To już ponad dziesięć lat od kiedy seria RZ ujrzała światło dzienne. Nawet już te pierwsze konstrukcje cechowały się brzmieniem i funkcjonalnością na wysokim poziomie, dzięki czemu stanowiły silną konkurencję dla najlepszych modelami innych producentów, będącymi wówczas w sprzedaży. Obecnie w katalogu Onkyo można znaleźć kilka amplitunerów z serii RZ w tym najnowszą i znakomicie wyposażoną jednostkę TX-RZ30, plasującą się tuż za flagowym modelem TX-RZ70.
Nowy Onkyo TX-RZ30 przeznaczony jest dla wymagających wysokiej jakości dźwięku kinomanów, kładących także nacisk na funkcjonalność i wyposażenie amplitunera, ale nie chcących wydawać ten cel majątku. Ma on wszystko czego dusza zapragnie i chociażby z tego względu może stanowić idealne centrum multimedialne zarządzające całym systemem wielokanałowym. Nowy model wyposażono, co już oczywiste, w układ automatycznej kalibracji AccuEQ Advance z technologią AccuReflex dla Dolby Atmos, jak i w zaawansowany Dirac Live Room Correction. Amplituner mimo relatywnie niskiej ceny posiada certyfikat IMAX Enhanced, dając tym samym posiadaczowi gwarancję, że spełnia surowe wymogi stawiane współczesnym systemom kina domowego.

Budowa
Onkyo TX-RZ30 w swojej grupie cenowej jest obecnie jednym z najlepiej wyposażonych amplitunerów kina domowego na rynku. Począwszy od układu automatycznej kalibracji wraz z funkcją Dirac Live Room Correction, poprzez łatwość integracji zarówno z bezprzewodowymi systemami, jak i serwisami muzycznymi, aż po specjalną gamę ustawień przygotowaną dla kolumn Klipsch z serii Reference Premiere, Onkyo imponuje możliwościami dostosowania do określonych potrzeb użytkownika. Na jego pokładzie znalazł się 9-kanałowy wzmacniacz, który dopracowano pod kątem wydajności prądowej i wysokiej stabilności pracy w szerokim zakresie mocy. Dzięki dużej liczbie wyjść ze stopni końcowych możemy stworzyć wiele różnych konfiguracji głośnikowych, łącznie z pełną obsługą kanałów efektowych w Dolby Atmos. Poza tym Onkyo bez problemu radzi sobie z napędzaniem 4-omowych zestawów głośnikowych, dzięki wydajnemu zasilaniu oraz wysokoprądowym stopniom końcowym.

Przedni panel prezentuje typową dla serii TX-RZ estetykę wykonania i nowoczesny design o czystej dla oka linii. Choć wyraźnie ograniczono ilość przycisków to nadal najważniejszymi funkcjami urządzenia można sterować ręcznie. Natomiast do większości opcji ustawień, funkcji oraz regulacji mamy dostęp z poziomu menu ekranowego, czy aplikacji. Tylny panel jest gęsto usiany wszelkiego typu złączami i gniazdami i został wzorowo zorganizowany. Poszczególne grupy wejść i wyjść zostały przejrzyście opisane i wyraźnie odseparowane od innych złączy.

Wśród wejść analogowych jest aż sześć par gniazd RCA, a tuż obok znalazło się wejście gramofonowe. Pokaźnie prezentuje się również sygnałowa, analogowa sekcja wyjściowa, obsługiwana przez łącznie trzynaście wyjść RCA, w tym dwa subwooferowe, oraz po jednej parze stereo dla drugiej i trzeciej strefy. Tor cyfrowy obsługiwany jest przez klasyczne wejście optyczne i koaksjalne, a także sześć wejść i dwa wyjścia HDMI obsługujące rozdzielczość 4K oraz 8K. Sygnał wideo można również doprowadzić do amplitunera przez wejścia komponentowe lub kompozytowe, a potem przeskalować do wyższych rozdzielczości, dostępnych na wyjściach HDMI. Natomiast 9-kanałowe wyjścia ze stopni końcowych można konfigurować do wielu układów w zależności od tego, jaki zestaw kolumn ma być obsługiwany.
Jakość dźwięku
Onkyo TX-RZ30 z pewnością przypadnie do gustu osobom preferującym rasowy kinowy dźwięk oparty na obszernej scenie dźwiękowej, silnym, nisko schodzącym, mocnym basie, oraz tym co w kinie domowym kluczowe – oszałamiającej dynamice! Onkyo nie patyczkuje się z żadnym dźwiękiem i gra bezpośrednio, namacalnie, naturalnie, a zarazem efektownie. W filmie "Pierwszy człowiek" odgłosy pracy silników rakietowych zostały oddane niezwykle przekonująco - potężnie i z rozmachem. Imponowała mi rozpiętość dynamiczna w skali makro oraz perfekcyjnie kontrolowany, potężny bas. Pod względem niskich tonów ten japoński amplituner może z powodzeniem konkurować ze znacznie droższymi modelami. Chodzi mi nie tylko o moc basu, ale przede wszystkim jego różnorodność, a co za tym idzie dużą ilość informacji w tym zakresie częstotliwości.

