcyjnie dostroić subwoofer do naszych wymagań.
3000 Micro wyznacza zupełnie nowy poziom w przypadku niewielkich, aktywnych jednostek niskotonowych. Nie pozostawia złudzeń, że mamy do czynienia z wyjątkowo dopracowaną i ponadprzeciętnie sprawną konstrukcją, łamiącą wiele stereotypów. Jeśli rozważacie zakup subwoofera do swojego systemu kina domowego lub stereo to na Waszej liście potencjalnych kandydatów nie powinno zabraknąć SVS 3000 Micro.