Warto jednak zaznaczyć, że Onkyo brzmi w sposób zrównoważony i nie stara się skupiać całej swojej uwagi wyłącznie na basie. Również średnie i wysokie tony brzmią w sposób czytelny, dźwięczny, a pod względem dynamiki amplituner zapewnia wręcz spektakularne doznania. Góra pasma cyzelowana jest niemal z aptekarską precyzją zwłaszcza w kontekście zawartych w dźwięku informacji. Podczas słuchania koncertu z Chin Jeana-Michela Jarre'a "Forbidden City" amplituner Onkyo wykazał się niezwykłymi umiejętnościami w zakresie prezentowania góry pasma. Trzeba przyznać, że na tej zrealizowanej wręcz po mistrzowsku koncertowej płycie, bardzo dużo się dzieje, zwłaszcza w zakresie wysokich tonów. Nie każdy znany mi amplituner może tak znakomicie poradzić sobie z natłokiem informacji, jak robi to właśnie Onkyo. TX-RZ świetnie separował poszczególne detale, co świadczy o jego dużej klasie.

Generalnie brzmienie tego amplitunera zasługuje na pochwały. Dźwięk w całym zakresie był poukładany, rzetelny, zwłaszcza znakomicie oddany był charakter poszczególnych instrumentów, ich barwy i specyfika brzmieniowa. Ale najlepsze było jeszcze przede mną, bo postanowiłem odpalić krążek SACD z sześciokanałową ścieżką dźwiękową albumu "The Dark Side Of The Moon". To prawdziwa uczta dla uszu i zupełnie inne doświadczenie niż słuchanie tej płyty w stereo. Wrażenie robiła imponująca, wielowymiarowa, przestrzenna scena dźwiękowa z bogactwem szczegółów np. dochodzących zewsząd odgłosów zegarów na początku utworu "Time". Właśnie dla uzyskania takich efektów dźwiękowych rozwijana jest technologia dźwięku wielokanałowego, ze zdobywającym coraz większą popularność systemem Dolby Atmos.

Po wielogodzinnych odsłuchach mogę stwierdzić, że Onkyo TX-RZ30 świetnie sprawdza się w kinie domowym, jak również w muzyce stereo i wielokanałowej. Jest bezpośredni brzmieniowo, nie owija w bawełnę, ale jeśli wymaga tego materiał muzyczny, to potrafi się zatroszczyć o właściwą reprodukcję dźwięku. Góra pasma może być jednym razem delikatna i aksamitna, a czasem dosadna, bogata w informacje, uwidoczniając w przestrzeni pełną gamę szczegółów. Podobnie jest ze średnimi tonami, które dobrze komponują się z górnymi rejestrami. Oczywiście wiele zależy od samych ustawień amplitunera. Dobrze ustawiony TX-RZ30 potrafi odwdzięczyć się rasowym kinowym brzmieniem opartym na obszernej prezentacji przestrzeni, ale też nienagannie reprodukowanym basie czy naturalnie i bezpośrednio brzmiącej górze oraz średnicy. Onkyo TX-RZ30 zapewnia miłośnikom kina domowego i muzyki odtwarzanej wielokanałowo mnóstwo emocji i niezapomnianych wrażeń.
Podsumowanie
TX-RZ30 jak na obecne ceny sprzętu audio-video, nie kosztuje majątku. W swoim przedziale cenowym można śmiało go uznać za konstrukcję kompletną, łączącą w sobie wszystkie niezbędne atuty wielokanałowego amplitunera tj. funkcjonalność, łatwość obsługi, wszechstronność konfiguracji i co najważniejsze – dźwięk wysokiej jakości! Japończycy stworzyli urządzenie nowoczesne i mogące zadowolić nawet bardziej wymagających użytkowników.